Donald Tusk w Strzałkowie koło Radomska

Gazeta Radomszczańska Sobota, 04 stycznia 201414
To było duże zaskoczenie dla mieszkańców Strzałkowa. Tę małą podradomszczańską wieś w sobotnie przedpołudnie odwiedził premier Donald Tusk. Przyjechał na zaproszenie dzieci wychowujących się w rodzinie zastępczej, które przed Świętami Bożego Narodzenia napisały do niego list.
Donald Tusk w Strzałkowie koło Radomska

Od lat tę rodzinę zastępczą w Strzałkowie prowadzi Wanda Gawron. Dziś mieszka tam czworo dzieci, przez dom pani Wandy przewinęła się jednak przez lata już ponad setka wychowanków.

 

Donald Tusk przyjechał z kwiatami. W domu pani Gawron zjadł śniadanie i coś słodkiego. A o czym rozmawiano?

 

- Ciasto było rewelacyjne. Rozmawialiśmy jednak przede wszystkim o tym, co jest dziś zasadniczym problemem jeżeli chodzi o pieczę zastępczą. Umówiliśmy się też na wizytę w Warszawie. Kiedy zdarza mi się odwiedzić kogoś w Polsce, to często także media pytają, czy to wypada, że ja tak nachodzę ludzi. To odpowiedź na zaproszenie, a to były wyjątkowo serdeczne - mówi premier.

 

Jedną z autorek listu wysłanego do premiera była Karolina.

 

- Napisałyśmy, że bardzo chciałybyśmy go poznać, bardzo też chciałybyśmy z całą rodziną zwiedzić Warszawę. Pan premier zaproponował, że najpierw przyjedzie do nas, a potem zaprosi nas do Warszawy na wycieczkę. To jest przemiły, sympatyczny człowiek - opowiada Karolina.

 

- Dziewczyny skończyły 18 lat. Jest problem z powrotem do samodzielnego życia. Pytały premiera jak dalej żyć, co może zaproponować rząd - dodaje Wanda Gawron

 

Donald Tusk rozmawiał też mieszkańcami Strzałkowa.

POLECAMY


Zainteresował temat?

3

11


Komentarze (14)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

jak żyć ~jak żyć (Gość)06.01.2014 16:49

jak żyć panie płemierze ?? skromnie albo bardzo skromnie

00


domownik ~domownik (Gość)05.01.2014 21:54

bez powodu też go nie zaprosiły ... myślę ze tu nie chodziło tylko o spotkanie z nim

00


trybek ~trybek (Gość)05.01.2014 15:30

Tusku, żenada...

00


luzik ~luzik (Gość)05.01.2014 11:48

"Nie-bralem-w-tym-udzialu-ale..." napisał(a):
Przecież to my, Polacy, wybraliśmy to bydło.


No właśnie ...

00


gościu ~gościu (Gość)05.01.2014 10:17


- jeżeli nie można pomóc to chociaż dobrze kogoś wysłuchać
przewodnia siła narodu

00


sklave sklaveranga05.01.2014 09:13

Tyle listów do premiera Tuska napisałem i nic tak jakby grochem o ścianę.
Cytuję: „To dla kogo zbudowaliście te boiska premierze Tusk?”
„Drogi memu sercu premierze Tusk!”
Widocznie nie mam szczęścia znaczy się jestem taki nieprzystosowany społecznie, ekstrema, wróg narodu....
Mój kolega jak witał się z towarzyszem Gierkiem to przez miesiąc ręki nie mył i nikomu jej nie podawał....a sąsiadce jak były dożynki to z całego województwa inwentarz ściągnęli. Cyrki to dopiero były jak chcieli ten inwentarz zabrać.
Tusk.... Quo vadis...?

00


gotowy ~gotowy (Gość)05.01.2014 07:26

http://www.fakt.pl/Placzacy-mezczyzna-do-premiera-Tuska-Jak-zyc-,artykuly,111906,1.html
Znów wybory się szykują?

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga04.01.2014 23:00

"Al-Bundy" napisał(a):
WTF???? Siakiś kombinat wychowawczy, czy co?

Różne ludzie mają sposoby zarabiania pieniędzy. ;)

00


gośc 21 ~gośc 21 (Gość)04.01.2014 22:13

SZOPKA..

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)04.01.2014 21:59

Cytuję:
Od lat tę rodzinę zastępczą w Strzałkowie prowadzi Wanda Gawron. Dziś mieszka tam czworo dzieci, przez dom pani Wandy przewinęła się jednak przez lata już ponad setka wychowanków.


WTF???? Siakiś kombinat wychowawczy, czy co?

Cytuję:
Donald Tusk rozmawiał też mieszkańcami Strzałkowa


Jaki on rozmowny, no proszę... Ja tam bardzo bym chciał zobaczyć publiczną debatę "Donald Tusk vs. Janusz Korwin-Mikke". Pogawędki Słońca Peru z jakimiś wiejskimi babciami nie wnoszą niczego istotnego.

Cytuję:
- Napisałyśmy, że bardzo chciałybyśmy go poznać, bardzo też chciałybyśmy z całą rodziną zwiedzić Warszawę. Pan premier zaproponował, że najpierw przyjedzie do nas, a potem zaprosi nas do Warszawy na wycieczkę. To jest przemiły, sympatyczny człowiek - opowiada Karolina.


To bardzo wzruszające, Karolinko... Jest takie przysłowie: "Z kim przestajesz, takim się stajesz". Sugerowałbym poszukać sobie innych idoli. Będziesz starsza, to może zrozumiesz.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat