Mail, który dotarł w sobotę wieczorem do piotrkowskiej komendy policji postawił na nogi służby mundurowe w mieście. Anonimowo osoba poinformowała policjantów, że w blokach przy ul. Wierzejskiej w Piotrkowie podłożony jest ładunek wybuchowy.
W ciągu 3 godzin policja ustaliła i zatrzymała mężczyznę podejrzanego o fałszywe zawiadomienie o podłożeniu bomby. 41-letni radomszczanin odpowie przed sądem.
Referat Zarządzania Kryzysowego i Obrony w Piotrkowie informuje, że 6 czerwca w godz. 9.00 – 18.00 oraz 7 czerwca w godz. 9.00 - 14.00 na terenie województwa łódzkiego ogłoszono krajowe ćwiczenia „RENEGADE/ASREX 17/I”.
Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, alarm przeciwpowodziowy został ogłoszony w dwóch gminach naszego powiatu.
Intensywne opady deszczu spowodowały podniesienie poziom rzek Luciąży i Pilicy. W związku z tym w piątek odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego.
Z interwencją do pożaru ruszyły trzy wozy strażackie na ulicę Słowackiego. Zadymienie zauważono bowiem w wieżowcu przy McDonald's.
Kryminalni z Opoczna zatrzymali kobietę, która wywołała fałszywy alarm bombowy. 30-latka zadzwoniła do dyżurnego policji i odtworzyła dostępne w internecie nagranie dźwiękowe z informacją o ładunku wybuchowym podłożonym w mieszkaniu nieznanej osoby. Szybko okazało się, że alarm był fałszywy.
Na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz pokrycie kosztów akcji ratunkowej skazał piotrkowski Sąd Rejonowy mieszkańca gminy Gorzkowice, który w listopadzie zeszłego roku zaalarmował szkołę, że w budynku jest bomba. Wyrok nie jest prawomocny.
Powiadomiła policję, że jej partner ją porwał. Chciała zrobić mu na złość. Policja wszczęła poszukiwania 21-letniej kobiety.
W związku z alarmem bombowym ewakuowano tomaszowskie urzędy i instytucje. Anonimowe zgłoszenie trafiło m.in. do Sądu, Urzędu Gminy i Starostwa. Kilkadziesiąt osób ewakuowano. Na miejscu pracują pirotechnicy.