Czy warto wprowadzić podatek od posiadania psa?

Sobota, 01 lutego 202048
O tym, że samorządy nie mają pieniędzy lub mają, ale za mało słyszymy od lat. Niektóre ratują się jak mogą i pobierają podatek od posiadania psa. Czy Piotrków do nich należy?
fot. pixabay fot. pixabay

Opłata dla właściciela czworonoga (ale tylko psa) w polskim prawie obowiązuje od 29 lat. Tyle, że nie wszędzie, bo gmina może podjąć uchwałę o rezygnacji z takiego podatku. Tak stało się właśnie u nas.


- Obowiązek ponoszenia stosownej opłaty za psa funkcjonował w Piotrkowie do roku 2011 – przypomniał w radiowym Maglu Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego UM. – W latach 2007-2011 była to opłata fakultatywana, czyli płacił kto chciał, ale od 1991 do 2007 podatek od posiadania psa był obligatoryjny. Gorzej jednak było z jego egzekwowaniem.


Niewiele lepiej prezentowała się też kwota zebrana w ostatnim roku istnienia podatku: to 34 tysiące złotych. Czy zatem jest w ogóle o czym mówić, skoro i pieniądze z tego małe, i zebrać je trudno (inkasenci mieli kłopoty), i ciężko udowodnić, że ktoś ma w domu psa, zwłaszcza w bloku?


- Jest, bo można za pieniądze pozyskane z podatku wydzielić specjalne miejsca, w których właściciele mogliby swoje pieski wyprowadzać i opłacić ludzi, którzy te miejsca by sprzątali. Bo na razie mamy z tym problem: i z miejscami, i ze sprzątaniem – mówił w tej samej audycji leśnik Paweł Kowalski (Nadleśnictwo Piotrków). – Poza tym uważam, że psy powinny mieć swoje dowody osobiste i obowiązkowo być zaczipowane. Czyli generalnie – jestem za wprowadzeniem podatku, co uporządkowałoby kilka spraw.


Podatek od psa jest pobierany bezpośrednio przez gminy, które ustalają jego wysokość indywidualnie (gmina może też zrezygnować z jej pobierania). Ministerstwo Finansów podaje jednak maksymalną kwotę, jakiej ta opłata nie może przekroczyć. Górny limit na 2020 rok wynosi 125,40 zł za jednego psa, a więc jest o 2 zł wyższy niż w 2019 roku.


 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

3


Komentarze (48)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

wojciech ~wojciech (Gość)31.01.2020 09:57

podatek od polityka 100tys rocznie

31


gość ~gość (Gość)31.01.2020 04:18

Panie leśnik a może byśmy tak podatek od zwierzad w lesie zrobili i później od grzybów

33


Pierre D. ~Pierre D. (Gość)30.01.2020 21:18

Wystarczy zaproponować kolejny podatek, a na bank znajdą się debile spośród zwykłego plebsu (bo poparcie lewackich polityków można zrozumieć), którzy poprą jego wprowadzenie. Przykłady mamy wśród wpisów poniżej - naiwniaki sądzą, że gmina się wzbogaci, będzie czyściej i inne tam bla bla bla. Tymczasem to tak nie działa. Od potencjalnych wpływów należy odjąć jeszcze wszelkie koszty poboru tego podatku. Czy jeden człowiek na całe miasto to ogarnie? Obawiam się, że nie. To teraz proszę sobie porównać roczne koszty brutto jednego etatu z wysokością zebranego podatku w ostatnim roku jego istnienia. Jeden etat kosztuje dziś więcej, niż podana kwota 34 tysięcy złotych. Gdzie sens, gdzie logika?
Kolejny paradoks: miasto musi utrzymywać schronisko dla bezdomnych zwierząt, a koszty związane z ich wyżywieniem zależą od ich ilości. Chyba więc korzystniej dla miasta, jeśli ludzie trzymają zwierzęta w domach i utrzymują na swój koszt. Tymczasem jeśli ktoś przygarnie takiego bezdomnego zwierzaka ze schroniska, to zaraz wyskakują jakieś palanty z propozycją dodatkowego opodatkowania delikwenta o miękkim sercu. Bo skoro się ulitował nad jakimś bezpańskim kundlem, to znaczy, że frajer, a jak frajer, to można od frajera jeszcze kasę wyciągnąć...
Postawione w tytule pytanie można zadać dopiero w drugiej kolejności. Pierwszym powinno być: dlaczego akurat od psa? Posiadacze krów i świń mogą nawet oczekiwać dopłat od państwa, posiadacze kur, kaczek, rybek i węży podatków od posiadania nie płacą. Nie płacą też ci, co mają karaluchy pod zlewem i pluskwy w tapczanie. Dlaczego zatem powinni płacić posiadacze psów? Bez logicznego wyjaśnienia tej kwestii dyskusja jest bezprzedmiotowa. Toż to przecież dyskryminacja gatunkowa! A może za tym stoją koty?!

Cytuję:
Jest, bo można za pieniądze pozyskane z podatku wydzielić specjalne miejsca, w których właściciele mogliby swoje pieski wyprowadzać i opłacić ludzi, którzy te miejsca by sprzątali. Bo na razie mamy z tym problem: i z miejscami, i ze sprzątaniem – mówił w tej samej audycji leśnik Paweł Kowalski (Nadleśnictwo Piotrków).


Pana Kowalskiego uważałem za rozsądnego człowieka, ale teraz to przemówił równie rozsądnie, co Chrumek po libacji. Niech weźmie pod uwagę następujące rzeczy:
- koszt wydzielenia tych miejsc;
- koszt zatrudnienia ludzi;
- ilość tych miejsc w mieście - nikt nie będzie spacerował kilku kilometrów do takiego miejsca pilnując, by pies nie załatwił się po drodze.
Jak uwzględni te fakty, to niech porówna to z hipotetycznymi wpływami z rzeczonego podatku pomniejszonymi o koszty jego poboru. No, Panie Kowalski, kalkulator w dłoń i liczymy, liczymy...

Cytuję:
Poza tym uważam, że psy powinny mieć swoje dowody osobiste i obowiązkowo być zaczipowane. Czyli generalnie – jestem za wprowadzeniem podatku, co uporządkowałoby kilka spraw.


A co umieścić w tych dowodach? Rzadko znamy datę urodzenia psa i imiona jego rodziców. Do tego jeszcze kwestie rasowe - w dzisiejszych czasach śliski temat! I czy pies musiałby nosić dowód przy sobie na ewentualność wylegitymowania? Po co komplikować życie mnożąc nadmiernie biurokrację? Dziki i łosie w lesie żyją bez dowodów, srają gdzie popadnie, żaden leśnik po nich nie sprząta, i jakoś nikt nie robi z tego kwestii. Skąd ta ciągła nagonka na psy?

81


Hmmm ~Hmmm (Gość)30.01.2020 20:23

Nie mam psa, ale taki podatek to dla mnie już przesada... Niedługo będziemy płacić podatek ekologiczny od pojemności płuc, albo ekonomiczny od ilości gotowanej wody...

93


gość ~gość (Gość)30.01.2020 18:22

Od psa jak od psa,ale od kupy psiej na trawniku przed blokiem na pewno!

100


gość ~gość (Gość)30.01.2020 17:44

Od samochodów płacicie to dlaczego od psa nie?

26


Mona ~Mona (Gość)30.01.2020 17:41

Chciałabym zobaczyć jak ktoś sprząta po swoim psie.

53


gość ~gość (Gość)30.01.2020 17:25

Ale po co jakis podatek ? Wystarczy egzekwowac przepis mandatem i TO OBOWIAZKOWO jesli wlasciciel nie sprzatnie po psie
A kasy bedzie duzo

80


gość ~gość (Gość)30.01.2020 09:44

Podziękujcie krzysiowi

84


gość ~gość (Gość)30.01.2020 09:25

Zwierzęta powinny być hodowane na wsi

710


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat