Marian, nie daj się. Kwaśniewski dał radę, ale to przecież nie twój idol, raczej Antonio.
Za dużo ma do stracenia,żeby przyznać się do winy.Poza tym o co wam chodzi. Słabość do alkoholu to jak choroba-kaszel,katar.....,można z tym żyć.Kwaśniewski pił i żyje mu się dobrze...
Człowiek bez honoru. Nie odejdzie. Pokaż że masz cohones panie Błaszczyński. Zrezygnuj z przewodniczącego.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!