Niezapomniane gry niezapomnianych lat

Piątek, 20 lutego 201514
Na naszych podwórkach coraz rzadziej można zauważyć dzieci bawiące się w coś, co nie ma połączenia z internetem. Coś, co wymaga wysiłku fizycznego. A kiedyś, jeszcze nie tak przecież dawno, było inaczej. Zupełnie inaczej.
fot. www.somap.pl fot. www.somap.pl

Zabawy lat minionych wspominano w czwartkowym „Maglu” (Strefa FM). Słuchacze nie tylko potrafili przypomnieć mnóstwo gier z czasów swej młodości. Wielu z nich żałowało, że dziś jedyną rozrywkę dla dzieci i młodzieży stanowi komputer czy play station.

Na szczęście są i chlubne wyjątki. Kilkoro uczniów z I LO w Piotrkowie organizuje zawody w układaniu kostki Rubika! Tak, tej samej kostki, która potrafiła zająć całe dni dzisiejszym czterdziestolatkom. Oczywiście w czasach ich dzieciństwa.

- Zawody rozpoczną się w najbliższą sobotę o godzinie 11.00 w auli naszej szkoły - mówił jeden z organizatorów zawodów Maciej Michalski. - W przyszłości chcemy zorganizować amatorską ligę w tej zabawie.

Kostka Rubika, eurobiznes, gra w szajbę, odbitkę, dołek, kwadraty, państwa-miasta, chowanego, ciuciubabkę, dwa ognie, podchody, kapsle, hula hop, w gumę - między innymi takie gry i zabawy wspominali „maglowicze”. A czego Waszym zdaniem najbardziej brakuje na dzisiejszych podwórkach? Co warto przypomnieć, do czego fajnie byłoby powrócić?

POLECAMY


Zainteresował temat?

5

2


Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

neutralny ~neutralny (Gość)05.06.2018 23:27

Pamiętam, że ponad pół wieku temu grałem w siajbę, którą robiłem z ołowiu na najmniejszej, środkowej fajerce z małym tygielkiem ok 4cm średnicy, waląc nią w groszówki, by przewróciły się z reszki na orzełka. Odbywało się to na trawie.Koledzy z Kielc i Krakowa nie pamiętają takiej gry.Czyżby ta gra była znana tylko w piotrkowskim ? Z wielkim sentymentem wspominam tamte lata, co minęły. Jak w w piosence pt. Kolorowe Jarmarki :-)

20


czterdziestolatek ~czterdziestolatek (Gość)21.02.2015 10:54

A ja grałem w siajbę, puszczane, kwadrat i dmuchane .To były czasy !!!

30


82-gi rocznik ~82-gi rocznik (Gość)21.02.2015 08:47

ja grałam w chińczyka,monopol, bierki,pchełki.Z resztą u mnie w domu rodzice często razem w coś grali.Wychowałam się na jednym z blokowisk w Piotrkowie i też całe dnie latem spędzało się na podwórku z koleżankami. A to gra w klasy, skakankę, gumę, chowanego. Do domu wracało się tylko jak już mamę wołającą nas z balkonu usłyszało. Wynosiło się z domu zabawki różne, m.in. wózek z lalką, dziecięce garnuszki czy filiżanki i wtedy zabawa w restaurację na całego, koce (zabawa w dom). Zbierałyśmy kwiatki po ogródkach pod blokiem (nie raz jakaś sąsiadka nas zwyzywała) i bawiłyśmy się w kwiaciarnię.a najfajniej było kiedy trawę koszono. Z siana tworzyło się coś na wzór pokoi,w których usypywane były kopczyki jako łózko lub fotel,a lampkę stanowił kwiat malwy. Coś niesamowitego. Z sentymentem wracam do czasów dzieciństwa. To było takie oczywiste,że dzieci razem pod blokiem się bawiły bądź u kogoś w domu (zwłaszcza zimą).Teraz już tak nie ma.Dzieciaki zamknięte w domu z tabletem, ograniczone do kontaktów na portalach internetowych. Niestety,nie ma szans na powrót zwyczajów z "tamtych lat".

40


qq ~qq (Gość)20.02.2015 20:13

a gra w kielbaski ? zabieranie pola graczowi odmierzajac stopa ?

20


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)20.02.2015 19:24

Główną przyczyną zmian jest zapewne pojawienie się powszechnego dostępu do internetu. Ale chyba nie tylko. Gdy byłem małolatem (tak od około 5 lat w górę) czas po szkole (przedszkolu) i w wolne dni spędzaliśmy zazwyczaj na podwórku lub w jego bliskiej okolicy. Do domu wracało się często z nastaniem zmroku. Dziś pewnie by zaraz rozpętała się afera, że dzieciaki bez opieki po podwórkach grasują. W dodatku część rodziców nie wyobraża sobie, że dziecko mogłoby wyjść się bawić samo bez telefonu w kieszeni. Ot, nowe czasy i całkiem inne obyczaje...

20


broda ~broda (Gość)20.02.2015 11:25

mol - nie chodzi o komunę. Kiedyś dzieci integrowały się we wspólnych zabawach, teraz przez gg czy fb - często nie znając się osobiście. Jeździło się na kolonie, teraz dzieci nie wiedzą co to za twór. A poza tym przebywały całymi dniami na powietrzu, a nie niejednokrotnie w dusznych pomieszczeniach (dziwimy się że młodzież jest coraz słabsza). Jak było to wiemy, tylko dzieci miały radośniejsze dzieciństwo.

90


Imię Imięranga20.02.2015 10:38

Kolejny art.typu. Jak za komuny było super, a teraz jest byle jak.

214


mama ~mama (Gość)20.02.2015 10:22

A czyja to wina? Moze jeszcze na takue pytanie nuech odpowie kazdy rodzic!!!
Moje dziecko tez ma play station i komputer ale moze krac 1godz na wybranym dziennie... Z dzieckiem trzeba samemu pograc tez w gre plsnszową no ale jak sie nie chce to nie ma sie co dziwic!!!!

90


ona ~ona (Gość)20.02.2015 08:01

Chłopcy to jeszcze czasem piłkę pokopią, ale dziewczynki... to już chyba tylko facebooki, komórki, itp.

13


luiz ~luiz (Gość)20.02.2015 07:50

Gra Eurobiznes funkcjonuje do tej pory, tyle że pod bardziej znanym na świecie tytułem Monopoly. A pamięta ktoś grę Puchar Europy ? :)

20


reklama

Materiał KWW Z SERCEM DLA PIOTRKOWA

reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat