- Choć poziom obydwu rzek zbliżył się w weekend do stanu alarmowego, to obecnie woda zaczyna opadać. Nie ma zagrożenia podtopieniami i w związku z tym nie wprowadzaliśmy stanów zagrożenia, ani ostrzegawczego, ani alarmowego - wyjaśnia Halina Kowalska, inspektor do spraw zarządzania kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Sulejowie. - Najgroźniejsza sytuacja wystąpiła na Luciąży w okolicy ulicy Przygłów Las, ale tam woda zbiera się zawsze najszybciej - dodaje Kowalska.
Władze gminy Sulejów monitorują stan obydwu rzek na bieżąco.
- Rozpoczęcie sezonu motocyklowego w Piotrkowie
- Aeroklub Ziemi Piotrkowskiej z nowym zarządem
- Pirat drogowy zatrzymany przez policjantów
- Płyną kolejne słowa poparcia
- Mam ambitny, realny plan dla Piotrkowa
- Kogo w Piotrkowie poprze PiS?
- Co z poparciem w drugiej turze w Piotrkowie?
- Wypadek na A1 jeden z pojazdów dachował
- Makabryczne zdarzenie z udziałem agresywnych psów