Wczoraj czterech mężczyzn instalowało latarnię tuż pod linią wysokiego napięcia. Właśnie podczas tych prac doszło do porażenia prądem.
- Jak na razie mamy takie ustalenia: Na węźle Raków grupa pracowników (cztery osoby) montowała latarnię bezpośrednio pod linią wysokiego napięcia. Z jakiegoś powodu doszło do porażenia prądem. To jest ostatecznie ustalane. Wypadkowi uległy trzy osoby, dwie osoby, które ustawiały lampę i operator dźwigu - mówi Andrzej Cegła, kierownik piotrkowskiej delegatury Państwowej Inspekcji Pracy.
Poszkodowane osoby karetką pogotowia zostały przewiezione do szpitala. Stan poszkodowanych jest stabilny, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, lampy były ustawiane zgodnie z projektem. Śledztwo prowadzić będzie piotrkowska prokuratura.
(Strefa FM)
- Akcja krwiodawstwa przyciągnęła ponad 40 osób
- Moc atrakcji w Mediatece 800-lecia
- Dni Wolborza będą przebojowe!
- Zderzenie dwóch aut na Wojska Polskiego
- Zmiany w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie
- Dzielnicowy zatrzymał oszustów
- Czas na pomysły mieszkańców. Wystartowała kolejna edycja Budżetu Obywatelskiego
- Mażoretki królowały w Sulejowie
- Oficjalne wyniki wyborów. Juliusz Wiernicki nowym prezydentem Piotrkowa