- 11 stycznia na ulicy Popiełuszki do jednego z zakładów miała miejsce kradzież z włamaniem. Sprawca wszedł do pomieszczenia ukradł maszyny tynkarskie o łącznej wartości ponad 20 tys. złotych. Tomaszowscy kryminalni na miejscu zbierali ślady, mogące doprowadzić do włamywacza. Wszystkie tropy prowadziły do Krakowa. 24 stycznia kryminalni z Tomaszowa, w Krakowie zatrzymali 27-letniego mieszkańca Tomaszowa. Podejrzany przebywał w mieszkaniu u swojej znajomej. Był bardzo zaskoczony wizytą policjantów. W Krakowie czuł się tak pewnie, że fanty z Tomaszowa, nawet nie próbował ukryć. Policjanci odzyskali cały łup - mówi komisarz Katarzyna Dutkiewicz-Pawlikowska, rzecznik KPP w Tomaszowie

Mężczyzna był już wcześniej  notowany. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

(Strefa FM)