Mieszkańcy Działkowej 6 bez decyzji o remoncie

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 23 kwietnia 201235
Podczas ostatniego zebrania wspólnoty mieszkaniowej, poświęconego kwestii pozbawienia lokatorów bloku przy ul. Działkowej 6 w Piotrkowie dopływu gazu, nie podjęto żadnej konkretnej decyzji. Dlaczego? Nie udało się wybrać nowego zarządu wspólnoty mieszkaniowej.
fot. Jarek Mizerafot. Jarek Mizera

Spotkanie miało dość burzliwy przebieg. Po pierwsze nie pojawili się wszyscy właściciele mieszkań i nie udało się wybrać nowego zarządu wspólnoty mieszkaniowej. Zgłosiła się tylko jedna osoba, która postawiła warunki: w zarządzie będzie kilka osób, a kandydaturę poprze większość lokatorów. - W desperacji powiedziałem: jak już nie ma kto, to ja to wezmę, ale tylko wtedy, kiedy sto procent właścicieli mieszkań zaaprobuje moją osobę. Dodatkowo nie widzę zarządu składającego się z jednej osoby. Moim zdaniem w zarządzie musi znajdować się przynajmniej trójka mieszkańców - mówił jeden z właścicieli mieszkań przy Działkowej 6.

Ze strony TBS-u padło zatem pytanie: kto jeszcze zdecyduje się na członkostwo w zarządzie wspólnoty mieszkaniowej? W odpowiedzi usłyszeliśmy... milczenie. - Zarząd wspólnoty będziecie musieli wybrać chociażby dlatego, że w związku z zaistniałą sytuacją wspólnota będzie musiała zaciągnąć kredyt - tłumaczyli pracownicy TBS-u.

Pomimo tego, że na zebraniu obecny był przedstawiciel miasta (miasto jest właścicielem 28 lokali gminnych) i 11 indywidualnych właścicieli, nie przegłosowano uchwały dotyczącej remontu. Przedstawiciele TBS-u tłumaczą, że sama uchwała nic nie zmieni, dopóki nie będzie zarządu, który w imieniu właścicieli podpisze wniosek o kredyt. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że choć miasto dysponuje największą ilością głosów, to zgodnie z przepisami jego przedstawiciel nie może być w zarządzie wspólnoty. I tak koło się zamyka.

- Kto jest winien obecnej sytuacji - pytają mieszkańcy? TBS tłumaczy, że za stan budynku odpowiadają właściciele i do tej pory nie było zgody na sfinansowanie remontu.
- To brak wiedzy powoduje, że ludzie się nie interesują – tłumaczą z kolei właściciele mieszkań. - Nie ma jakiejś opozycji, jeżeli chodzi o relacje właściciele - zarządca budynku. Ludziom niestety trzeba wyłożyć wszystko “kawa na ławę”, żeby wiedzieli o skutkach, o zagrożeniach i wtedy dopiero podejmować konkretne decyzje. Z powiadomienia, które otrzymaliśmy od TBS-u, nie wynikało nawet, że chodzi o gaz - bulwersują się mieszkańcy Działkowej 6.
Zarząd podczas zebrania nie został wybrany, a kolejne spotkanie wspólnoty mieszkaniowej przy ul Działkowej 6 odbędzie się dopiero w maju. Może wtedy podjęte zostaną konkretne decyzje.

Póki co gaz w bloku, ze względu na zagrożenie wybuchem, jest odcięty, a po butle do tej pory z 28 lokali komunalnych zgłosiło się tylko ośmiu najemców.

Magdalena Waga

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Iga ~Iga (Gość)24.04.2012 18:48

Wyburzają Starowarszawską, spokojnie, dojdą niedługo i do was, daleko nie jest. W ogóle, nie marudzić, idzie lato, więc możecie pomieszkać sobie na działkach przy Działkowej, przyjemne z pożytecznym - w bloku upał że ścierpieć nie można.
A jak wybuchnie, to się was po internatach zakwateruje, w jednostce wojskowej w Tomaszowie wolnych pomieszczeń full.

00


laskowik ~laskowik (Gość)24.04.2012 18:28

"lokator" napisał(a):

-W naszym bloku ludzie są teraz bardzo pobożni- codziennie modlimy się żeby któraś butla nie wybuchła-bardzo się boimy.Mieszkamy na kilkunastu tykających bombach.

00


lokator ~lokator (Gość)24.04.2012 16:39

"inz.-budowlany" napisał(a):

-jak wybuchną te butle mieszkania zapewni nam Święty PIOTR-nie będziemy musieli pracować do 67 roku życia.Póki co namawiam wszystkich do ubezpieczenia swoich mieszkań bo będzie rozpierdówa że ho ho

00


inż. budowlany ~inż. budowlany (Gość)24.04.2012 14:39

Sprawa tego bloku rozwiąże się w sposób następujący: wybuchnie lada moment któraś z butli na propan-butan (które z istoty są bombami z tykającym zegarem), w jakie teraz awaryjnie zaopatrzyli się lokatorzy, bo jakaś babcia starowina nie dokręci zaworu albo zaśpi przy butli w niedopałkiem któryś z menelików. Blok wysadzi się w powietrze, a na jego miejscu powstanie wreszcie nowoczesny apartamentowiec, bo przecież tej kupy ruin nie da wyremontować choćby z przyczyn technicznych i technologicznych. Poza tym budowa nowego budynku będzie tańsza od remontu rudery. Bądźcie dobrej nadziei, Działkowicze!

00


Wera ~Wera (Gość)24.04.2012 13:39

"Wera" napisał(a):
Blok komunalny Działkowa 6 (dawniej MZBM, teraz TBS) stoi o d 1966 roku. Przez 44 lata nie wykonano żadnego remontu.


Ach, przez 46 lat, przepraszam!

00


Wera ~Wera (Gość)24.04.2012 13:33

Blok komunalny Działkowa 6 (dawniej MZBM, teraz TBS) stoi o d 1966 roku. Przez 44 lata nie wykonano żadnego remontu. Nic dziwnego, że posypało się w nim już dosłownie wszystko. Ciężar kapitalnego remontu teraz chce się przerzucić na część tych lokatorów, którzy wykupili mieszkania (w stanie ruiny) na własność, może nie za duże pieniądze, ale jednak ok. 30.000 - 40.000 zł. Chceta mieszkać, to se wyremontujta - to słowa TBS. OK, wyremontujemy sobie, ale oddajcie nam: kasę wpłaconą przy wykupie lokali - zostawcie sobie symboliczną złotówkę, żeby nie było, że sprzedaliście nam za darmo, dalej - oddajcie nam kasę wpłacaną latami jako czynsz oraz kasę z funduszu remontowego. Wtedy sobie wyremontujemy. A tak, nie szukajcie jeleni spośród mieszkańców bloku. I na mniej więcej rok czasu, niezbędny na przeprowadzenie kapitalnego remontu budynku, wynajmijcie nam hotel Vestil, gdzieś mieszkać przecież musimy. Co na to państwo z TBS?

00


P51 ~P51 (Gość)24.04.2012 12:37

Moimzdaniem takie bloki powinno sie rozebrać.Mieszkanka w nich są maleńkie, jak dla lalek.
Trzeba wybudować nowe bloki, ludzi przenieść, a te zabytki budownictwa socjalistycznego bez sentymentu zburzyć.
Wstyd dla miasta,że mieszkańcy muszą mieszkać w takich warunkach...

00


ech ~ech (Gość)24.04.2012 12:12

"do-lokator-dlaczego-ktos-ma-wam-dac-" napisał(a):

Właśnie pracujemy na siebie -mieszkamy tu po 30 lat i więcej i przez ten czas płacimy regularnie czynsze -w tym fundusz remontowy- skoro płacimy to chcemy mieszkać w ludzkich warunkach.28 mieszkań w tym bloku jest komunalnych- to kto w mieszkaniach komunalnych ma zrobić remonty-wymiany instalacji??????????? Skoro czynsz i świadczenia wynoszą 300 zł i więcej to policzcie ile przez te lata wpłaciliśmy.

00


do lokator dlaczego ktoś ma wam dać ~do lokator dlaczego ktoś ma wam dać (Gość)24.04.2012 11:50

każdy musi pracować na siebie .Wasz blok wasza współnota radźcie sobie.

00


lokatorka ~lokatorka (Gość)24.04.2012 10:08

"gaz" napisał(a):

Nasze łazienki są bardzo małe -łazienka + WC co jest już dużym utrapieniem.Nie ma mowy o stawieniu butli bo nie ma miejsca.Już problemem było wstawienie butli do maleńkich kuchni-ja musiałem lodówkę przenieść do pokoju żeby w kuchni umieścić butlę.Doczekaliśmy się wygód-żal serce ściska.Trzeba to nagłośnić wszędzie gdzie się da- rozważam napisanie do programu ,,UWAGA''.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat