Król jest tylko jeden! [WYWIAD]

Tydzień Trybunalski Niedziela, 26 czerwca 201622
W minioną niedzielę w Woli Krzysztoporskiej wystąpił król disco polo. Zenka Martyniuka i zespół Akcent – chcąc nie chcąc - znają wszyscy Polacy. „Przez twe oczy, twe oczy zielone...” śpiewają nawet ci, którzy disco polo nie znoszą. My zapytaliśmy Zenka nie tylko o to, jak zostaje się królem, ale czy kocha futbol, jak radzi sobie z popularnością i czy zamierza podbić chiński rynek.

Ładuję galerię...

Jak się zostaje polskim królem disco polo?

Długo jesteśmy na rynku. Muzyka disco polo pojawiła się w latach 90., a my jesteśmy obecni od samego jej powstania. Na początku nazywana była muzyką chodnikową. Kasety z tą muzyką - my pierwszą nagraliśmy w 1991 roku - sprzedawane były na chodnikach, bazarach. Później nazwa zmieniła się na disco polo, na wzór włoskiego italo disco. W tamtych czasach koncertowaliśmy z zespołem Savage z Robertem Zanettim. Co prawda weszliśmy w nurt disco polo, ale nadal jest to po prostu muzyka taneczna, rozrywkowa.

 

W jaki sposób od tamtych czasów zmienił się rynek muzyczny, jak zmieniała się publiczność?

Wydaje mi się, że publiczność się nie zmieniła. W dalszym ciągu staramy się nagrywać piosenki, które będą trafiały do naszych fanów, czyli piosenki melodyjne, taneczne, łatwo wpadające w ucho, z fajnym tekstem, a przede wszystkim z fajnym refrenem, aby po kilku przesłuchaniach został w pamięci. Jesteśmy na rynku już 27 lat, bo zespół Akcent powstał w roku 89. Koncertujemy, gramy, chętnie nas zapraszają, np. do takich miejscowości jak Wola Krzysztoporska. Jest super!

 

Czy Pan kocha piłkę nożna? Bo piłkarze Pana kochają, to trochę też dzięki nim zespół Akcent i Zenon Martyniuk znów są na fali.

Oczywiście, jak przeważająca część Polski, ja też lubię futbol. Zgadza się, to za sprawą Kamila Grosickiego, który w zeszłym roku po wygranym meczu z Irlandią zaśpiewał z kumplami piosenkę „Przez twe oczy zielone”, utwór stał się mega hitem, jest chętnie śpiewany w całej Polsce, żaden koncert nie może się odbyć bez niego. Choć już wcześniej piosenka była popularna, bo na Festiwalu Piosenki Disco Polo i Dance w roku 2014 zdobyliśmy nagrodę publiczności za ten właśnie utwór. W 2015 roku piosenka zdobyła nagrodę za najlepszy teledysk. Do tego jeszcze Grosicki z kumplami dołożył swoje i w efekcie utwór stał się hymnem polskiej reprezentacji. Zobaczymy jak daleko zajdzie nasza drużyna. Każdy ma nadzieję, że „Przez twe oczy zielone” usłyszymy po finałowym meczu. Może zostaniemy mistrzami Europy, oby, oby… Na razie musimy wyjść z grupy, później ćwierćfinały, półfinały itd. Chyba będzie super.

 

Panie Zenku, Pan jest w Polsce postacią - bezdyskusyjnie - kultową. Czy jest Pan celebrytą, czy ganiają za Panem paparazzi?

Nie, nie, celebrytą jest ktoś inny. Celebryta to jest taka osoba, która nic nie znaczy, a chce zaistnieć w mediach. My na rynku jesteśmy od dawna, fani nas kojarzą, hasło „Akcent” czy „Zenek” każdy łączy z muzyką disco polo. Tak naprawdę muzyką zacząłem się interesować już mając lat 7 - 8, już wtedy zacząłem grać na gitarze. Na początku były to występy na akademiach szkolnych, później  przeglądy piosenek: harcerskiej, białoruskiej, radzieckiej, ukraińskiej itd. W roku 83 r. byłem wokalistą zespołu Akord. Na rynku jestem więc już 33 lata. W międzyczasie, po zespole Akord, był zespół Centrum i jeszcze kilka innych. W roku 89 z połączenia sylab zespołu Akord i Centrum powstał zespół Akcent. I tak gramy do dnia dzisiejszego.

 

W 2014 roku Pana płyta - składanka pokryła się platyną. Pana piosenki są bardzo popularne. Jednak czy kiedykolwiek nadszedł taki moment, kiedy pomyślał Pan, że trzeba zakończyć ten rozdział, skończyć z muzyką disco polo?

Raczej nie. Zawsze mamy dużo pomysłów. Staramy się, żeby nasze piosenki były coraz lepsze, coraz lepiej zaaranżowane, lepiej zaśpiewane, lepiej wyprodukowane. Zawsze po nagraniu jakiegoś utworu, czy albumu mam jakiś niedosyt, chcę coś poprawiać, zmieniać. Mam nadzieję, że jeszcze kilka lat na rynku pobędziemy, jeśli zdrówko pozwoli, na razie wszystko jest OK, wszystko super. Będziemy wiedzieli, kiedy trzeba zejść ze sceny.

 

Gracie nie tylko w Polsce. Była Belgia, USA, czy np. Chiny to pieśń przyszłości dla zespołu?

Jakieś 3 - 3 lata temu ktoś tam do nas dzwonił, aby promować polskie piosenki na tamtym rynku. Był taki wątek. My jednak głównie koncertujemy w Niemczech, również w Stanach Zjednoczonych, na Wyspach Brytyjskich - w okolicach Londynu, w Grecji. Teraz mamy zaroszenie do Australii, ale nie skorzystamy, bo mamy bardzo dużo koncertów w Polsce. Chociaż nigdy nie byłem w Australii i chętnie bym odwiedził.

 

Ile koncertów rocznie gracie w kraju?

Bardzo dużo, nawet nie liczymy. Kiedyś bywało nawet 6 dziennie. Żeby było komfortowo gramy obecnie po 2 koncerty w weekend, czasami zdarzają się 3. Np. w maju mieliśmy ok. 40 koncertów. Graliśmy wtedy praktycznie codziennie - juwenalia dla studentów w Białymstoku, w Warszawie, Olsztynie, Lublinie, Rzeszowie, Tarnobrzegu… Mieliśmy tego naprawdę bardzo dużo.

 

Rozmawiała Aleksandra Stańczyk

POLECAMY


Zainteresował temat?

3

5


Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

go?ć_przemek ~go?ć_przemek (Gość)13.01.2022 23:54

Niedać się oszukać

10


anet ~anet (Gość)16.08.2017 18:55

witam Czy ktos z was zna moze grzegorza ktory jet w chlopakach do wziecia i jest z piotrkowa lub okolic

01


piotrkow tryb ~piotrkow tryb (Gość)26.06.2016 15:30

słyszałam, że śpiewał z playbacku, taki z niego król disco polo..

41


Olo ~Olo (Gość)07.07.2016 22:53

Ja się cieszę i mój dzielnicowy tez się cieszy.

00


Absolwent ~Absolwent (Gość)28.06.2016 15:13

Jestem stałym bywalcem klubu Protector i jest mi wstyd że w takiej miejscowości grał jakiś Zenek a nie jakiś porządny DJ.... Takiego Vnalogica mieli na miejscu....

31


Zbyniu ~Zbyniu (Gość)28.06.2016 09:52

Ja myślałem że to wywiad z królem zbawicielem naszego regionu. I zagadka, kto to taki?

00


oko ~oko (Gość)28.06.2016 08:55

Król jest wykastrowany?

10


Witek ~Witek (Gość)26.06.2016 16:59

jaki to król jak zagrac na zywo nie potrafi tylko pleybekiem sie ratuje .pamiętam zespół z mojej okolicy grali na kazdej zabawie i weselu .zagrali wszystko ze słuchu a dzis oszukóją widownię puszczajac podklad uklepany w nocy na komputerze .To kocia muzyka i nie ma nic wspólnego z graniem na zywo

51


aaabbb ~aaabbb (Gość)27.06.2016 21:26

Jaki król ? Jak disco polo to raczej sołtys.

30


Aśka ~Aśka (Gość)27.06.2016 00:43

Królowie to są jedni - "Fakiry"!

40


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat