Służba Więzienna zawsze czujna. Funkcjonariusze powstrzymali pijanego mieszkańca Łodzi, który po tym jak nie mógł wejść do piotrkowskiego aresztu „na widzenie” z synem, próbował odjechać samochodem sprzed jednostki penitencjarnej przy ul. Wroniej.
Prowadził auto, mając w organizmie 2 promile alkoholu i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Do policyjnego aresztu trafił 61-letni bełchatowianin. Mężczyzna odpowie też za spowodowanie dwóch kolizji drogowych.
Pijany kierowca busa wjechał w ogrodzenie, chciał uciec, ale uniemożliwił mu to świadek zdarzenia. 38-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
39-latek przyjechał do pizzerii, mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Nie miał prawa jazdy, bo stracił je za... kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Mężczyznę zatrzymał policjant z bełchatowskiej komendy w czasie wolnym od służby.
Pijanego 53-latka, który miał prawie dwa promile, zatrzymali dwoje mieszkańców gminy Gorzkowice. Dyżurny radomszczańskiej policji otrzymał zgłoszenie o kierowcy scenica, który mógł być w stanie nietrzeźwości. Świadek jechał za renault od Częstochowy w kierunku Łodzi, a następnie skręcił na rondzie w kierunku Radomska, po czym zatrzymał pojazd.
Prawie 3 promile alkoholu w organizmie miał 57-letni mieszkaniec Sulejowa, który jeździł po wsi w powiecie opoczyńskim walcem drogowym. Uszkodził przy tym samochód osobowy i ogrodzenie posesji. Pijanego zatrzymał mieszkaniec wsi.
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca suzuki, który wypadł z drogi i staranował barierki na głównym skrzyżowaniu w Sulejowie.
Mieszkaniec ulicy Mieszka I w Piotrkowie poinformował dyżurnego Straży Miejskiej, że koło samochodu na osiedlu kręci się pijany mężczyzna i ma zamiar odjechać.
Prowadzenie samochodu po alkoholu i mimo orzeczonego zakazu kierowania pojazdami, niezatrzymanie się do kontroli i szereg innych wykroczeń – za to wszystko odpowie 25-letni mieszkaniec gminy Kleszczów, który uciekł przed policją do lasu.
Pijana bełchatowianka, prowadząc swojego seata, wjechała w audi i potrąciła rowerzystę. Policji tłumaczyła, że odjechała, bo przypuszczała, że jest nietrzeźwa.