Mężczyzna zgłosił fikcyjną kolizję drogową, w wyniku której uszkodzone zostały opony i felgi jego jaguara. Na podstawie fikcyjnych danych zdarzenia wyłudził od firmy ubezpieczeniowej odszkodowanie w kwocie blisko 1.900 złotych. Mieszkaniec powiatu łódzkiego wschodniego nie zgadzał się także z wysokością uzyskanej kwoty. Nie przypuszczał, że odwołanie dodatkowo go obciąży. Rzeczoznawca bowiem jednoznacznie stwierdził, że powstałe w samochodzie uszkodzenia nie zaistniały w wyniku okoliczności wskazanych przez 43-latka. Mężczyzna usłyszał już zarzut oszustwa.
Za wyłudzenie odszkodowania grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.