Czipowanie nieprawne - uchwała zaskarżona

Tydzień Trybunalski Niedziela, 06 listopada 20113
Jakiś czas temu dzięki jednemu z mieszkańców Piotrkowa (dopiero wtedy!) służby prawne wojewody łódzkiego dopatrzyły się uchybień w uchwale piotrkowskiej Rady Miasta dotyczącej regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Piotrkowa, a dokładnie fragmentu mówiącego o czipowaniu psów (podobno niezgodnego z Konstytucją). Czy właśnie rozpoczęła się szermierka na paragrafy?
foto Magda Wagafoto Magda Waga

Rada Miasta Piotrkowa została wezwana przez wojewodę łódzkiego do uchylenia przepisów niezgodnych z prawem. W przeciwnym razie uchwała miała zostać zaskarżona przez wojewodę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Tak też się stało – do sądu wpłynęła skarga. W piśmie z 18 października wojewoda łódzki zaskarża uchwałę, zarzucając istotne naruszenie przepisu art. 4 ust. 2 pkt 6 Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz Konstytucji RP, która mówi, iż “władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym”. Wnosi przy tym o stwierdzenie nieważności zaskarżanej uchwały.

Organ nadzoru (wojewoda) stwierdza, iż zaskarżone przepisy Regulaminu w sposób rażący naruszają zasady poprawnej legislacji, a przede wszystkim fakt, iż nieprawidłowo został określony adresat obowiązku. Podczas gdy w ustawie wymienia się “osoby utrzymujące zwierzęta domowe”, nasz regulamin wskazuje “właścicieli utrzymujących psy” (Rada – zdaniem wojewody - nie mogła w ten sposób zawęzić kręgu osób zobowiązanych). Dodatkowo według wojewody radni przekroczyli dozwolone granice stanowienia prawa miejscowego, nie regulując trybu znakowania psów, nie precyzując problemu ich rejestracji (tryb, wymagane dane, itp.), nie wyjaśniając zakresu obowiązków osób jedynie czasowo przebywających z psem na terenie miasta oraz nie określając takich obowiązków miasta, jak: metoda identyfikacji psa i jego opiekuna, sposób wykorzystania i przetwarzania uzyskanych danych, ich ochrona, itd.

Na ostatniej sesji radni przegłosowali uchwałę, która stanowi odpowiedź na skargę wniesioną do WSA. Rada Miasta wnosi o oddalenie skargi w całości. Uzasadnia jednak wniosek, w pewnym zakresie uznając skargę wojewody, a mianowicie w zakresie nieuregulowania trybu oznakowania psów, niesprecyzowania problemu ich rejestracji, określenia obowiązków osób czasowo przebywających w Piotrkowie, sposobu wykorzystania i przetwarzania danych osobowych oraz obowiązków miasta w zakresie metody identyfikacji psa i jego opiekuna. Odpiera zaś zarzut, że Rada Miasta nie może zawęzić obowiązku oznakowania zwierząt jedynie do psów, twierdząc, iż problem bezdomności i utrzymania porządku w miejscach publicznych dotyczy w naszym mieście właśnie psów.

Radni obiecują, że w najbliższym czasie podejmą uchwałę o... zmianie zaskarżonej uchwały, która będzie miała na celu eliminację powyższych uchybień. – Rada Miasta chce oddalenia skargi i proceduralnie zmieni uchwałę, która została błędnie podjęta – wyjaśnia radny Tomasz Sokalski.

Elżbieta Jarszak, koordynator Zespołu Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta podaje, iż prace nad uchwałą zmieniającą zaskarżoną część Regulaminu zostały już podjęte. - Po zaopiniowaniu projektu zmian do Regulaminu przez powiatowego inspektora sanitarnego w Piotrkowie Trybunalskim, zostanie on skierowany pod obrady Rady Miasta. Kiedy wszystkie dokumenty będą już gotowe, będzie można podać datę podjęcia uchwały przez Radę Miasta – wyjaśnia.
Radny Jan Dziemdziora twierdzi, że uregulowanie sprawy związanej z czipowaniem, z rejestracją posiadaczy psów jest porządkowaniem zjawiska. Zadaje jednak pytanie, czy te działania nie stały się pewnego rodzaju szermierką na paragrafy? – Najpierw służby prawne wojewody nic do uchwały nie miały. Potem znalazły uchybienia - mówi Jan Dziemdziora.

Fakt, że służby prawne wojewody dopatrzyły się ułomności w tej uchwale, nie świadczy o tym, iż sprawa zostanie wyjaśniona. Jeśli Wojewódzki Sąd Administracyjny nie oddali skargi, to uzna uchwałę za nieważną i zostajemy w obszarze nieuregulowanej materii. – Ale jeśli miasto upierałoby się przy swoim, będzie miało możliwość w takiej sytuacji złożyć odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ta szermierka być może będzie trwać i trwać... Chyba że WSA, rozpatrując tę skargę, wyciągnie wnioski i przyjmie za wiarygodną deklarację Rady Miasta i służb prezydenta, że dokonają zmian, czyli nowelizacji tej uchwały – podsumowuje radny Dziemdziora.

Tomasz Sokalski wyjaśnia, że jeżeli Rada Miasta dokona nowelizacji uchwały, to skarga stanie się bezpodstawna.
- A poza tym będzie szybciej, jeśli zmienimy to sami, niż jeśli będziemy czekać na wyroki – dodaje radny Rafał Czajka.

Jak na razie trzeba czekać na decyzję WSA i na konkretne działanie naszych radnych, bo jak na razie z przepychanki na pisma niewiele wyniknęło. A póki co psy czipowane są według zaskarżonych przepisów Regulaminu.

Magdalena Waga

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Czy to ma byc miasto bezprawia? ~Czy to ma byc miasto bezprawia? (Gość)07.11.2011 18:05

"P51" napisał(a):
Ludzka głupota nie zna granic...
W ten sposób jednym ruchem zaprzepaszczono prosty sposób na wyeliminowanie bezpańskości psów, identyfikacji osób znęcających się nad nimi...
Beznadzieja...


Art.7 Konstytucji: Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Art.51 ust.2: Władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym.
Art. 4 ust.2 pkt. 6 ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach: Organ stanowiący gminy powinien określić w regulaminie utrzymania czystości i porządku obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe, mające na celu ochronę przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczeniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku.
Z przepisu tego nie wynika kompetencja rady gminy do wprowadzania obowiązku trwałego oznakowania oraz tworzenia specjalnego rejestru psów.
W orzecznictwie administracyjnym i Sądu Najwyższego ugruntował się pogląd, że jednostronne nakładanie na obywateli jakichkolwiek obowiązków, w tym opłat, nie jest dopuszczalne, bez wyraźnego upoważnienia ustawowego. Przepis art. 84 Konstytucji i art. 18 ust. 2 pkt 8 ustawy o samorządzie gminnym, stanowi, że ani art. 4 ust. 2 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach ani żaden inny przepis ustawowy nie daje radzie gminy podstaw do przyjęcia takich regulacji.
Zgodnie z treścią art. 4 ust. 1 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, rada gminy, po zasięgnięciu opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, uchwala regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Regulamin ten ma charakter prawa miejscowego w rozumieniu art. 40 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, a zatem na zasadzie art. art. 87 ust. 2 Konstytucji RP stanowi źródło powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej na obszarze konkretnej gminy, w przypadku uchwalenia przez daną radę gminy przedmiotowego regulaminu. Dodać trzeba, że z uwagi na charakter prawny omawianego regulaminu, przepisy takiego regulaminu - zamieszczone w uchwale - powinny być formułowane wyłącznie na podstawie upoważnienia ustawowego i w jego granicach.
Rada Miasta uchwalając przedmiotowy regulamin, nie może w nim zamieszczać postanowień wykraczających poza ramy określone w art. 4 ust. 2 pkt 1-8 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. I tyle.
Co to za władza która narusza obywatelom przestrzeganie prawa a sama je narusza.

00


P51 ~P51 (Gość)07.11.2011 12:04

Ludzka głupota nie zna granic...
W ten sposób jednym ruchem zaprzepaszczono prosty sposób na wyeliminowanie bezpańskości psów, identyfikacji osób znęcających się nad nimi...
Beznadzieja...

00


takich nam potrzeba radnych ~takich nam potrzeba radnych (Gość)06.11.2011 18:47

Brawo, brawo!A gdzie były służby prawne wojewody łódzkiego w 2010 r ? Wówczas nie dopatrzono się żadnych uchybień! I gdyby nie dociekliwość tego mieszkańca (domyślam się kto to jest, byłoby wszystko O.K. Swoją drogą ośmieszył prawników prezydenta Piotrkowa i służby prawne wojewody łódzkiego oraz piotrkowskich radnych wytykając im nieznajomość przepisów prawa i Konstytucji.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat