W Piotrkowie mieszka niewiele ponad 70 tysięcy osób. Pytanie brzmi: czy w naszym mieście znajdzie się 100 mieszkańców, których ten osobnik nie obraził, sponiewierał ich dobre imię, naruszył godność osobistą ich samych, jak również ich rodzin? Kogo nie opluł, na kogo nie doniósł, czy wręcz zniszczył?

2111

- Kto nienawidzi B.? - pyta B. w dniu 25 września 2016 roku i zaraz sam sobie odpowiada:
- Baryły nienawidzą ludzie nieuczciwi, niekompetentni, intelektualne miernoty, polityczni popaprańcy, osobnicy pozbawieni instynktu samozachowawczego, ukryci homoseksualiści i alkoholicy, analfabeci, "niedouczone panienki wyplute z trzeciorzędnych uczelni", gminne celebrytki, powiatowy establishment, "działacze kultury", byli esbecy i ich rodziny, bigoci, postkomuniści, inwalidzi udający artystów, inwalidzi udający pedagogów, inwalidzi udający biznesmenów, inwalidzi udający patriotów, inwalidzi udający Polaków, polityków, sportowców, lekarzy, wolontariuszy, dziennikarzy, poetów, inteligentów, znawców natury kobiecej, społeczników, altruistów, sędziów, przyjaciół, uff…

192

Sterroryzował pół miasta. Wszyscy się go boją.

178

Łowcze, mokrego dyngusa nygusa jutro!

126

Rozwiązanie jest proste. Wjazd na stare Miasto tylko za pozwoleniem, które ma się znajdować za szybą. Skończy się samowola łowcy. Aż dziw że jeszcze typ żyje, tak swoją drogą i że jeszcze nikt go nie poturbował?

157

Obrzydliwe taka działalność, jak i zresztą, reszta jego "działań".

128

"Trybunalski bloger wywodzi się ze środowiska artystyczno-literackiego. Tym chełpił się przed sądem. I z pożytkiem dla społeczeństwa byłoby, by w tym środowisku dalej się realizował, bo to, co uprawia dziś, nie ma wiele wspólnego z dziennikarstwem - tak, w dużym skrócie, Sąd Rejonowy w Piotrkowie, w osobie sędzi Małgorzaty Krupskiej-Świstak, podsumował w czerwcu 2017 roku działalność wydawcy portalu, który "uzurpuje sobie prawo do bycia mentorem dziennikarstwa, a nie zastanawia się na własnymi kwalifikacjami moralnymi". (...) "Przekroczył granice, za którymi zaczyna się zwykłe, pospolite przestępstwo. (...) To mowa nienawiści w czystej postaci" - podkreśliła sędzia Małgorzata Krupska-Świstak.

2012

To nie tylko samozwańczy „łowca wykroczeń”, ale przede wszystkim - samozwańczy "redaktor, dziennikarz i wydawca". Tylko ludzie o silnych nerwach i zarazem braku skrupułów czytają jego "bloga".

139

Ten łowca wykroczeń niech zajmie się swoimi przestępstwami.

159

Policja ściemnia. Przecież ten facet tylko zawiadamia o popełnieniu wykroczenia. Resztę czynności przeprowadza policja (lub Straż Miejska, jeśli tam trafiło zawiadomienie) i to ona kieruje wniosek do sądu. Czy pani z policji tym samym chce powiedzieć, że jeśli zrobię fotkę prawidłowo zaparkowanemu autu i wyślę ją policji i powiem, że było zaparkowane źle to oni będą musieli skierować wniosek do sądu ??? Bzdury.
Zawiadomienie policji o wykroczeniu to nic złego. Policja jest od tego by zawiadomienie przeanalizować, a następnie albo złożyć wniosek do sądu, albo sprawę umorzyć. Może też pouczyć sprawcę, więc nie rozumiem dlaczego nagle policja umywa rączki jak Poncjusz Piłat, że tak napiszę w przededniu Triduum.

191