Nie zgadzają się na rozlewnię gazu w centrum wsi

Tydzień Trybunalski Poniedziałek, 11 czerwca 20120
- Nie chcemy rozlewni gazu w naszej wsi, boimy się o własne bezpieczeństwo, boimy się smrodu i ciężkich samochodów ciężarowych przejeżdżających przez wieś kilkadziesiąt razy dziennie...
fot. E. Tarnowska-Ciotuchafot. E. Tarnowska-Ciotucha

... mówią mieszkańcy Kamocina (gm. Grabica), którzy przeciwko rozlewni propan-butanu protestują już od czterech lat.

 

Protesty przybrały na sile, bo gmina wydała pozytywną opinię o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia budowy rozlewni. - Do tej pory gmina wydawała decyzje pozytywne dla społeczeństwa a negatywne dla inwestorów. Tym razem, sadzę, że pod naciskami firmy, wydała zgodę. Warunkowo - mówi Jarosław Murawski z Kamocina mieszkający w bezpośrednim sąsiedztwie potencjalnej rozlewni gazu.

Rozmowy i protesty trwają już od czterech lat i do tej pory mieszkańcom udawało się wstrzymać budowę. Nie wyobrażają sobie takiej firmy tuż obok domów mieszkalnych. - Uważam, że ta inwestycja jest całkowitym nieporozumieniem. Jak można wymyślić sobie w centrum wsi zainstalowanie dwóch potężnych zbiorników (56 metrów sześciennych każdy) w celu rozlewnia gazu. Nasza gmina jest gminą typowo rolniczą, nie ma tu innej działalności. W gminie jest bardzo dużo takich miejsc, przestrzeni w dużym oddaleniu od budynków mieszkalnych, gdzie taka rozlewnia bezkolizyjnie mogłaby powstać. Niestety firma wymyśliła sobie Kamocin, w centrum wsi - mówi Jarosław Murawski.

Okazuje się, że teren, na którym zaplanowano rozlewnię gazu, nie jest przypadkowy. Stanowi on formę odzyskania pieniędzy od lokalnego przedsiębiorcy, który kilka lat temu mocno zadłużył się u właścicieli firmy D&D. - Ta lokalizacja jest ściśle zwiana z interesami właściciela nieruchomości, na której miałaby być zlokalizowana ta inwestycja. Właściciel działki chce ją sprzedać firmie w zamian za długi i zobowiązania. Po prostu długi zostaną anulowane za działkę. Ten człowiek ma nóż na gardle. Kilka lat temu handlował gazem kupowanym od D&D, rozlewając go w małych ilościach i sprzedając. Od około czterech lat tego nie robi, bo jego firma splajtowała. Dziwię się, że poważna firma D&D pakuje się w taką sprawę, która jest dla lokalnego społeczeństwa nie do przyjęcia - mówi Jarosław Murawski.

A do przyjęcia nie jest, bo mieszkańcy Kamocina się boją. Boją się i nie chcą mieszkać tuż obok rozlewni. Mają na to liczne argumenty. - Jestem przeciwna, by w tym miejscu została wybudowana rozlewnia gazu. Moja działka znajduje się w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Automatycznie grunt traci na wartości. Poza tym będzie smród nie do wytrzymania. Tak było, kiedy małą firmę prowadził mieszkaniec Kamocina, który splajtował, a co dopiero, gdy inwestycja będzie większa i ilości gazu będą większe. Poza tym jak wąską drogą, po której do tej pory jeździły maszyny rolnicze, zaczną jeździć ciężkie auta, końca zepsują i tak niezbyt dobrą drogę, a budynki zaczną pękać - mówi mieszkanka Kamocina.

- Kto tę drogę nam naprawi jak zepsują, bo gmina raczej nie? Kto kupi od nas działki w takim sąsiedztwie, bo nikt nie będzie się chciał tu budować - pyta mieszkaniec Kamocina. - A mnie to nie przeszkadza. Tyle poprzedni właściciel rozlewni gazu prowadził firmę i nikomu to nie przeszkadzało. Jakie ja będę miał z tego korzyści? Nie będę miał, ale firma może zatrudni kilka osób i będzie praca - dodaje inny mieszkaniec Kamocina. - Temu panu to nie przeszkadza, bo on też chce firmie D&D sprzedać swoje grunty znajdujące się blisko działki, na której ma powstać rozlewnia, za kolosalną cenę. I o jakim zatrudnieniu tu mówimy? Jedna osoba, góra dwie będą tam pracowały. Na duże zatrudnienie nie ma co liczyć - dodaje Jarosław Murawski.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

0


Komentarze (0)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Na tym forum nie ma jeszcze wpisów
reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat