Mam 33 i od 2 lat choruję na trądzik różowaty.
Zestaw znam od początku jak choruję i kupuję go systematycznie.
Składniki ma bardzo interesujące z tego co widzę..
Na reszcie zdecydowałam się. Zawsze było mi szkoda pieniędzy i były też ważniejsze wydatki. Obecnie jest mi głupio że tak długo to trwało aż się zdecydowałam bo bym miała już może twarz bez żadnych zmian. Teraz widze poprawę w wyglądzie naczynek i zmniejszeniu wielkości i ilości krost po acnerose.
sumiennie się acnerose smaruję i jestem pod wrażeniem tego jak on się na mnie sprawdza, szok. pierwszy raz czuję dopasowanie z dermokosmetykami.
Mam wspomniane sevolium na trądzik i jestem zdecydowanie zadowolona jeżeli chodzi o działanie. Wydaje mi się, że jeżeli acnerose jest na takim samym poziomie pod kątem działania to może być bardzo dobrze 😊
sama nie posiadam, ale kupuję co kilka miesięcy kolejne opakowania mojej mamie i jej się acnerose podoba. to najważniejsze.
Ale to tam nawet nie ma co zbytnio cię podrażniać.
Ba! W day cream jest ekstrakt z ruszczyka kolczastego.
On ma działanie właśnie na usuwanie zaczerwienień i podrażnień.
Też tam glistnik jest co działa na wzmocnienie naczynek.
Trochę ciężko mi uwierzyć w ten komentarz.
Chyba że jesteś uczulona na jakiś składnik ale to każdy może mieć alergie na coś.
Sam ten produkt jest lekki i bardzo żelowo-kremowy. Dla mnie spoko.
krem acnerose day u mnie ma skutek odwrotny od zamierzonego, pogarsza w znacznym stopniu zaczerwienienie
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!