20 mln mniej w miejskiej kasie, czyli o skutkach „dobrej zmiany” dla Piotrkowa

Środa, 30 października 201951
Najpierw zwolnienie z podatku dochodowego osób do 26. roku życia. Potem zmiany dotyczące zmniejszenia stawki w pierwszym progu podatkowym z 18% na 17%. Do tego jeszcze zwiększenie kosztów uzyskania przychodów o 150% (kwota wolna od podatku). Wszystko to sprawia, że w budżecie Piotrkowa Trybunalskiego będzie mniej pieniędzy. Ile mniej? Urzędnicy mówią, że… 20 mln.
fot. pixabay fot. pixabay

- Ministerstwo Finansów zachowuje się w stosunku do samorządów separatystycznie, tzn. nie oceniło, ile który samorząd dostanie mniej. Konstytucja wymaga, by do każdej ustawy, która rodzi skutek finansowy przedłożyć te skutki, ale w tym przypadku przedłożono jedynie wyliczenia dla obywatela. To oczywiście pozytywna strona, problem w tym, że nie wiemy, co Ministerstwo wyliczyło dla samorządów. Związek Miast Polskich wspólnie ze Związkiem Gmin Wiejskich zlecili takie opracowanie – mówi skarbnik miasta Wiesława Łuczak.


W 2018 r. dochody Piotrkowa z podatku PIT to ponad 14 mln zł. Prognoza na 2019 wyniosła 15,5 mln, na 2020 – 16,5 mln. Wiadomo już, że będzie mniej. Budżet naszego miasta odczuje też wzrost kosztów związanych z podwyżkami dla nauczycieli (tych od 1 września 2019), a to ok. 4 mln. Co jeszcze? Miasto musi zapewnić wzrost najniższej krajowej. W samych szkołach wzrost płacy minimalnej to ok. 4 mln. A przecież dochodzą jeszcze inne jednostki i instytucje kultury, co w sumie daje kwotę co najmniej 5 mln, która dodatkowo obciąży miasto.


Wyliczono, że wszystkie zmiany wprowadzone przez rząd oznaczają ok. 20 mln mniej dla Piotrkowa Trybunalskiego. - Jestem skarbnikiem od ponad 20 lat, ale takiego roku jeszcze nie było. Przystosowanie się do tak dużych zmian w tak krótkim czasie będzie oznaczało katastrofę dla wielu samorządów. W ostatnich latach wszystko sprowadza się do tego, że wydatki rosną, a dochody maleją. Dotyczy to m.in. oświaty czy pomocy społecznej – mówi Wiesława Łuczak.


W podobnym, niezbyt optymistycznym dla przyszłości miasta, tonie wypowiada się również wiceprezydent Piotrkowa. - Jako miasto na prawach powiatu realizujemy też zadania z zakresu administracji rządowej – mówi Andrzej Kacperek. - Wycena tych zadań jest niedoszacowana, czyli ponosimy większe koszty niż otrzymana dotacja. Tak samo jest w przypadku subwencji oświatowej. Oczywiście możemy spierać się o tę różnicę z organami administracji rządowej. Cały czas zastanawiamy się, jakie zadania wyeliminować z budżetu Piotrkowa na rok 2020 po to, by projekt budżetu został zaakceptowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową i przez radnych.


W przypadku oświaty do szkół i przedszkoli trzeba będzie dołożyć z miejskiej kasy grubo ponad 50 mln zł!

POLECAMY


Zainteresował temat?

2

10


Komentarze (51)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

gość ~gość (Gość)01.11.2019 20:16

Jak ktoś nie potrafi gospodarować, to tylko jęczy, że n a ło. Ja tam sobie obniżk~ podatków chwalę. Na pewno lepiej wydam te pieniądze niż urzędnicy, na betonowanie skwerów,pl Niepodległości, budowę bibliotek na wyrost, nieprzemyślanych rond Dmowskiego-AK.

10


gość ~gość (Gość)01.11.2019 20:09

I bardzo dobrze, bo ci nieudaxznicy nie potrzfuą nimi gospodarować rozsądnie. Co inwestycja, czy remont to wtopa.

20


Alek ~Alek (Gość)31.10.2019 20:00

A może by tak ograniczyć koszty w urzędach!!! Pozwalniać darmozjadów i temat rozwiązany.

30


gość ~gość (Gość)31.10.2019 14:40

Ludziska głasujcie dalej na PIS. Oni wam "dają za darmo". Samorząd niech sobie zgnije, zrobią wam gratis protokół zniszczenia.

16


gość ~gość (Gość)31.10.2019 07:49

Dziesięciokrotnie większy Kraków mówi o 80 mln uszczuplenia wpływów, czyli czterokrotnie więcej niż Piotrków. Dziwne.

91


dyrdymał ~dyrdymał (Gość)30.10.2019 21:54

Czyli czytając artykół wynika wyrażnie że rząd, a w ich cieniu pis(albo odwrotnie), mówią że "dają" ale tylko mówią że dają. Rząd nic nie daje, bo nic nie produkuje, tylko zarządza nie swoim. A pieniądze, oczywiście można dodrukować, ale czy przez to mają wyższą wartość nabywczą? Już po wyborach i rzeczywistość zaczyna skrzeczeć. Teaz tylko należy się modlić do Najjaśniejszego, bynajmniej nie Kaczyńskiego, żeby jakoś przetrwać, bo kryzys przyjdzie wcześniej niż póżniej, tak jak zima.

79


Pierre D. ~Pierre D. (Gość)30.10.2019 21:07

Dwadzieścia milionów mniej w miejskiej kasie to dwadzieścia milionów więcej w portfelach obywateli. Mam rację? Od razu lepiej brzmi!
A władze Piotrkowa powinny wziąć sobie mocno do serca znane porzekadła: "Pamiętaj rozchodzie żyć z przychodem w zgodzie" i "Tak krawiec kraje, jak mu materii staje". Odnoszę nieodparte wrażenie, że ich mottem jest "Zastaw się, a postaw się", a takie podejście może skutkować jedynie rosnącym zadłużeniem. I niech wreszcie zrozumieją, że ŻADNA Matka Boska tutaj nie pomoże.

Cytuję:
W przypadku oświaty do szkół i przedszkoli trzeba będzie dołożyć z miejskiej kasy grubo ponad 50 mln zł!


Sam obecny system finansowania oświaty jest chory, a system szkolnictwa jest mało efektywny, poziom edukacji systematycznie spada. Ten system w znacznym stopniu zwyczajnie marnotrawi pieniądze. Ale to odrębny temat.

163


rzeczowy ~rzeczowy (Gość)30.10.2019 20:50

Jeśli skarbnik ze stażem 20 letnim nie potrafi sobie poradzić w nowej sytuacji, to może najwyższa pora zwolnić miejsce młodym i zająć się czymś innym. Przecież praca w tym miejscu, to nie są "galery" - można się zwolnić. To samo dotyczy wiceprezydenta, może się podać do dymisji. Najłatwiej jest narzekać, ale mieszkańcy nie tego oczekują od samorządu, weźcie się do roboty, a jak nie, to odejdźcie.

172


Olo ~Olo (Gość)30.10.2019 14:20

Bzudra... Przecież ludzie nie zjezdzą pieniędzy tylko je skonsumują czy to poprzez żywność usługi czy zakup nowego sprzetu, zmianę samochodu... to też przkałda się na rozwój. Może nie skorzysta z tego miasto ale z pewnością handel usługi itp. Z jednej strony chcielibysmy obniżki podatków a zdrugiej strony płacz że miasto ma mniejsze wpływy. Jak miasto podnosi podatki to płacz... Zdecydujmy sie czego chcemy...

157


kryh ~kryh (Gość)30.10.2019 18:14

Dobrze, będzie mniej do rozkradania... Ludzie na pewno lepiej wykorzystają te pieniądze.

101


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat