"Miejska kasa nie będzie zagrożona"

Strefa FM Środa, 25 września 201314
Czy mieszkańcy Piotrkowa mogą być spokojni o tegoroczny budżet?

Zdaniem Wiesławy Łuczak, skarbnika miasta - o ile w budżecie centralnym obędzie się bez przykrych niespodzianek, to miejska kasa też nie będzie zagrożona.

 

- Naszą rolą jest monitorowanie i analiza, reagujemy zmianami, które przedkładamy co miesiąc i podejmujemy wszelkie działania, aby te plany były jak najbardziej realistyczne. Jednak wszystko się może zdarzyć, bowiem był taki rok kiedy budżet państwa stracił płynność finansową i nie wypłacił miastom, powiatom i gminom dotacji, chociaż się należały. Nie otrzymano do końca roku tych pieniędzy. Myślę, że po tej korekcie uda się tę dziurę załatać i nie będzie już żadnych niespodzianek w płynności budżetu państwa. My jesteśmy mocno związani z budżetem państwa i każdy poślizg to kilka milionów, które mogą spowodować problem. Myślę, że jeżeli nic takiego się nie zdarzy to możemy spać spokojnie – mówi Wiesława Łuczak.

 

(Strefa FM)

POLECAMY


Zainteresował temat?

4

6


Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

jonasz ~jonasz (Gość)25.09.2013 12:29

Mój budżet już dawno nie jest bezpieczny dzięki waszym zbójeckim podatkom. Z niecierpliwością czekam kiedy dotknie was to co robicie z podatnikami.

00


Zanzi ~Zanzi (Gość)25.09.2013 11:46

"wszystko się może zdarzyć"... jak śpiewała jedna z piotrkowianek ;)

00


bla bla bla ~bla bla bla (Gość)25.09.2013 11:39

Cytuję:
Myślę, że jeżeli nic takiego się nie zdarzy to możemy spać spokojnie – mówi Wiesława Łuczak.


Kwintesencja całe wywodu tej Pani. Jednak drodzy durni piotrkowianie władza miejska dała informację, że będzie drogo w 2014 roku i to bardzo drogo.
Rostowski już szaleje z okradaniem Polaków, więc skoro na Wiejskiej już w skarbcu myszy zdychają to i w Piotrkowie ludzie wyzdychają bo władza się spasła jak świnia przed zarżnięciem.
Cóż 181 mln długu przy budżecie miasta 220 mln zł hmmm nie wiem jak to liczyć ale chyba kiepsko jest. Cóż problemem do Bożego Narodzenia dla gapciów z UM jest 'co jeszcze sprzedać i zastawić' by Sylwestra odwalić. Byle do wiosny - jakoś to będzie.

00


janusz ~janusz (Gość)25.09.2013 10:35

spokojnym to nigy nie mozna byc...nigdy nie wiadomo co chodzi po glowie rzadzacym...obojetnie kto by nie rzadzil...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat