Kryzys średnich miast. Co z Piotrkowem?

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 11 czerwca 201863
W mieście nie ma prestiżowej uczelni, młodzi ludzie uciekają więc z Piotrkowa zaraz po maturze. Mogą wrócić po skończeniu studiów, pytanie tylko, czy jest po co? O tym, dlaczego średnie i małe miasta wymierają i tak naprawdę nie mają szans na rozwój pisała w zeszłym tygodniu „Gazeta Wyborcza”. Czy do tego grona należy również Piotrków Trybunalski?
fot. archiwum ePiotrkow.plfot. archiwum ePiotrkow.pl

- Nic nie zmienią dobra droga i nowy basen, jeśli w mieście nie ma miejsc pracy dla klasy średniej ani uczelni wyższej na dobrym poziomie a ludzie wyjeżdżają zaraz po maturze. A ci, którzy zostają, parę lat później uciekają pod miasto – mówił w wypowiedzi dla GW Damian Maciąg ze stowarzyszenia Radomskie Inwestycje.

Dlaczego przywołujemy tę wypowiedź? Bo wypisz wymaluj pasuje ona do naszego Piotrkowa, mimo że pod względem liczby ludności Radom jest trzykrotnie większy.

 

W 2013 roku liczba mieszkańców Piotrkowa wynosiła 76 tysięcy, w 2017 już tylko 73 tys. Ilu osób rzeczywiście tutaj mieszka? Z całą pewnością liczba jest jeszcze mniejsza.

Niestety spada też liczba mieszkańców w tzw. wieku przedprodukcyjnym (do 17 lat), w 2013 było to 13 481 osób, w 2016 - 12 255. Tak samo jest, jeśli chodzi o piotrkowian w kwiecie wieku (wieku produkcyjnym): 2013 – 24 256 mężczyzn i 22 950 kobiet, 2016 – 22 782 mężczyzn i 21 269 kobiet. Wzrasta za to liczba mieszkańców w wieku poprodukcyjnym: z 15 495 w 2013 roku do 17 094 w 2016.

Od lat mamy ujemny przyrost naturalny. Stosunek urodzeń do zgonów to 245 na minusie w 2016 roku. Niekorzystne jest również saldo migracji. W 2013 roku z miasta odpłynęło ogółem 805 osób, w 2016 już 1002.

Dobrą informacją jest niskie bezrobocie w mieście – około 6%.

 

W Piotrkowie powstaje mediateka. Opozycja pyta dla kogo, skoro młodych w mieście coraz mniej. Mediateka spełni – choć częściowo - swoją funkcję, jeśli zaspokoi potrzeby seniorów, bo tych akurat przybywa. Będziemy mieć też nową halę sportową (w miejscu wysłużonego Relaksu). Wydaje się, że jedynym powodem przebudowy obiektu będzie likwidacja osławionych słupów, które przeszkadzają kibicom w oglądaniu meczów, bo to, że w Relaksie jest za ciasno to wątpliwy argument - na mecze piłkarek ręcznych Piotrcovii (grających przecież w najwyższej klasie rozgrywek) przychodzi 200 osób, a bywa, że tylko 80.

 

Kolejny powód odpływu młodych z średnich miast to niskie zarobki. W Piotrkowie widać to najlepiej, bo u nas zarabia się najmniej w kraju, o czym informowaliśmy czytelników kilka miesięcy temu. Średnia miesięczna pensja mieszkańca Jastrzębia-Zdroju wynosi 6 tys. 132 zł brutto, piotrkowianin zarabia o połowę mniej. Takie wnioski płynęły z danych podanych w 2017 r. przez GUS, zestawienie obejmowało 66 miast na prawach powiatu oraz miasta powyżej 100 tys. mieszkańców. Kwota, którą średnio zarabia się w Jastrzębiu-Zdroju to 143% średniej krajowej, a ta wynosi 4 tys. 290,52 zł. Miasto to wyprzedziło stolicę – w Warszawie średnia pensja to 5 739,61 zł. Piotrków zajął ostatnie – 66. miejsce.

 

Wg ekspertów kluczową rolę w powolnym upadku średnich miast odgrywa utrata rangi stolicy województwa. Nostalgia za tym, co było powraca co kilka lat, zwłaszcza w kampaniach przed kolejnymi wyborami. Swego czasu agitował w tej sprawie Sojusz Lewicy Demokratycznej. - Byłe miasta wojewódzkie rozwijają się znacznie wolniej. Uważamy, że powrót do 49 województw wyrównałby szanse rozwoju mniejszych ośrodków – mówił w 2014 r. Grzegorz Adamczyk, wtedy wicestarosta powiatu piotrkowskiego, szef SLD w Piotrkowie, a wtórował mu poseł Dariusz Joński: - Naszym zdaniem reforma administracyjna rządu Jerzego Buzka i AWS-u była błędem. Chcemy to naprawić. Dlaczego? Zależy nam, aby nie 16, ale 49 miast rozwijało się w tym samym tempie. Doskonale wiemy, że po kilkunastu latach tak nie jest. Świetnie rozwijają się duże metropolie - duże miasta wojewódzkie, a te mniejsze i średnie zostały zmarginalizowane.

 

Przed czterema laty członkowie SLD mówili też o niesprawiedliwej dystrybucji środków unijnych, wynikającej właśnie z podziału kraju na 16 a nie 49 województw. - Takie miasta jak Piotrków Trybunalski, Skierniewice czy Sieradz zostały w 1998 roku skrzywdzone reformą Jerzego Buzka - mówił wtedy poseł Artur Ostrowski. - Z ponad 80 tys. mieszkańców Piotrkowa, dziś zostało niewiele ponad 70 tys. To samo dotyczy innych byłych miast wojewódzkich. Przemysł w tych miastach upadł, co szczególnie widać na przykładzie Piotrkowa. Upadły wielkie zakłady zatrudniające po kilka tysięcy osób.

 

W 2014 r. SLD zamierzał przeprowadzić wśród Polaków ankietę - zdobyć (w ciągu 2 miesięcy) 100 tysięcy opinii, aby otrzymać odpowiedź na pytanie, czy pomysł lewicy (czyli powrót do przeszłości) podoba się społeczeństwu. Dziś Artur Ostrowski nie pamięta, jakie były wyniki tych badań. Nie potrafi też odpowiedzieć na pytanie, czy powrót do 49 województw będzie jednym z punktów kampanii SLD przed wyborami parlamentarnymi.

 

Również dziś nie brakuje opinii, że pieniądze unijne dzielone są niesprawiedliwie, bo w pierwszej kolejności płyną do metropolii, w drugiej do miast wojewódzkich, dopiero potem do średnich miast. „Bardzo dobry przykład to linia kolejowa z Warszawy do Krakowa i Katowic. Od lat inwestuje się w Centralną Magistralę Kolejową biegnącą przez pola, a nie w linie przez Radom i Kielce do Krakowa czy przez Piotrków Trybunalski i Częstochowę do Katowic, bo dla władz centralnych 200-tysięczne miasta nie były nawet trochę ważne. Pieniądze unijne to tak naprawdę nie najważniejszy aspekt. Kluczową kwestią są miejsca pracy dla klasy średniej, które dają wszystkie urzędy rangi wojewódzkiej. Koło się zamyka, małe i średnie tracą swoje funkcje, są zagrożone wykluczeniem, ale uciekło z nich tyle ludzi, że nie ma komu robić zmiany” - czytamy w jednym z ostatnich numerów GW wypowiedź dr. Łukasza Zaborowskiego z Instytutu Sobieskiego.

 

Jako jedną z recept na to, by średnie miasta odzyskały choć trochę dawnego blasku GW wymienia deglomerację. Co to takiego? Coś, co w praktyce oznacza przenoszenie siedzib ważnych instytucji państwa do mniejszych miast (jak w Niemczech). Swego czasu pojawił się pomysł przeniesienia do Piotrkowa Trybunalskiego siedziby Trybunału Konstytucyjnego. Na temat zmiany siedziby spekulowały w 2015 media. Na liście potencjalnych kandydatów pojawił się Lublin i właśnie Piotrków. - Historia może i tym razem zatoczyć koło. Posłowie zajmują się właśnie nowelizacją ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, która przewiduje m.in. zmianę jego warszawskiego adresu. Faworytów do przejęcia TK jest dwóch: Piotrków i Lublin. Oba miasta z długą trybunalską tradycją – pisał 3 lata temu Waldemar Kowalski dla natemat.pl.

Temat podchwycił Antoni Macierewicz, wtedy minister obrony narodowej. Słowa na temat przeniesienia TK do Piotrkowa padły podczas spotkania ministra z mieszkańcami naszego miasta. Macierewicz nie tylko opowiadał się za przeniesieniem do nas TK, ale również Trybunału Stanu. - Uważam, że jest to kwestia przywrócenia tradycji I Rzeczpospolitej, kwestia dowartościowania lokalnych społeczności, które w tradycji Rzeczpospolitej odgrywały istotną rolę w naszej historii – mówił Macierewicz. - Będę w tej sprawie lobbował. Jest to rzecz, którą uważałem za słuszną już od dawna.

Lobbing ministra niewiele pomógł, a lokalna społeczność nie została dowartościowana.

 

 

 

 

 

 

Rozwój Piotrkowa w liczbach

 


Liczba osób korzystających z imprez sportowych na 1000 mieszkańców

2015 – 245,02

2017 – 196,57

 
liczba uczestników wydarzeń kulturalnych

2015 – 123 449 osób

2017 – 151 775 osób


nakłady na inwestycje i remonty w oświacie w budżecie miasta

2015 – 3,9 mln zł

2017 – 711 tys. zł

 
nakłady na kulturę

2015 – 11 mln

2017 – 20,7 mln zł


liczba nowych mieszkań oddanych do użytku

2015 – 236

2017 – 197


liczba dzieci w wieku przedszkolnym w stosunku do liczby miejsc w przedszkolach

2015 – 2870/3127

2017 – 2787/3315


liczba osób objętych pomocą społeczną

2015 – 3427 rodzin, 7798 osób

2017 – 2898 osób, 6385 osób


odsetek osób objętych pomocą społeczną w stosunku do ogólnej liczby ludności

2015 – 10,45%

2017 – 8,84%


liczba ofert i form spędzania wolnego czasu

2015 – 3056

2017 – 2536


liczba miejsc i osób korzystających z usług świadczonych przez domy pomocy społecznej

2015 - DPS – 120 os., ŚDS – 48 os., DDPS – 203 os. miesięcznie

2017 – DPS – 131 osób, ŚDS – 53 osoby, DDPS – 247 os. miesięcznie


liczba usług opiekuńczych świadczonych na rzecz seniorów i osób niesamodzielnych

2015 – 252 osoby

2017 – 623 osoby


gospodarka/inwestycje

liczba pracujących na 1000 mieszkańców

2015 – 315

2017 – 332


liczba nowo zarejestrowanych podmiotów gospodarczych w stosunku do roku poprzedniego

2015 – 491

2017 – 532


dochody miasta w podatku CIT

2015 – 3,3 mln zł

2017 – 2,9 mln zł

 

 

(dane: Pogram Rozwoju. Strategia Rozwoju Miasta Piotrkowa Trybunalskiego 2020)

POLECAMY


Zainteresował temat?

9

0


Komentarze (63)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

też Piotrkowianin ~też Piotrkowianin (Gość)11.06.2018 12:28

Zdjęcie prawdopodobnie zrobione z wieży ciśnień kierunku północno wschodnim. Po prawej stronie zdjęcia dach hali przy ZSP nr 4 (na Sienkiewicza).

60


Jolanta R ~Jolanta R (Gość)11.06.2018 11:55

Do tej pory byłam całkiem zadowolona z tego, że jestem piotrkowianką. Mam pracę, rodzinę, mieszkanie, spokojną dzielnicę, jak potrzebuję, to idę do kina, na pizzę, imprezę miejską, itd. Moje dzieci nie stresują się jak w tych wielkich miastach, że nie dojadą na czas do szkoły, że w szkole ktoś sprzeda czy da im narkotyki (nie są anonimowe jak to się zdarza w wielkim świecie; tu wszyscy się znają, łącznie z rodzicami). Jak chcę to jadę do Łodzi (a dojazd tyle mi zajmuje, co niektórym np. w Warszawie przejazd z mieszkania do pracy) - teatry, zakupy, itd. Do tej pory... Ale teraz, jak czytam wszystkie te komentarze, to dopiero dowiaduję się jak mi tu powinno być źle i skoro nie należę jeszcze do emerytów, to muszę być w tej drugiej grupie.... o której pisze ob. A on co tu robi?

614


elo elo 2 zero ~elo elo 2 zero (Gość)11.06.2018 10:23

Niby jakieś uczelnie w Piotrkowie są, ale co z tego - jeśli ci absolwenci pedagogiki, historii, anglistyki nie mają później szansy na fajne zatrudnienie? A w mediatece kto będzie pracował? Ktoś po znajomości, jakieś starsze panie? Co jest fajnego w tym mieście? 15 biedronek? nic ciekawego się tu nie dzieje, nie ma ani Rynku miasta, który by przyciągał jak ten np. we Wrocławiu, czy Gdańsku, jedno kino na krzyż, zaniedbane parki, z trzy pizzerie i to tyle...

102


dd ~dd (Gość)11.06.2018 11:47

Propozycje pracy za miche ryżu.

90


eloziom ~eloziom (Gość)11.06.2018 10:23

No i to jest właściwa droga! Jak w Korei Północnej! Nakłady na kulturę (propagandę?) w latach 2015-2017 wzrosły ponad dwukrotnie, a na inwestycje spadły pięciokrotnie!

101


gość 555 ~gość 555 (Gość)11.06.2018 10:23

Najniższe zarobki, najdroższa woda, brak miejsc pracy dla ludzi wykształconych...…..

111


ob ~ob (Gość)11.06.2018 10:13

Jastrzębie Zdrój jest miastem niewiele większym od Piotrkowa, a średnia płaca jest tam dwa razy większa. Dlaczego? Bo tam jest węgiel i rozwinięty przemysł.W PT węgla nie ma , ale podobno mamy doskonałe położenie logistyczne, o którym mówią nasze "ELITY" polityczne od lat, tyle że jak do tej pory nic dobrego z tego nie wynikło. Miastu potrzebny jest gospodarz znający się na działalności gospodarczej, a nie nauczyciel z towarzystwem wzajemnej adoracji potrafiącym jedynie żerować na upadającej gospodarce miasta. Potrzebne są niskie podatki, po to by ściągnąć tu przedsiębiorców chcących inwestować, ale tego nikt nie wytłumaczy ludziom przywykłym do łatwego życia na koszt podatników. Powolna śmierć tego miasta jest nieuchronna. Pozostaną tu tylko emeryci i głupcy.

121


Jeszcze tu kiedyś powrócę ~Jeszcze tu kiedyś powrócę (Gość)11.06.2018 10:11

Chojniak i spółka i tak stwierdzą że PT to kraina mlekiem i miodem płynąca tylko dla kogo??? Dla siebie i znajomych???Tyle lat zmarnowane przez tego osobnika!!!

81


Also ~Also (Gość)11.06.2018 09:39

Uwielbiam to miasto . Lubie ten spokój i będę wszystko robił aby tu mieszkać jak zakończę karierę. W obecnym kierunku w jakim miasto zmierza nie widzę swojej przyszłości zawodowej. Stajemy się centem logistycznym tylko, że dla osób którzy chcieli by w życiu robić więcej niż być magazynierem nie widzę perspektyw. Płace marne informatyk zarobi niewiele. Fakt mieszkając w W-wie zarobię więcej ale i więcej wydam na utrzymanie. Lecz możliwości znalezienia pracy jest o wiele więcej. Można w zawodzie pracować na 2 całkiem fajnych etatach. Ofert pracy jest o wiele więcej. Już nie wspomnę o imprezach branżowych, imprezach kulturalnych, eventach.

141


podp ~podp (Gość)11.06.2018 09:24

jak tu ma być cokolwiek skoro jedyne oferty pracy dla "klasy średniej" tyczą się magazynów, produkcji czy kasjerki/kasjera na kasie w biedrze? To sa zawody, kóre może wykonywać każdy, nawet ten który nie ukończył ŻADNEJ szkoły. Nie żebym miał cos do kasjerów w biedronce, ale spróbujcie sobie np. popracować w magazynie jako np. operator wózka.. poziom "inteligencji" i "kultury" ludzi tam pracujących jest powalający.. mając wykształcenie wyzsze czy choćby średnie idzie popaść w dekadencje, dostajesz również tyle co oni- a nawet mniej.. jaki jest sens pracy w Piotrkowie? Ja też zbieram rodzinę i manatki i wynoszę sie stąd na bardziej rozwinięty rejon kraju....

201


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat