Strażnicy, którzy pojechali na miejsce, zastali widok przypominający trochę… krwawy horror. Sterta rybich głów i skór oraz inne pozostałości kulinarne pochodziły, jak się okazało, z pojemników na odpady pobliskiego zakładu gastronomicznego. A dlaczego znalazły się na skwerze? - Funkcjonariusze ustalili, że sprawcami są osoby bezdomne - mówi Arkadiusz Piątkowski ze Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim. - Ci wyjęli worki z odpadami i wysypali z nich zawartość. Jak zadeklarowali właściciele lokalu, od teraz pojemniki będą zamykane na klucz, aby tego rodzaju sytuacje nie powtórzyły się. Być może część kuchennych odpadów znalazłaby zwierzęcych amatorów, ale efektem byłby także smród, stąd służby utrzymujące porządek na terenach miejskich uprzątnęły odpady.
- Parafialny festyn na rzecz potrzebującej piotrkowianki
- Kto zgubił kluczyki do mercedesa?
- Pożary lasów w naszym regionie. Samolot gaśniczy w akcji
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach
- Międzynarodowe Zawody w Powożeniu w Stadzie Ogierów w Bogusławicach