Buczy i… buczeć będzie? Latający problem Piotrkowa Trybunalskiego

Tydzień TrybunalskiRegion Sobota, 20 października 2018190
Coraz więcej mieszkańców naszego regionu skarży się na dokuczliwy hałas samolotu zrzucającego skoczków nad piotrkowskim lotniskiem. Na podsumowanie trwającej kampanii wyborczej jeszcze nie pora, ale już dzisiaj wiadomo, że "latająca szafa" jest jednym z najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców ziemi piotrkowskiej problemów.
Short SC.7 Skyvan. – cieszący się uznaniem, wielozadaniowy samolot transportowy, wykorzystywany zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych, produkowany w latach 1963 - 1986 przez brytyjską firmę ShortBrothers. Short SC.7 Skyvan. – cieszący się uznaniem, wielozadaniowy samolot transportowy, wykorzystywany zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych, produkowany w latach 1963 - 1986 przez brytyjską firmę ShortBrothers.

Wbrew temu, co wielu twierdzi, samolot ten podczas startu i lądowania nie jest szczególnie głośny. Problem hałasu zaczyna się, gdy osiąga wysoki pułap na którym powietrze staje się rzadkie i śmigła „mielą” powietrze. Towarzyszące temu zjawisku charakterystyczne buczenie słyszalne jest w promieniu wielu kilometrów.
Właścicielem i użytkownikiem samolotu jest Skyvan-Service Piotr Wojciech Jafernik - spółka komandytowa z siedzibą w Piotrkowie Trybunalskim, świadcząca komercyjne usługi polegające na transportowaniu skoczków spadochronowych. Z usług Skyvan-Service (obok hobbystów) bardzo chętnie korzystają jednostki wojskowe i siły specjalne, ponieważ możliwości, jakie do szkolenia żołnierzy-skoczków daje sam samolot oraz piotrkowskie lotnisko są szczególnie atrakcyjne.
Złożoność opisywanego problemu polega na tym, że z formalnego punktu widzenia... wszystko jest w porządku. Samolot jest dopuszczony do lotów wymaganymi certyfikatami, lotnisko nie ma obowiązku i prawa odmówić mu wykonywania operacji lotniczych, a poziom hałasu mierzony obowiązującymi metodami nie przekracza norm (mimo tego, jak udało się ustalić, będą wykonywane następne badania). Tym niemniej charakterystyczny dźwięk jaki generuje samolot jest dla niektórych trudny do zniesienia, zwłaszcza kiedy samolot (co się zdarza) lata w nocy.
Liczba skarg i skala problemu nakazuje wszystkim stronom (użytkownikowi samolotu, lotnisku, mieszkańcom) znalezienie rozwiązania, które dla wszystkich byłoby do zaakceptowania. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy firma Skyvan-Service zakupiła już drugi, prawie identyczny samolot. Jednak z różnych względów wydaje się mało prawdopodobne by dwa takie samoloty mogły latać jednocześnie nad miastem, wykonując identyczne zadania.

 

Jarosław Cempel, dyrektor Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej:
Wbrew temu, co niektórzy twierdzą, Aeroklubowi bardzo zależy, by mieszkańcy nie odczuwali żadnych uciążliwości w związku z obecnością lotniska w mieście. Zarówno ze strony władz miasta, jak i mieszkańców, otrzymujemy (jako gospodarz lotniska) wezwania do podjęcia decyzji zabraniającej firmie SkyForce dalszej eksploatacji samolotu Skyvan. Od strony formalnej Aeroklub nie ma prawnych możliwości podważania legalności wydanych już przez Urząd Lotnictwa Cywilnego pozwoleń i certyfikatów. Jako lotnisko o charakterze publicznym nie mamy wręcz prawa odmawiać nikomu wykonywania operacji lotniczych, kiedy samolot posiada aktualne pozwolenie na wykonywanie lotów. Nie do końca więc czujemy się stroną w tym konflikcie. Niemniej jesteśmy w trakcie wykonywania nałożonego przez prezydenta miasta obowiązku sporządzenia przeglądu ekologicznego lotniska, który poprzez obowiązującą metodykę pomiarów, dokona dogłębnej analizy i oceny przestrzegania przez Aeroklub i SkyForce wszystkich norm ekologicznych. Przeglądu dokona wyspecjalizowana i certyfikowana jednostka z Warszawy.
"Od pewnego czasu prowadzimy też (w sprawie skarg na uciążliwy hałas z
transportującego skoczków samolotu) rozmowy z właścicielem firmy SkyForce.
Są to rozmowy trudne, między innymi dlatego, że przeważająca ilość lotów dziennych oraz 100% lotów nocnych odbywa się na potrzeby Ministerstwa Obrony Narodowej. Cały uzyskany z tego dochód Aeroklubu przeznaczony jest na utrzymanie lotniska."
Działalność Aeroklubu, jako certyfikowanego Ośrodka Szkolenia Lotniczego Pilotów, (również zawodowych ), w żaden sposób nie jest wspierana środkami budżetowymi. To na nas ciąży obowiązek utrzymania lotniska dziś i zabezpieczenia jego funkcjonowania dla przyszłych pokoleń.
W sprawie uciążliwości związanej z posiadaniem lotniska potrzebne jest zatem wypracowanie kompromisu. Głęboko wierzę, że uda się go osiągnąć.
"Nadchodzi zima. Za kilkanaście dni samolot zakończy planowane loty i latał będzie sporadycznie. Mamy zapewnienia właściciela, że dzięki jego ogromnym inwestycjom, od nowego sezonu lotniczego, czyli wiosny, nastąpią istotne zmiany, pozwalające na tyle zmniejszyć próg emisji hałasu, żeby zadowolić największych dziś oponentów lotniska.
"

Piotr Jafernik, właściciel Skyvana:
Nic nie wiem o tym, żeby mieszkańcom Piotrkowa przeszkadzał samolot. Przeszkadza to jednej osobie. Pewna pani od 15 lat zadręcza lotnisko. Dokumentacja naszego samolotu jest całkowicie legalna. Dziesiątki takich samolotów lata po całym świecie i tylko w Piotrkowie przeszkadza to jednej pani, która w ciągu 3 lat napisała w tej sprawie kilkaset pism. Nie dajmy się zwariować! Te samoloty dopuszczone są przez wszelkie komisje, przechodzą szereg badań. Wykonywane były również pomiary hałasu, sprzęt ma wszystkie niezbędne certyfikaty. To oczywiste, że skoro samolot ma 2000 koni mechanicznych, to nie będzie cichy jak pszczółka. Jadący przez miasto o poranku pociąg, który dodatkowo sobie zagwiżdże, emituje hałas 130 decybeli. A może zamkniemy autostrady, bo samochody na oponach zimowych emitują hałas rzędu 80 decybeli? Na lotnisko do Piotrkowa przyjeżdża 1500 żołnierzy, którzy się tutaj szkolą. To jedyne miejsce w Polsce, gdzie oddziały wojska mogą odbywać takie szkolenie. Do tego dochodzi jeszcze 1000 skoczków cywilnych, którzy do nas przyjeżdżają, bo mamy jedyny taki (dość egzotyczny) samolot nadający się do skakania na dużą skalę. Ci ludzie zostawiają pieniądze w hotelach, w restauracjach.
Mamy już drugi samolot, to trochę inna wersja. Od nowego sezonu będą latać dwa.


Agnieszka Babiak, Biuro prasowe prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego:
Na wniosek Adama Karzewnika, zastępcy prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego w dniu 07.09.2018 wykonano kontrolę na lotnisku Aeroklubu Ziemi Piotrkowskiej. Wyniki wskazują, że statek powietrzny typu Skyvan SC-7 o numerze fabrycznym SH1906 i znakach rejestracyjnych SP-HOP posiada Świadectwo zdatności w zakresie hałasu o numerze HL-6/18/1. Oznacza to, że statek powietrzny typy Skyvan SC-7 spełnia normy emisji hałasu, a tym samym nie przekracza norm.
Sprawę uciążliwości ze względu na generowany hałas samolotu SC-7 SKYVAN prowadził ULC na wniosek zastępcy prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego.

 

Na zdjęciu: Short SC.7 Skyvan – cieszący się uznaniem, wielozadaniowy samolot transportowy, wykorzystywany zarówno do celów cywilnych, jak i wojskowych, produkowany w latach 1963 - 1986 przez brytyjską firmę ShortBrothers. Egzemplarz latający nad Piotrkowem wyposażony jest w dwa silniki Garret AiResearch TPE 331-201 o mocy 715 KM każdy.

POLECAMY


Zainteresował temat?

20

7


Komentarze (190)

Szanowni czytelnicy, na czas trwania ciszy wyborczej wyłączyliśmy możliwość publikacji komentarzy, możliwość ta powróci po jej zakończeniu. I pamiętaj - 21 kwietnia widzimy się na wyborach! – Redakcja ePiotrkow.pl

Komentowanie zostało wyłączone.
Mieszkaniec Piotrkowa Tryb ~Mieszkaniec Piotrkowa Tryb (Gość)21.10.2018 21:35

Informuję szanownego Pana Piotra Jafernika, iż problem latającego bombowca to nie jest tylko i wyłącznie problem jednej Pani. Zapewniam Pana, iż hałas emitowany przez ten złom jest uciążliwy dla wielu innych osób, które na Pana szczęście nie potrafią się w żaden sposób zjednoczyć aby dać temu wyraz.

226


gość ~gość (Gość)23.10.2018 15:36

Z tego, co mi wiadomo to nikt nikogo z żadnego lotniska nie wyrzucał, więc radziłbym uważać z takimi pomówieniami :-)

75


EP ~EP (Gość)23.10.2018 12:11

Moim skromnym zdaniem osoby mieszkajace kolo lotniska to chyba zdaja sobie z tego sprawe ze takie niedogodnosci moga wystapic bo to przeciez lotnisko i jest od dawna ,a osoby ktore swiadomie kupuja dzialki kolo lotniska a pozniej narzekaja na halas nie powinny zabierac glosu w tej sprawie. Juz sobie wyobrazam co by bylo gdyby lotnisko sie rozbudowalo i ladowalyby troszke wieksze samoloty. To jest lotnisko i musi byc glosniej i Basta

86


wojciech ~wojciech (Gość)23.10.2018 15:29

właściciel bezczelnie stwierdza, że nic nie wie aby samolot komuś przeszkadzał i tylko jedna osoba się skarży. To jest absolutna nieprawda ! Samolot ten denerwuje tysiące ludzi z całego powiatu ! Latem można oszaleć od tego ciągłego buczenia czasem całymi godzinami !

133


T ~T (Gość)23.10.2018 12:12

Do SRYVAN_Precz! Podczas komentowania treści artykułu proszę zwrócić uwagę, aby komentarz nie zwierał treści obraźliwych. Emocje rozumiem i negatywne opinie nt. opisywanego zjawiska są w komentarzach dopuszczalne i uzasadnione. Natomiast tzw. wycieczki osobiste proszę zachować na inne okazje. Proszę jeszcze raz napisać komentarz biorąc pod uwagę powyższe uwagi. Pozdrawiam.

17


gość ~gość (Gość)22.10.2018 18:50

Narzekanie jest domeną w szczególności osób które nie są aktywne zawodowo. Ci chcieliby żeby nie było dróg,stadionów lotnisk. Żeby nic nie było bo im już nie potrzebne. A może spojrzymy z innej strony. To właśnie Piotrków Trybunalski może poszczycić się największym ośrodkiem spadochronowym w Polsce. To do Piotrkowa Trybunalskiego przyjeżdżają Warszawiacy,Obcokrajowcy itd nocują w hotelach kupują w sklepach jeżdzą do restauracji. Promocja regionu, wzrost przepływów finansowych i pestige to wartość dla Miasta jaką wnosi Polskie Centrum Spadochronowe. Także nie dajmy się zwariować

915


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)22.10.2018 11:37

Piotrków - miasto, w którym ludziom przeszkadzają puby, imprezy, place zabaw dla dzieci, lotnisko. Piotrków - miasto emerytów. Kiedy czytam tego typu bzdury jak przeszkadzający samolot, to coraz bardziej jestem za budową osobnej dzielnicy dla seniorów, najlepiej gdzieś na totalnym pustkowie z wprowadzonym zakazem mówienia, bo też w końcu może przeszkadzać.

1716


deliver ~deliver (Gość)23.10.2018 13:01

jest upierdliwy ten samolot i kazdy kto pisze ze jest inaczej sam sobie pluje w twarz a najbardziej ci co pisza ze go nawet nie slysza. samoloty ogolnie sa glosne (np helikoptery) ale jeli przeleci taki nad glowa i poleci dalej to nic wielkiego sie nie dzieje ale jak cos lata nad glowa przez 15 min co pol godziny caly dzien to moze byc irytujace. oczywiscie sa ludzie bardziej i mniej "wrazliwi". w samym miescie to ten dzwiek miesza sie z ogolnym szumem ale juz poza miastem jest meczacy tak mi sie wydaje bo pare razy w tym roku spedzilem czas poza miastem i mialem przyjemnosc sluchania tego statku powietrznego. wydaje mi sie ze kiedys tych lotow bylo mniej i ludziom to nie przeszkadzalo tak bardzo jak teraz gdy samolot lata prawie caly dzien.

51


gość ~gość (Gość)23.10.2018 12:52

Przeszkadzają mi latające gołębie, które brudzą mój samochód swoimi odchodami. Latające komary które gryzą też mi przeszkadzają. Latający samolot nie stanowi dla mnie problemu

15


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat