metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
gość ~gość (Gość)16.02.2019 00:52

Po co mieszkańcom Piotrkowa paszporty przecież w naszym mieście jest tak super. Niczego nie brakuje, nie ma żadnych problemów...

51


gość ~gość (Gość)15.02.2019 12:45

Zapytaliśmy też o ewentualne zatrudnienie dodatkowego pracownika, który mógłby pomóc w skróceniu kolejek, ale jak się okazuje nie jest to takie proste, ponieważ niełatwo znaleźć osobę o odpowiednich kwalifikacjach. Nabór nadal jednak trwa i niewykluczone, że ktoś jednak zostanie zatrudniony.------------nie bójta sie,pewnie ktoś kompetentny w rodzinie pracowników u.m. się znajdzie i przypadkowo wygra konkurs na to stanowisko

134


lolo ~lolo (Gość)15.02.2019 17:47

bo wniosek to się w domu wypełnia, niemoty...

56


petentka ~petentka (Gość)16.02.2019 09:13

W całym problemie kolejkowym jest jeszcze jedna irytująca sprawa; otóż fragment korytarza wydzielonego dla biura paszportowego przewidziany był chyba dla 4, góra 8 osób. Teren eksterytorialny Urzędu Wojewódzkiego na terenie Urzędu Miasta to miejsce na 1 biurko i 4 krzesełka i kilka miejsc stojących. Realia zaś są takie, że petentów jest około 60 osób. Po kilku godzinach stania chciałoby się usiąść, a krzesełka są 4. Urzędnicy miejscy okazują się być wręcz chamscy, gdyż pan z pokoju 105 jak zobaczył, że pani przenosi 1 z 2 krzesełek stojących na terytorium Urzędu Miasta wszczął karczemną awanturę żeby natychmiast odstawiła to krzesło, na szczęście była blisko terytorium UW i udało jej się usiąść. Nadmienię, że przez ponad dwie godziny do żadnego z pokoi UM nie przyszedł nikt i krzesła stały puste.
Za pewien czas starsza, kulejąca pani poszła po drugie stojące wolno krzesło, no a pan z pokoju 105 jakby tylko na to czekał wyrwał kobiecie krzesło nakrzyczał na nią, aż kobieta wróciła ze łzami w oczach. Pan ze 105 natomiast wbrew okrzykom, że to są krzesła dla klientów UM po prostu zabrał krzesło do swojego pokoju i już nikt na nim nie mógł usiąść, normalnie pies ogrodnika głośno szczekający.

53


gość ~gość (Gość)16.02.2019 10:20

Rzeczywiście warunki są trudne ale bardzo dużo zależy też od kultury samych petentów, będąc tam ostatnim razem poczyniłem następujące spostrzeżenia:
- ludzie pchają się w okolicę drzwi całkowicie blokując korytarz, powstaje wtedy chaos
- wiele osób jest kompletnie nie zorientowanych co powinni posiadać by skutecznie złożyć wniosek np. nieaktualne zdjęcie (starsze niż 6 mies.) i klient wraca do domu; brak karty żeby opłacić wniosek; brak dziecka dla którego miał być wyrobiony dokument.
Te trzy przypadki widziałem naocznie w ciągu ostatnich 40 min w urzędzie, nie wiem jak wiele podobnych było wcześniej gdy spokojnie stałem sobie w dość dużym oddaleniu o biura.
Prosta ulotka dodawana do wniosku z informacją o wszystkich wymaganiach mogła by tu pomóc. Co prawda można te informacje znaleźć w internecie ale nie każdy to sprawdza.
Inna sprawa to np kompletny brak informacji, że nie można użyć zagranicznych kart płatniczych i tu też słyszałem o nieprzyjemnym zaskoczeniu przy okienku, tego akurat nie jestem w stanie zrozumieć bo każdy sklep czy stacja benzynowa przyjmują taka płatność więc nie wiem gdzie jest problem.
No i może by można było po prostu umawiać ludzi na konkretną godzinę? W 21 wieku to chyba nie powinno stanowić wyzwania?

11


gość ~gość (Gość)16.02.2019 10:27

Rzeczywiście warunki są trudne ale bardzo dużo zależy też od kultury samych petentów, będąc tam ostatnim razem poczyniłem następujące spostrzeżenia:
- ludzie pchają się w okolicę drzwi całkowicie blokując korytarz, powstaje wtedy chaos
- wiele osób jest kompletnie nie zorientowanych co powinni posiadać by skutecznie złożyć wniosek np. nieaktualne zdjęcie (starsze niż 6 mies.) i klient wraca do domu; brak karty żeby opłacić wniosek; brak dziecka dla którego miał być wyrobiony dokument.
Te trzy przypadki widziałem naocznie w ciągu ostatnich 40 min w urzędzie, nie wiem jak wiele podobnych było wcześniej gdy spokojnie stałem sobie w dość dużym oddaleniu o biura.
Prosta ulotka dodawana do wniosku z informacją o wszystkich wymaganiach mogła by tu pomóc. Co prawda można te informacje znaleźć w internecie ale nie każdy to sprawdza.
Inna sprawa to np kompletny brak informacji, że nie można użyć zagranicznych kart płatniczych i tu też słyszałem o nieprzyjemnym zaskoczeniu przy okienku, tego akurat nie jestem w stanie zrozumieć bo każdy sklep czy stacja benzynowa przyjmują taka płatność więc nie wiem gdzie jest problem.
No i może by można było po prostu umawiać ludzi na konkretną godzinę? W 21 wieku to chyba nie powinno stanowić wyzwania?

11


eywa ~eywa (Gość)16.02.2019 10:43

Zostać w Polsce..

10


gość ~gość (Gość)16.02.2019 11:00

Ludzie tak narzekają, a na konkursy ciekawe ile osób składa papiery, budżetówka to teraz raczej żadna opcja, roboty dużo, pensje małe, współczuję pracownikom z paszportów, co dzień się pewnie nasłuchają od ludzi, a przecież zakup mebli i ilość stanowisk nie zależy od nich, a od wojewody... dobrze że temat jest tutaj poruszony może szybciej coś w tej sprawie zrobią...

110


tomek_30 ~tomek_30 (Gość)16.02.2019 11:28

Ciekawe czy w urzędzie w Łodzi są też takie braki kadrowe i takie warunki ? czy może jednak jest tam przerost zatrudnienia ?
Osoby o "odpowiednich kwalifikacjach" heh dobre sobie.

41


gość ~gość (Gość)15.02.2019 15:14

Jeśli rano jest pusto, A po południu kolejki to oznacza, że godziny otwarcia biura są źle zaplanowane. Należy dopasować się do potrzeb i oczekiwań petentów. Zmienić godziny obsługi na popołudniowe.

82


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat