- Sąd Okręgowy w Piotrkowie uniewinnił mnie od zarzutów, które zostały mi postawione cztery lata temu. Doniesienie dotyczyło antydatowania umów o pracę. Wówczas, w ostatnich dniach dyrektorowania, przyjąłem do pracy pięć osób. Tak dokładnie to zmieniłem tym ludziom umowy z śmieciowych na umowy o pracę. To się wówczas prezydentowi nie spodobało. Zorganizował kontrolę kilka dni po moim odwołaniu. Później zostało złożone doniesienie do prokuratury. Sprawa wyjaśniła się po czterech latach – mówi Jacek Sokalski.
Przypomnijmy, że Jacek Sokalski był wówczas dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie. Został odwołany z tej funkcji przez prezydenta miasta bez podania przyczyny.
(Strefa FM)
- Akcja krwiodawstwa przyciągnęła ponad 40 osób
- Moc atrakcji w Mediatece 800-lecia
- Dni Wolborza będą przebojowe!
- Zderzenie dwóch aut na Wojska Polskiego
- Zmiany w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie
- Dzielnicowy zatrzymał oszustów
- Czas na pomysły mieszkańców. Wystartowała kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego
- Mażoretki królowały w Sulejowie
- Oficjalne wyniki wyborów. Juliusz Wiernicki nowym prezydentem Piotrkowa