Bronią księdza Bochyńskiego

Poniedziałek, 11 listopada 2013181
W niedzielę w Piotrkowie odbyła się msza pożegnalna, którą odprawił ksiądz Ireneusz Bochyński.
foto: archiwum ePiotrkow.plfoto: archiwum ePiotrkow.pl

Po mszy rozpoczęło się zbieranie podpisów pod petycją w obronie księdza. Wśród inicjatorów akcji znalazła się między innymi Janina Skibicka, była kurator Oświaty w Piotrkowie oraz była radna Rady Miasta (Razem dla Piotrkowa).

Przypominamy, że po udzieleniu kontrowersyjnego wywiadu, ksiądz Bochyński został zwolniony z funkcji rektora kościoła akademickiego Panien Dominikanek.

POLECAMY


Zainteresował temat?

55

13


Komentarze (181)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

resed ~resed (Gość)13.11.2013 11:21

Ręce opadają, dewotom nie przyjdą do głowy te 10-cio latki, które "wskakują" dorosłym (księżom?) do łóżka, tylko bronią (przed czym?) Bochyńskiego, który mówi jak książkowy pedofil. Ja swojego 8-letniego syna trzymam jak najdalej od księży i innym też to radzę.

00


Zanzi ~Zanzi (Gość)13.11.2013 10:44

"precz-z-ciemniactwem" napisał(a):
Ale banda niewykształconych półgłówków będzie teraz go wybielać i odwracać kota ogonem do upadłego, pogrążając się w bezdennej głupocie z każdym słowem.

Ot, Piotrków Tryb. ;)

00


precz z ciemniactwem! ~precz z ciemniactwem! (Gość)13.11.2013 10:29

Jakiś jeden półgłupek wymyślił, a teraz to inne półgłówki powielają, co za tępi z nich i ograniczeni ludzie (albo wielokrotnie robi to jeden i ten sam półgłówek), że to wszystko to jest wina tytułu, bo Bochyński autoryzował tylko swoje słowa, ale nie tytuł i nie cały artykuł.
____________
Po pierwsze: to nie jest artykuł, tylko wywiad.
Po drugie: przed publikacją wywiad Bochyński dostał do rąk i go autoryzował. Co to za idiotyzm twierdzić, że autoryzował tylko swoje słowa? No przecież wywiad to są właśnie jego słowa! I on cały ten wywiad autoryzował.
Po trzecie: Tytuł wywiadu nadaje redakcja, a nie udzielający wywiadu. I co w ogóle tytuł miałby za znaczenie? Ten wywiad mógłby mieć dziesiątki innych tytułów i nie miałoby to żadnego znaczenia dla wagi wypowiedzi Bochyńskiego. Ten wywiad mógłby mieć tytuł "Żółte wazony na dnie wanny" albo w ogóle nie mieć żadnego tytułu, a słowa Bochyńskiego pozostałyby takie same.
Po czwarte: jaki komentarz? Komentarze to dopiero po ukazaniu się wywiadu są wpisywane przez internautów oraz pojawiają się na mieście.
Po piąte: Bochyński po raz drugi autoryzował swoje wypowiedzi, kiedy już po opublikowaniu wywiadu był gościem audycji radiowej, w której na pytania prowadzącego o poszczególne kwestie w wywiadzie - wszystkie zdecydowanie podtrzymał i potwierdził.
Po szóste: tytuł nadany przez redakcję był trafny - "Odważnie i kontrowersyjnie o pedofilii w Kościele". Bo tak też Bochyński mówił w wywiadzie: odważnie i kontrowersyjnie".

Po siódme
: Bochyński jednak zdał sobie w końcu sprawę, bo przeprosił Kościół za wyrządzone zło. Ale banda niewykształconych półgłówków będzie teraz go wybielać i odwracać kota ogonem do upadłego, pogrążając się w bezdennej głupocie z każdym słowem.

00


Anita36 Anita36ranga13.11.2013 08:19

Jego wypowiedz sugeruje, że chyba "może" nie do końca z nim w porządku. To co powiedział było niezwykle "obleśne"

00


ono ~ono (Gość)13.11.2013 07:24

"ministrant" napisał(a):
Trochę prawdy na forum:
http://mariuszwozniak.eu/odarty-z-godnosci/[/cytat]
Tylko w tym artykule nie ma ani słowa o sensie sprawy czyli o słowach księdza. Więc o jakich faktach mówimy? Krytykując innych za brak obiektywizmu trzeba samemu być obiektywnym. Przynajmniej próbować....

00


Były ministrant ~Były ministrant (Gość)13.11.2013 03:39

Ad. Ministrant: oparci z godności to raczej są wszyscy Ci co mu ufali i obdarzali szacunkiem. Trudno przjąć rzeczy złe. Ale tylko prawda ma moc oczyszczającą. A duszpasterz powinien dawać dobry przykład. Wiadomo, że człowiek jest istotą grzeszną. Lecz każdy z nas przy spowiedzi żałuje i deklaruje chęć poprawy. A co jak grzech powrca u duszpasterza. I wychodzi na to, że nie ma chęci poprawy. Pozostaje decyzja biskupa. Wydaje się, że słuszna. Ktoś napisał o Sulejowie. Co to znaczy?

00


DW ~DW (Gość)13.11.2013 00:30

Tych, którzy teraz negują i podważają decyzję Arcybiskupa Metropolity Łódzkiego i żądają od niego zmiany tej decyzji, i chcą mu wysyłać jakieś petycje z podpisami, Arcybiskup Marek Jędraszewski powinien ekskomunikować z Kościoła, bo co to za owce, które nie słuchają pasterza.

00


tak to widzę ~tak to widzę (Gość)13.11.2013 00:22

Panna z Rycerskiej (gość)
zgubiło go:
1. parcie na szkło
2. brak skromności
3. pycha
4. próżność
4. apetyt na zaszczyty
5. kolaborowanie z elitami władzy miejskiej
6. gwiazdorzenie
7. wiara, że stał się autorytetem dla miasta
---- bo się boję nawet myśleć że coś więcej jeszcze .....

00


omnis ~omnis (Gość)13.11.2013 00:06

Nikt nie neguje wszyst­kich dobrych rze­czy, które x. Bochyń­ski zro­bił dla Kościoła M.B. Śnież­nej i Piotr­kowa. Nato­miast to, co powie­dział w tym wywiadzie jest odra­ża­jące i musiało pocią­gnąć takie kon­se­kwen­cje.
Co to zna­czy: ‘Księże Irku, jeste­śmy z Tobą!’? To zna­czy, że zga­dzamy się z tym co powie­dział?
Księże Irku, NIE jeste­śmy z Tobą!
I nie cho­dzi o to nawet, że on to powie­dział, tylko że on tak uważa.
Prze­pra­szam, ale to jest zwy­czaj­nie chore!

00


Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat