Mogli wygrać, a przegrali

Sobota, 03 listopada 201821
Można przegrać wygrany mecz. I to „udało” się drużynie Piotrkowianina. W 6. minucie nasz zespół prowadził z MMTS Kwidzyn 4:0. Wydawało się, że rywal jest na łopatkach. Bardzo szybko jednak wstał z parteru, przejął inicjatywę i w efekcie wygrał 25:22. Piotrkowianin popełnił masę błędów, nie wykorzystał czterech karnych i oddał wiele piłek w ręce rywala.
fot. piotrkowianin.plfot. piotrkowianin.pl

Wynik spotkania otworzył Adam Pacześny, a kolejne bramki zdobyli: Marcin Szopa, Tomasz Mróz i Marcin Tórz. Strzelecką niemoc kwidzynian przełamał dopiero Kacper Adamski. Pierwszy zgrzyt nastąpił w 11. minucie. Rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Tórz. Najgorsze miało jednak dopiero nastąpić. Przy prowadzeniu różnicą 2-3 bramek kolejnych rzutów karnych nie rzucili skutecznie: Marcin Szopa i Piotr Swat. MMTS zaczął grać swoje i w 19. minucie doprowadził do remisu 8:8. Goście rzucili dwie ostatnie bramki w pierwszej połowie i zeszli do szatni z prowadzeniem 13:11.

 

Pierwszy kwadrans drugiej połowy to skuteczna pogoń Piotrkowianina. Nasz zespół doprowadził do remisu 15:15, a później nie wykorzystał kilku szans na ponowne prowadzenie. Na trzynaście minut przed końcem było 20:20 i wtedy znów zaczęły się błędy. Piotrkowianin rzucił jeszcze tylko dwie bramki, MMTS dorzucił pięć i wygrał 25:22. Najbardziej boleć mogą dwie ostatnie minuty. Nasz zespół grał bowiem w podwójnej przewadze i zamiast doprowadzić do remisu stracił bramkę.

 

- Mamy przewagę 3-4 bramek i nie mamy siły, aby rywala przydusić i daliśmy mu tlen. Rywal się podniósł i przegraliśmy na własne życzenie. 4 setki, 4 karne nierzucone, przegraliśmy to na własne życzenie – mówił po meczu Piotr Swat. - Słaba psycha, jeśli gramy 6 na 4 to musi się skończyć bramką. To kolejny mecz, gdy powinniśmy punktować w domu i znowu nam to zwycięstwo umyka – dodał Roman Pożarek.

 

Piotrkowianin - MMTS Kwidzyn 22:25 (11:13)

Piotrkowianin: Schodowski, Procho - Mróz 3, Woynowski, Iskra 2, Szopa 6/2, Kaźmierczak 1, Swat 1, Nastaj 1, Surosz 2, Pożarek 1, Sobut, Tórz 2, Pacześny 3.

 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

0


Komentarze (21)

Szanowni czytelnicy, na czas trwania ciszy wyborczej wyłączyliśmy możliwość publikacji komentarzy, możliwość ta powróci po jej zakończeniu. I pamiętaj - 21 kwietnia widzimy się na wyborach! – Redakcja ePiotrkow.pl

Komentowanie zostało wyłączone.
nowa hala ~nowa hala (Gość)05.11.2018 21:24

Wybudować nową halę i zaczną wygrywać

21


gość gośćranga03.11.2018 23:04

Niech oni nie robią siary i rozwiążą ten klub, bo do niczego się nie nadają!!!

54


gość ~gość (Gość)07.11.2018 15:43

A jak w Płocku wam poszło.

11


gość ~gość (Gość)07.11.2018 19:08

W Płocku najlepiej poszło prezesowi Z. Pokazał klasę. Niedługo relacja z wyjazdu. Nic się nie stało chłopaki ale obrażać się nie dajmy.

11


alek ~alek (Gość)06.11.2018 14:07

Czy zespół nie ma własnych kibiców tylko musi się posiłkować ........... z Polonii. Przecież to tylko wstyd przynosi.

22


gość ~gość (Gość)07.11.2018 19:01

O kelnerach już nie piszą. Promują zły wizerunek Piotrkowa. Są odsunięci przez prezydenta na tyły jak w tabeli.

21


kamaran ~kamaran (Gość)07.11.2018 15:21

a gdzie info o wtorkowym meczu z Wisłą Płock?

11


mik ~mik (Gość)07.11.2018 14:43

Redaktor chyba pomylił dyscypliny sportu, to nie piłka nożna, żeby z 0:4 nie dało się się podnieść. Byłem na takim meczu piotrkowianina, w którym na 10 min. przed końcem przegrywał 11-oma bramkami i ........zremisował. Nota bene też z Kwidzynem:-), no ale to był jeden z tych cudów na parkiecie (jeszcze np. brak lekarza i walkower w Płocku dla Piotrkowa) dzięki któremu Piotrkowianin załapał się wtedy do 8-emki, a za który do tej pory Piotrkowianin oddaje punkty kilku drużynom. Pozdrawiam fanów sportowej rywalizacji.

11


~Babcia ~~Babcia (Gość)06.11.2018 19:56

Żeby wygrać mecz to trzeba mieć kilku zawodników co w trzecim meczu potrafią a nie dziesiąty rzucić przynajmniej 6-10 bramek. Był taki jeden zawodnik który wyrastał nad innymi ale okazał się niepotrzebny. Jak można wygrać z przeciętnymi drużynami mając tak słabych rozgrywających (I liga) nic nie wnoszących tylko pałętających się po boisku bez składu i ładu. Fakt faktem, że co 10 mecz wzbijają się na szczyty swoich możliwości ale pozostaje jeszcze 9 meczy gdzie nie ma kto się wzbić . Ostatni mecz to tragedia jak ten MMTS ma się jeszcze osłabić by mógł przegrać w Piotrkowie.

20


gość ~gość (Gość)04.11.2018 21:36

Bez przesady. Maja fajną rundę. A pisać że w 6 minucie przy stanie 4:0 Ma się wygrany mecz w piłce ręcznej to lekka ignorancja;)

21


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat