metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
jasio ~jasio (Gość)16.04.2019 15:56

Nauczyciele stracili już cały szacunek uczniów i rodziców.
Teraz słowo nauczyciel to synonim obiboka i pazernego pasożyta

26


pol ~pol (Gość)16.04.2019 16:10

Niech strajkują, zostawić nie rozmawiać o pieniądzach, ale też nie wypłacać ani złotówki za strajk. Porządek musi być. Wakacje za pasem, więc mogą od rana do nocy siedzieć i strajkować

25


rusza akcja ~rusza akcja (Gość)16.04.2019 14:03

Rusza akcja "sprawdź czy nauczyciel Twojego dziecka płaci podatki". Wszyscy którzy płacili nauczycielowi za korepetycje składają pisemną informację do urzędu skarbowego o kwocie i dacie wpłaty z wnioskiem o sprawdzenie czy zostało to opodatkowane. Nie bać się, nas rodziców jest 50 razy więcej niż tych "nauczycieli". Zróbmy z tym porządek i niech w zawodzie zostaną nauczyciele z powołania!

68


quba ~quba (Gość)16.04.2019 15:42

A dlaczego nauczyciele strajkują w szkole tylko 18 godzin tygodniowo , a nie 40 godzin czyli od godz. 8.00- 16.00 niby tak dużo pracują , może resztę godzin strajkują w domu np. obiadu nie ugotują?

66


gość ~gość (Gość)16.04.2019 20:21

Rząd powinien ten nauczycielski konflikt rozwiązać ostrym cięciem. Zwolnić tych nierobów. Wielu ludzi po pedagogice szuka pracy.

28


bn ~bn (Gość)16.04.2019 21:44

Chcę zobaczyć PIT nauczyciela .

21


abc ~abc (Gość)16.04.2019 21:45

Efekty nieudolnie, bezrefleksyjnie, źle przeprowadzonego strajku: same straty finansowe i wizerunkowe, zaszkodzili uczniom teraz ich szantażują, że będą powtarzać rok, zaszkodzili rodzicom i skłócili ich z nauczycielami, zaszkodzili sobie bo zaufania już nie odzyskają i pieniędzy, oto skutki jak strajk organizują ludzie nieudolni i nie potrafiący myśleć kategoriami jakie są niezbędne w oświacie, nauczyciele mogą podziękować tym swoim organizatorom i zeszłej epoki za całokształt i tylko do nich mogą mieć pretensje, w mojej ocenie rząd powinien zerwać wszystkie rozmowy bo nie ma z kim i o czym rozmawiać i tyle

23


an ~an (Gość)16.04.2019 21:46

Niech mi ktoś wytłumaczy ,bo nie rozumiem. Rząd chce podwyższyć od 2021 r pensję dyplomowanemu do 8 tys brutto w zamian za pensum 24 godziny lub 22 godz/tyg. A nauczyciele nie chcą. Czemu nie chcą??? Przecież to jest 6500 na rękę a teraz twierdzą,że dyplomowany zarabia 2700 zł. Podwyżka z 2700 do 6500 netto to jest ponad 100%. O co w tym chodzi? Że dopiero od 2021? To nie mogą poczekać nauczyciele 1,5 roku ?????

22


nm ~nm (Gość)16.04.2019 22:20

18 godzin i do domku. A tam "bardzo ciężka praca". Jesteś w domu, w komforcie. Masz kontakt z rodziną, z dziećmi. Pracujesz w swoim tempie, a w międzyczasie robisz zakupy, pranie, bawisz się z dziećmi i odpoczywasz

23


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat