Prawie 1,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca seata, który wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg.
20 października na rynku muzycznym pojawi się album „Osiecka po męsku” Marcina Januszkiewicza. To właśnie utworami tej wybitnej autorki piotrkowianin wygrywał ważniejsze krajowe festiwale: "Pamiętajmy o Osieckiej" w 2011 i wrocławski "Przegląd Piosenki Aktorskiej" w 2017 roku. Na albumie, oprócz sztandarowego "Niech żyje bal" znajdą się również mniej znane, zaskakujące utwory.
Piotrkowianin, Marcin Januszkiewicz, wystąpił na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury. Było to drugie spotkanie muzyczne z cyklu "Koncerty na trakcie", przygotowanego na 800-lecie miasta.
Piosenki z tekstami Osieckiej rozbrzmiewały w piątkowy wieczór w Rynku Trybunalskim. Wszystko za sprawą koncertu „Kamienica na… Saskiej Kępie”.
30 czerwca w piątek w Rynku Trybunalskim odbędzie się koncert z cyklu "Kamienica". Publiczność będzie mogła usłyszeć piosenki Agnieszki Osieckiej. Początek o 21:00.
W Gminno-Szkolnej Hali Sportowej im. Romana Kaźmierczaka odbył się koncert „Śpiewamy Osiecką”. Uczniowie wszystkich klas Szkoły Podstawowej im. św. Stanisława Kostki w Moszczenicy zaprezentowali swoje pomysły na wykonanie piosenki autorstwa Agnieszki Osieckiej. Serca widowni podbili najmłodsi uczniowie, z klasy Ia.
Kierowca hondy uderzył w słup linii energetycznej. Świadkowie tego zdarzenia, jadący w kierunku Ruśca, musieli uciekać na pobocze, aby uniknąć czołowego zderzenia. Okazało się, że kierowca hondy był pijany.
Narkotyki warte milion złotych ujawnili policjanci z Ruśca i Bełchatowa. W sumie mundurowi znaleźli 31 kilogramów suszu marihuany. Policjanci znaleźli także 100 tysięcy złotych. Za kratki trafiły już trzy osoby.
Katarzyna Groniec, Agata Passent i Karolina Felberg-Sendecka, autorka książki "Koleżanka. Wspomnienia o Agnieszce Osieckiej" to gwiazdy drugiego dnia tegorocznych Trybunałów Uśmiechu.
Właściciel jednej z posesji na terenie gminy Rusiec, wraz z małżonką, złapał na gorącym uczynku dwie kobiety, które próbowały ukraść złotą biżuterię. Złodziejki tłumaczyły policji, że tak naprawdę zajmują się skupem starych zegarów, dlatego wtargnęły do obcego domu.