Agresywny 71-latek odpowie za znieważenie ratowników medycznych

Piątek, 04 stycznia 201923
Starszy mężczyzna znieważył i naruszył nietykalność cielesną dwóch ratowników medycznych z Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim.
Agresywny 71-latek odpowie za znieważenie ratowników medycznych

Do zdarzenia doszło w czwartek 3 stycznia. - Ratownicy medyczni, którzy udzielali starszemu mężczyźnie pomocy złożyli zawiadomienie, że pacjent miał ich obrazić, używając słów uważanych za obelżywe. Mogło też dojść do szarpaniny - powiedziała nam asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy KMP w Piotrkowie.

 

Po złożeniu na policję przez 30-latka i jego o 10 lat starszego kolegę zawiadomienia o tym zajściu, senior może mieć kłopoty. Pracownicy i personel szpitalnych oddziałów ratunkowych od 1 stycznia są bowiem traktowani jak funkcjonariusze publiczni. Taki przywilej nadała im nowelizacja ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. 

POLECAMY


Zainteresował temat?

3

5


Komentarze (23)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

znajoma ~znajoma (Gość)04.01.2019 19:45

Moja mama też przyłożyła w twarz ratownikowi medycznemu. Z tą roznica ze nieswiadomie,stracila przytomnosc. Od razu Pan byl przeze mnie przeproszony a i pozniej calą zaloge S na jednym z portali przeprosilam raz jeszcze. Dziekujac za fachowa pomoc.Niestety inna pani doktor ze sztucznymi rzęsami (ta duza taka) nigdy nie jest przyjemna w stosunku do pacjentow.

100


buffon ~buffon (Gość)04.01.2019 18:09

to naprawde dostanie wyrok

31


tolek ~tolek (Gość)04.01.2019 18:05

co innego to to, że panowie z karetek, czy straż miejska, itp. NIE POTRAFIĄ być kulturalni, mili, empatyczni.. to już nie ludzie sprzed wojny, czy nawet po wojnie, którzy byli dobrymi aniołami, pomagali...
dziś pani pielęgniarka nie tknie brudnego pacjenta, doktor zwymyśla, a panowie z karetek, czy policjanci sprzedadzą liścia, czy sypną wyzwiskami...
mój dziadek też był przez nich źle potraktowany, a jechali do niego, gdy złamał nogę 2 h....20km... żal.

55


rex gajowego ~rex gajowego (Gość)04.01.2019 18:00

no, no - taki stary, a jak fika...
praca w policji, służbie zdrowia, czy gdziekolwiek, gdzie mamy kontakt z drugim (nie zawsze uprzejmym, czystym, spokojnym, kulturalnym) człowiekiem, który odgrywa różne patologie - to dziś niestety chleb powszedni...

23


Student ~Student (Gość)04.01.2019 18:00

szalony dziadek

14


gość ~gość (Gość)04.01.2019 17:42

Ja życzę wszystkim cwaniakom hejterom i wiecznie nie zadowolonym obywatelom jednego dnia spędzonego z mnóstwem pijanych bijących kopiących obrażających psychicznie chorych pożądanych obywateli z ludzmi umierającymi wyrzucanymi z domu jak stare rzeczy przez swoich bliskich z dziećmi i dorosłymi po dopalaczach i innym gównie.... narzekajcie na ratowników policję popieracie fale hejtu ... Ciekawe kto do was przyjedzie jak będziecie w potrzebie

113


gośćć ~gośćć (Gość)04.01.2019 17:40

Jeżeli teraz są traktowani jak funkcjonariusz publiczni, to można rejestrować takie zajścia, o których wspominacie w komentarzach. Wtedy, może tak jak policja przestaną czuć się bezkarni.

53


gość ~gość (Gość)04.01.2019 16:32

A zostawić dziada jak nie potrafi uszanować osób co mu chcą pomóc

22


ZPiotrkowa ~ZPiotrkowa (Gość)04.01.2019 16:28

Niestety kilkukrotnie miałam wątpliwą przyjemność spotkania się z ratownikami medycznymi z Piotrkowa. Na przestrzeni roku a ciężko chorą babcią trzy razy jechałam karetką. Panowie niestety nie wykazywali zbytniego zainteresowania chorą. Za każdym razem siedzieli z przodu, kierowca wiózł nas jak przysłowiowy "worek ziemniaków", babcia konała z bólu, non stop wymiotowała w karetce i to ja musiałam się nią zajmować, uspokajać ją i prosić ratowników o pomoc. Dramat.

74


Top Secret ~Top Secret (Gość)04.01.2019 15:54

Miałem okazje 2 razy spotkać sie z ratownikami z Piotrkowa z Kopernika .Niestety mojego Ś.P. Tatę jeden zespół potraktował bardzo żle - sprawa powinna skończyc sie w Sądzie ,Nie chcieli zabrać go do szpitala mimo prośby Rodziny wręcz błagania twierdząc że nie widzą powodu .Po wypisie okazało sie że był przywieziony w stanie krytycznym .W takim stanie wrzucili go do ambulansu ,zatrzasneli drzwi a sami usiedli z przodu zostawiajac go samego z tyłu auta.
Drugi Zespół zachował sie jak przystało na Ratowników ze zrozumieniem i szacunkiem krótko mówiac profesjonalnie .
Nie dziwie sie że ludziom puszczaja nerwy .Ratownicy powinni być karani ze nieodpowiednie często zagrażające życiu chorego zachowanie . Jak widzę teraz ambulans to mam wielki żal że ten jeden zespół tak potraktował mojego Tatę- dobrego,życzliwego ludziom człowieka .
Powinien być wideo nadzór na takiej wizycie lub zapis video z wizyty bez mozliwości ingerencji w zapis przez ratownika .

125


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat