Jesteś za akceptacją tatuaży w miejscu pracy?

Tydzień Trybunalski Sobota, 05 sierpnia 201787
Tatuaże to najpopularniejsza forma modyfikacji ciała. Posiadają je kobiety i mężczyźni niezależnie od wieku. Okazuje się, że stereotypy i zaszłości dotyczące wytatuowanych osób nadal funkcjonują. Może w mniejszym stopniu niż kilkanaście lat temu, ale tatuaże mogą stanowić problem np. w zdobyciu zatrudnienia.
Jesteś za akceptacją tatuaży w miejscu pracy?

Zapytaliśmy mieszkańców Piotrkowa czy nadal funkcjonują stereotypy dotyczące tatuaży oraz czy mamy uprzedzenia do posiadaczy tzw. dziar. - Teraz to jest taka moda, bo dawniej się kojarzyły z kryminałem, więzieniem. Obecnie są już na tyle rozpowszechnione, że nie stanowi to źródło lęku i strachu jak np. 20 lub chociażby 10 lat temu - mówi jeden z mieszkańców miasta. - Może czujemy jakąś niepewność, takie zaszłości w naszym kraju. Może starsze osoby się boją - mówi kolejna mieszkanka. Pojawiają się również głosy negatywne. - Nie podoba mi się to ze względów estetycznych. Ewentualnie coś małego, bo jak mają całe ręce i nogi to nie wygląda to najlepiej.

 

Profesjonalnie wykonywane tatuaże wyglądają jak prawdziwe dzieła sztuki, lecz jak się okazuje, nie wszędzie są mile widziane. Problem pojawia się zwłaszcza latem, gdy jest wysoka temperatura. Odsłaniamy ciało, aby było nam po prostu chłodniej. Ale też odkrywamy tatuaże. O tym, że nie wszędzie są mile widziane doskonale się przekonał Piotrek, mieszkaniec Piotrkowa, który posiada sporą ilość tatuaży. Niektórzy pracodawcy nie chcą zatrudnić osoby z tatuażami i kilka rozmów kwalifikacyjnych dla naszego bohatera zakończyło się wynikiem negatywnym. - Niestety są takie sytuacje, gdzie pracodawca nie akceptuje tatuażu wśród pracowników. W moim przypadku przynajmniej 3 razy nie otrzymałem pracy wyłącznie z tego powodu. Rozmowa kwalifikacyjna przebiegała dobrze, dopóki sam nie zapytałem o tatuaż. Wiadomo, że na rozmowę z przyszłym pracodawcą przychodzi się porządnie ubranym, więc koszula zakrywa tatuaże. Prędzej czy później jednak odsłonimy ciało i ktoś je z pewnością zauważy. Ja wolałem być fair i uprzedzić. Negatywna decyzja padała na różnych stanowiskach. Chociaż była też sytuacja, że osoba z zespołu rekrutacyjnego miała tatuaże, ale najwyraźniej była z góry zobligowana, aby takich osób do pracy nie przyjmować. Nie należy oceniać książki po okładce. Jeśli ktoś ma tatuaże, to nie musi być od razu złym człowiekiem - opowiada Piotrek.

 

Zwróciliśmy się do Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie z pytaniem, czy faktycznie osoby posiadające tatuaże mają problemy ze znalezieniem zatrudnienia. - Nie ma żadnej dyskryminacji. To musiałoby być jakieś szczególne miejsce pracy. Generalnie my jako urząd nie zauważyliśmy, że takie osoby są dyskryminowane. Należy jednak pamiętać, że są różne tatuaże. Jeżeli ktoś ma pokrytą np. twarz to być może nie jest to zachęcające i niekoniecznie musi to być dobry kandydat do pracy. Jeżeli mamy tatuaż estetyczny i w stosownym miejscu to z pewnością nie powinniśmy się niczego obawiać - mówi Dorota Cudzich, pełniąca obowiązki dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie.

 

Podobnego zdania jest także Bogdan Munik, sekretarz miasta Piotrkowa Trybunalskiego. - Nie zwracamy na to uwagi przyjmując kogoś do pracy, a tatuaż skromny i dyskretny uatrakcyjnia ciało pięknej kobiety - dodaje żartobliwie sekretarz.

 

Naszym kolejnym rozmówcą jest Damian Fidala. Jak nietrudno się domyślić Damian również posiada tatuaże, a pracuje jako ratownik medyczny w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie. Zapytaliśmy jak wygląda kwestia posiadania tatuaży i wykonywania niezwykle odpowiedzialnego zawodu. - Pracując w szpitalu, posiadanie tatuaży może być uciążliwe. Ja generalnie nie manifestuje tego chociażby z szacunku dla pacjentów, zwłaszcza osób starszych, które mogłyby tego nie zrozumieć. To jest moja wewnętrzna, prywatna sprawa. Nie chciałbym, aby ktoś odbierał mnie inaczej, niż powinien. Jestem ratownikiem medycznym od 14 lat i ze względu na swój staż, jestem osobą, która dobrze wykonuje swoją pracę. Nie chciałbym zaburzyć tego wizerunku niesienia pomocy przez zespół pogotowia. To jest moja wewnętrzna, prywatna sprawa. Żartobliwie mówiąc, taka mała fanaberia - mówi Damian Fidala.

 

Jak powiedział nam nasz rozmówca, było kilka przypadków, kiedy pacjent zauważył tatuaże. - Wiadomo, że podczas akcji ratunkowej, gdzieś tatuaże się uwidocznią. Pomoc była jednak udzielona profesjonalnie. Pacjent trafił do szpitala z pełnym zabezpieczeniem, zostały podane medykamenty. Kiedyś nawet starsza pacjentka była zdziwiona i mile zaskoczona, że osoba z tatuażami zachowała się profesjonalnie. Wiadomo, że najtrudniej jest latem. Na akcje ratunkowe zakładam koszulę taktyczną dla ratowników lub jakąś przewiewną bluzkę z długim rękawem - dodaje Damian Fidala.

 

Jeśli chodzi o tolerowanie tatuaży przez pracodawców, to temat, z którym spotkało się wiele osób, a świadczyć może o tym np. fanpage na Facebooku „Jestem za akceptacją tatuaży w miejscu pracy”, który już teraz ma na swoim koncie ponad 424 tysiące polubień.

POLECAMY


Zainteresował temat?

5

8


Komentarze (87)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Gość. ~Gość. (Gość)05.08.2017 18:43

Co tak naprawdę ma posiadanie tatuażu do sposobu, stylu i jakości wykonywania określonego zawodu? Oczywiście tatuaż w odpowiednim do tego miejscu (na pewno nie na twarzy, etc.) absolutnie nie powinien nikomu przeszkadzać. Ja nie mam tatuaży, ale moja mama ma na plecach nawet dwa i absolutnie nikomu to nie przeszkadza, bo w sumie i niewiele osób o tym wie. Tatuaże są ok :)

26


gość ~gość (Gość)05.08.2017 16:08

Jestem nauczycielem z dwoma tatuażami. Nie chwale się nimi. A co najważniejsze nie przeszkadzają mi w wykonywaniu zawodu. Cieszę się dobrą opinią wśród rodziców nikt nigdy nie krytykował moich tatuaży wręcz przeciwnie. Dziwi mnie fakt tych krytycznych uwag i wypowiedzi pod kątem nauczycieli. A i dodam jeszcze że moje dziecko w przedszkolu uczy wspaniała Pani z tatuażem.

59


gość ~gość (Gość)05.08.2017 15:48

Zdecydowanie nie!uważam podobnie jak przedmówcy. Również nie wyobrażam sobie nauczyciela (a w szczególności nauczycielki) wytatuwanego/ej. Promowanie patologii i na pewno brak szacunku ze strony społeczeństwa. A i na starość nikogo nie upiekszy wręcz przeciwnie to jest odrazajace.

84


fsdfdfd ~fsdfdfd (Gość)05.08.2017 10:27

Do osób, które są za akceptacją tatuaży w miejscu pracy: czy skoro jesteście tolerancyjni, to czy przyjęlibyście do siebie osoby z wytatuowaną całą twarzą??

82


gość ~gość (Gość)05.08.2017 09:57

Głupotą jest Twoja wypowiedź Witku,
Ludzie robią to dla siebie, nie dla innych.
A skoro to im się podoba to co wam do tego ?
Ty pewnie chodzisz w rurkach i nikogo to nie obchodzi
chociaż nie każdemu się to podoba
Twoja sprawa

59


Książka to nie człowiek z tatuażem ~Książka to nie człowiek z tatuażem (Gość)05.08.2017 09:54

Nie wyobrażam sobie tatuażysty w policji czy w sądzie. Jak taki by wyglądał w oczach prokuratora i ławników i przed oskarżonym jeżeli spod rękawa togi pojawiłby się tatuaż? Dlaczego kapłani nie robią sobie tatuaży? Spod sutanny i tak nie byłoby widać. W Polsce tatuaże kojarzą się z osobami z przeszłością kryminalną. Jeżeli ktoś tak bardzo chce mieć tatuaż, to może sobie zrobić taki co po roku, czy kilku latach wypłowieje. Są takie tusze. Usuwanie natomiast tatuaży z ciała jest bardzo drogie i nie do końca skuteczne. Pozostają blizny. Pomyślcie dziewczyny z tatuażami, że za kilkadziesiąt lat będziecie miały po 60-70 lat i co wtedy? Myślicie że to ładnie wygląda? A 80 -90 letnia staruszka z tatuażem? Tatuaże z numerem obozowym to co innego. Jak by wyglądał prezydent RP czy minister z tatuażami na przedramionach czy na twarzy alb o na karku? Tatuaż więzienny różni się od tatuażu wykonanego dla "ozdoby" ciała.
Ale to już inny temat.

145


gość ~gość (Gość)05.08.2017 13:55

Zupełnie nie przeszkadzają mi u nikogo tatuaże. Policjant, mecenas, dlaczego nie. Może niech będzie w miejscach, które łatwiej zakryć, tzn. by nie wystawały zbytnio na szyję lub poniżej krótkich rękawów koszulki, właśnie ze względu na rożne reakcje obywateli, którym służą. Od tatuażu nikomu nie zmienia sie charakter, wiedza, umiejętności czy poglądy. Dobry człowiek może mieć tatuaż, a drań chodzić w garniturze pod krawatem. Sama mam tatuaż, ma go również mój szef i wielu znajomych zarówno panów jak i pań ????

48


gość ~gość (Gość)05.08.2017 13:45

Szkoda ze jest taka dyskryminacja

45


CoolMen ~CoolMen (Gość)05.08.2017 13:26

Powinniśmy mówić nie tylko o względach estetycznych. Również postawić pytanie: czy jest to obojętne dla organizmu? Patrz http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,tatuaze-powoduja-raka-,artykul,1689521.html

51


gość ~gość (Gość)05.08.2017 13:04

Mi tatuaże nie przeszkadzają,znam wielu ludzi z tatuażami i moim zdaniem nie powinno mieć to wpływu na zatrudnienie,powinny liczyć się kompetencje i umiejętności a nie wygląd człowieka.

55


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat