Bełchatów: Bunt w przedszkolach

Dziennik Łódzki Środa, 06 maja 20090
Dyrektorzy bełchatowskich przedszkoli mają ból głowy. Rodzice przedszkolaków zaczynają protestować i buntują się przeciwko nowym zasadom opłat za pobyt dzieci w przedszkolach.

Nowy system opłat miejscy rajcy uchwalili jeszcze pod koniec marca. Przed kilkoma dniami uchwała się uprawomocniła, będzie obowiązywać od września. Zasada jest prosta. Rodzice będą płacić 2,55 zł za każdą dodatkową godzinę ponad realizowaną podstawę programową (5 godzin podstawy, za 1 godzinę dopłaca miasto). Sęk w tym, że przedszkola w porozumieniu z władzami miasta wyznaczyły podstawę od szóstej rano do południa. Po godz. 12 za każdą godzinę trzeba dopłacić. To nie podoba się rodzicom, bo wielu z nich dzieci przyprowadza później.

- Miasto chce wyciągnąć więcej pieniędzy, dlatego uchwala takie bzdurne rzeczy - mówi jeden z rodziców, prosząc o anonimowość.

 

Sygnały od niezadowolonych rodziców odbierają też radni. Dariusz Kubiak z klubu PiS zamierza na początku przyszłego tygodnia zorganizować spotkanie z trójkami przedszkolnymi, czyli przedstawicielami rodziców ze wszystkich bełchatowskich przedszkoli. Grupa rodziców już zapowiada wystosowanie protestu do rady miasta.

- Pomogę rodzicom w przygotowaniu petycji skierowanej do prezydenta i rady miejskiej odnośnie do nowej uchwały ze zmniejszeniem opłat - mówi Dariusz Kubiak.

 

Nowy system opłat to w niektórych sytuacjach mocne uderzenie po kieszeni rodziców, choćby ze względu na wprowadzenie podstawy programowej od wczesnych godzin rannych.

- Dla większości rodziców przyprowadzających dzieci o godzinie ósmej opłaty drastycznie wzrosną - mówi Marcin Pęciak, który ma dwoje dzieci w przedszkolu. - Dla mnie jest to spory problem - przyznaje. Jak dodaje, protest rodziców z chęcią by poparł.

 

Niepokoje rodziców dotarły do dyrektorów przedszkoli.

- Mamy pojedyncze sygnały niezadowolenia rodziców co do czasu liczenia podstawy programowej. Jednak w naszym przedszkolu jest wiele dzieci, których rodzice pracują w kopalni czy elektrowni i przywożą dzieci wcześnie rano - mówi Mirosława Grzybek, dyrektor Przedszkola nr 5.

 

Barbara Rudnicka, radna z miejskiej komisji oświaty, kultury i sportu uważa, że nie jest za późno na konsultacje z rodzicami. - Nie wyobrażam sobie, aby nie było miejsca na jakąś dyskusję i rozmowy rodziców z dyrektorami - mówi Rudnicka.

Jak dodaje, każde przedszkole będzie musiało mieć regulamin wypracowany przez rodziców i dyrekcję, który następnie będzie zatwierdzony przez prezydenta.

- Jeśli rodzice zgłoszą problem dyrektorom, to zajmiemy się jego rozwiązywaniem, póki co żadnych sygnałów niezadowolenia nie mieliśmy - mówi Janusz Mękarski, wiceprezydent Bełchatowa.

 

Grzegorz Maliszewski POLSKA Dziennik Łódzki

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (0)

Szanowni czytelnicy, na czas trwania ciszy wyborczej wyłączyliśmy możliwość publikacji komentarzy, możliwość ta powróci po jej zakończeniu. I pamiętaj - 21 kwietnia widzimy się na wyborach! – Redakcja ePiotrkow.pl

Komentowanie zostało wyłączone.
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat