Ekspert: w tym roku wszyscy powinniśmy się zaszczepić przeciw grypie

PAPKraj Wtorek, 14 lipca 202035
Jest na sto procent pewne, że we wrześniu sezon zachorowań na grypę zbiegnie się z falą zachorowań na COVID-19. Z tego powodu bezwzględnie wszyscy powinniśmy zaszczepić się przeciw grypie – powiedział PAP przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy prof. Adam Antczak.
Ekspert: w tym roku wszyscy powinniśmy się zaszczepić przeciw grypie

"Musimy pamiętać, że wciąż jesteśmy w epidemii COVID-19 i nic nie wskazuje na to, że epidemia wygaśnie do zimy. Pod koniec tego roku i na początku 2021 nastąpi nałożenie się sezonu infekcji wirusowych dróg oddechowych z pandemią COVID-19" – powiedział prof. Adam Antczak.

 

Według niego dowodów na to, czy szczepionka przeciw grypie uchroni nas przed zarażeniem koronawirusem na razie nie ma.

 

"Ja przypuszczam jednak, że tak. Wiadomo, że regularne szczepienie przeciw grypie łagodzi przebieg infekcji, jeśli mimo szczepienia choroba się przydarzy, chroni również przed groźnymi powikłaniami. Szczepieni na grypę pacjenci rzadziej zapadają również na wszelkie inne infekcje wirusowe, a nawet np. zwykłe przeziębienia wywoływane przez rinowirusy" – uważa prof. Antczak.

 

Takie efekty lekarze obserwują już po jednej dawce szczepionki, ale gdy pacjent szczepi się na grypę przez cztery kolejne lata, korzyści są większe. Osoby, które szczepią się przeciwko grypie znacznie rzadziej zapadają również na zawał serca czy udar mózgu.

 

"Te zdarzenia występują najczęściej w okresie zimowym, wtedy, kiedy nasilają się infekcje. W czasie pierwszych 7 dni od wystąpienia objawów grypy ryzyko wystąpienia zawału serca zwiększa się ok. 6 razy. Warto więc się szczepić, żeby chronić swoje naczynia krwionośne i serce" – powiedział prof. Antczak.

 

Mimo że oficjalne statystyki zgonów z powodu grypy w Polsce wskazują na 150-200 przypadków rocznie, to lekarze oceniają, że w populacji 65 plus jest to wielokrotnie więcej, ponieważ należy dodatkowo uwzględnić zgony z powodu powikłań pogrypowych, nie zawsze wykazywanych w statystykach.

 

Sezon grypowy zaczyna się w połowie września i trwa do połowy kwietnia następnego roku. Szczyt zachorowań przypada na styczeń, luty i marzec.

 

"Tak było również i w tym roku, kiedy szczyt zachorowań na grypę zbiegł się z początkiem pandemii. Lockdown spowodował jednak, że nie tylko została ograniczona liczba zakażeń koronawirusem, ale spadła istotnie również liczba zachorowań na grypę. Kiedy w Polsce zamknięto szkoły, sklepy i większość z nas została w domach, krzywa zachorowań na grypę zaczęła ostro spadać w dół. Oznacza to, że dystansowanie społeczne jest skuteczną formą zahamowania zachorowań spowodowanych wirusami" – uważa prof. Antczak.

 

Profesor doradza, żeby szczepić się na grypę w danym sezonie wtedy, gdy w aptekach dostępne są szczepionki, a więc od września do kwietnia. Najlepiej w listopadzie, bo wtedy najwyższą odporność uzyskuje się w szczycie zarażeń. Przed zarażeniem szczepionka chroni przez rok.

 

"Na świecie i w Polsce standardem jest stosowanie szczepionki czterowalentnej, zawierającej 4 antygeny 4 różnych wirusów grypy: dwóch typu A i dwóch typu B. W rzeczywistości są to cztery szczepionki w jednej. Jest to skuteczna szczepionka" – mówi prof. Antczak.

 

Jak podkreśla, szczepić powinni się wszyscy, którzy nie mają przeciwwskazań, ale przede wszystkim osoby z grup ryzyka zachorowania. A więc osoby 50 plus, dzieci do 5 lat, kobiety w ciąży i osoby z chorobami przewlekłymi typu cukrzyca, astma, niewydolność serca, choroba nerek, a także pracownicy służby zdrowia, ponieważ mają bezpośredni kontakt z chorymi.

 

Szczepienia przeciw grypie prowadzone są od 90 lat, ale wciąż świadomość tego, że są konieczne jest niewielka.

 

"A szczepienia to fakt medyczny niepodlegający dyskusji. Mamy niezbite dowody na to, że szczepienia są najskuteczniejszą ochrony przed zakażeniami. Ludzie żyją dłużej dzięki temu, że się szczepią" – mówi prof. Antczak.

 

W Polsce wyszczepialność jest wciąż bardzo niska. Rekomendowany przez WHO poziom wyszczepialności społeczeństwa powinien wynosić 75 proc. dla osób powyżej 65 lat, jednak w Polsce oscyluje na niskim poziomie – 14,2 proc. Szczepionka przeciw grypie kosztuje ok. 50 zł. Obecnie seniorzy mogą korzystać z refundowanych w 50 proc. szczepionek. Jak wynika z badań, nie wszyscy mogą sobie pozwolić na taki wydatek.

 

Rada Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy zaapelowała więc do ministra zdrowia o rozszerzenie refundacji szczepień przeciwko grypie i umieszczenie ich na liście leków bezpłatnych dla osób 75 plus, jak również o to, żeby szczepienia były bardziej dostępne i żeby szczepić można było się w aptekach. (PAP)

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

5


Komentarze (35)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)14.07.2020 19:41

Wszystkim sceptyków w przypadku zachorowania NFZ kierował będzie do znachora lub babki

04


gość ~gość (Gość)14.07.2020 08:03

Ta szczepić rtęcią a później zespoły dałna itp

1210


das ~das (Gość)14.07.2020 15:56

czytałem że więcej zachorowań na covid było w miejscach gdzie ludzie zaszczepiali się przeciw grypie jak np w lombardii, więc nie dzięki, możecie sobie wstrszykiwać co chcecie po kablach, ja dziękuje

90


vax śwax ~vax śwax (Gość)14.07.2020 16:05

To niech się Ekspert sam nawet potrójną dawką zaszczepi!

91


ałżelika ~ałżelika (Gość)14.07.2020 12:59

Endrju w Końskich mówił, że się nie szczepił na grypę nigdy i tego nie zrobi. Namówcie Pana prezydenta w pierwszej kolejności to i seniorzy pójdą się zaszczepić a nie cytujecie tutaj jakiegos profesora pffff.... xD

61


gość ~gość (Gość)14.07.2020 13:47

Co niektórzy mają rtęć głowach

46


gość ~gość (Gość)14.07.2020 10:47

Ja się nie szczepie i jestem zdrowy i mondry jak kon

33


gość ~gość (Gość)14.07.2020 08:13

No napewno,już lecę i sie szczepie.

116


gość ~gość (Gość)14.07.2020 09:47

No,jeszcze czego!nie jestem antyszczepionkowcem w szerokim tego slowa znaczeniu,ale naklanianie ludzi do szczepienia starą szczepionka przeciwko nowemu,nieznanemu jeszcze w tym roku szczepowi grypy to grube naduzycie!

64


tak, tak ~tak, tak (Gość)14.07.2020 09:01

Wylęga się we mnie wirus COVID-19, o czym ja jeszcze nie wiem, bo dopiero się wylęga. Ale wszystkie siły mojego organizmu są już skierowane na walkę z tym koronawirusem. I pewnie układ immunologiczny by sobie poradził, gdyby nie to, że radośnie postanawiam się "zaszczepić" przeciw grypie.
Nie, takiego kombo to nawet prof. Antczak, przy najlepszej opiece medycznej nie wytrzyma.
Co za niedouczone palanty. Mam nadzieję, ze to tylko niedouczenie, a nie celowe działanie.

71


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat