Marek Zając to publicysta katolicki, korespondent z Watykanu podczas konklawe, dziennikarz „Tygodnika Powszechnego”, sekretarz Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej oraz członek Rady Fundacji Auschwitz-Birkenau. Jak mówi o sobie: „Jestem kojarzony z wiarą, choć pracuję nie tylko w mediach katolickich. Gdy byłem nastolatkiem, wiara odgrywała wielką rolę w moim życiu. Często chodziłem do kościoła, byłem ministrantem, jeździłem na pielgrzymki. Od wiary odszedłem na studiach. Głównie dlatego, że nikt mi nie pomógł przejść od wiary dziecka do wiary dorosłego człowieka, od paciorka do zgłębienia sensu modlitwy, od zrozumienia, że Bozi jest przykro, gdy zrobimy coś złego, do pojęcia sensu spowiedzi itd. Wiara stała się dla mnie czymś infantylnym. Wyrosłem z chodzenia do kościoła tak jak wyrosłem z krótkich spodenek. Po drugim roku studiów dziennikarskich trafiłem na praktykę do „Tygodnika Powszechnego”. Redakcja mnie wciągnęła. Po miesięcznym stażu zaproponowano mi, abym został. Zajmowałem się wtedy tematyką międzynarodową i polityką krajową, a zarazem powoli powracałem do wiary.” (źródło: Izabela Górnicka-Zdziech, Między ziemią a niebem, „Magazyn Familia”, 26 września 2010).
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika
- Akcja krwiodawstwa przyciągnęła ponad 40 osób
- Moc atrakcji w Mediatece 800-lecia
- Dni Wolborza będą przebojowe!
- Zderzenie dwóch aut na Wojska Polskiego