Niepewny los piotrkowskiej strefy zrzutu

Dziennik Łódzki Sobota, 02 sierpnia 20085
Aeroklub Ziemi Piotrkowskiej szuka pieniędzy i możliwości, by wyremontować zdewastowane obiekty i rozwinąć działalność szkoleniową dla kandydatów na pilotów. Ściany głównej siedziby są popękane, hangar się sypie, a działający przy AZP hotel odstrasza klientów, których nie brakuje, bo w każdy weekend przyjeżdża z całej Polski nawet stu amatorów skoków spadochronowych.
www.dziennik.lodz.plwww.dziennik.lodz.pl
Nowy szef aeroklubu zaczął spłacać długi i wstrzymał nawet ostatnio skoki popularnej strefy zrzutu, ale spór z Polskim Stowarzyszeniem Sportów Powietrznych został na razie zażegnany i skoczkowie znów pojawili się nad miastem. Nie wiadomo jednak na jak długo...

Ignacy Goliński, dyrektor Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej, zapewnia, że wziął się ostro do pracy.

- Aeroklub papierkowo jest jeszcze zadłużony, ale w ostatecznym rozrachunku można powiedzieć, że wychodzimy na zero - dodaje. - Gdyby mi się udało załatwić kontrakty na szkolenia, to zaczynam remontować budynek, na którym znać już ślady tąpnięcia.

Pierwsze działania skupiły się na Polskim Stowarzyszeniu Sportów Powietrznych, pod które "podpięta" jest działająca piąty rok popularna strefa zrzutu. W każdy weekend ściąga ona do Piotrkowa z całego kraju, a nawet świata, od kilkudziesięciu do stu amatorów podniebnych wrażeń, polegających na skakaniu z 4 tysięcy metrów. W sezonie oddają 12-14 tysięcy skoków.

Dyrektor AZP uznał jednak, że dotychczasowe warunki współpracy były mało korzystne i zaproponował nową umowę. PSSP długo zwlekało z przyjęciem zmienionych warunków i ostatecznie zostało postawione przed ścianą, bo dyrektor wstrzymał skoki. Umowę podpisano.

Dotychczas ze strefy zrzutu wpływało do AZP około 46 tys. zł, teraz za korzystanie z lotniska, postój samolotu, jego starty ze skoczkami na pokładzie i dzierżawę budynku spadochroniarni ma wpływać ponad 50 tysięcy. - Ale zostawiłem furtkę, bo może w ogóle rozwiążę umowy, ponieważ mam duże, kilkusettysięczne kontrakty na oku - dodaje Goliński.

Jeden z szefów strefy zrzutu, Krzysztof Filus, na lotnisku znany jako Cienki, podkreśla, że stowarzyszenie musi inwestować, a od AZP właściwie nic nie dostało. - Na Słowacji też zażądali od nas więcej pieniędzy, aż przenieśliśmy się do Czech i potem sami dzwonili, byśmy wrócili. Nie może być tak, że my rozkręcamy biznes, a nagle przychodzą inni, mówią, że dają więcej i w połowie sezonu ktoś nam dziękuje. Musimy mieć gwarancje.

Dyrektor Goliński proponuje podpisanie porozumienia o współpracy z PSSP, dzięki któremu będzie mógł np. wyremontować aeroklubowy hotel. - Chcę, byśmy się wspierali, ale na razie nie mam odpowiedzi- dodaje Goliński.


Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (5)

Szanowni czytelnicy, na czas trwania ciszy wyborczej wyłączyliśmy możliwość publikacji komentarzy, możliwość ta powróci po jej zakończeniu. I pamiętaj - 21 kwietnia widzimy się na wyborach! – Redakcja ePiotrkow.pl

Komentowanie zostało wyłączone.
JA ~JA (Gość)03.08.2008 21:59

Niech zaoraja, postawia market, w koncu w tej czesci miasta nie ma zadnego marketu najblizsza biedronka na hali. Co innego moze byc na lotnisku niz skoki spadochronowe??

00


Man Utd ~Man Utd (Gość)03.08.2008 18:20

Cytuję:
To jest punkt zaczepienia do poprawy wizerunku miasta!


Masz rację to jest punkt wyjścia do zmiany wizerunku miasta magazynów na rzecz miasta sportu, a później wszystko samo się rozkręci ludzie, biznes potrafi wykorzystać magnesy typu skoki spadochronowe i napływ ludzi. Problem polega na tym, że tym na górze nie chce się nic robić poza braniem cashu w kieszeń. Pytam się czy My nie możemy sami założyć firmy do promocji pozytywnej miasta? Pozdrawiam myślących piotrkowian, a władzę hmmm..... zegar tyka

00


Piotr Piotrranga03.08.2008 16:32

polityka Kononowicza "nic nie ma być"
W innym poście na ten temat pisałem, że na rogatkach miasta winny stać bilbordy reklamujące skoki w PT-City i podtrzymuję zdanie. To jest coś co odróżnia Piotrków od innych miast! To jest coś co zwabia ludzi do miasta. Teraz należy im zaproponować rozrywkę na wieczór np pab-y na starówce albo wypoczynek na (daj Boże bo na władze miasta nie ma co liczyć) rozbudowanym Słoneczku na które mogliby dojechać wynajętymi rowerami szlakiem starej wąskotorówki.
To jest punkt zaczepienia do poprawy wizerunku miasta!

00


Man Utd ~Man Utd (Gość)03.08.2008 12:10

Ciekawe czemu na stronie miasta jest strzelony wizerunek ROKA, który ni jak ma się do promocji miasta a skoro taka atrakcja jak aeroklub, skoki są promocją miasta to czemu szlachta ze stołków nic nie robi by wykorzystywać takie podmioty do promocji miasta, regionu. A nie tylko puszcza powietrze w obicia foteli;)

00


żałosny ~żałosny (Gość)03.08.2008 10:31

Czy ten nowy dyrektor nie jest czasem z Łodzi? Bo coś mi się wydaje, że chce zlikwidować naprawdę bardzo dobrą piotrkowską atrakcję turystyczną - a przecież tylko łodziaki chcą "upadku" Piotrkowa. Jeżeli Strefa zrzuty zniknie z Piotrkowa to będzie ogromna porażka dla miasta!!! No ale zapewne p. Chojniak jak zwykle będzie miał to ...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat