- Może być tak, że nie tylko kierujący pierwszym, drugim, czwartym pojazdem będą ponosili odpowiedzialność za sprowadzenie tej katastrofy, ale nawet ostatni z kierujących, który uderzył w tę kolumnę pojazdów może ponosić odpowiedzialność już nie za sprowadzenie katastrofy, ale np. za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, jeśli naruszył on przepisy ruchu drogowego i to spowodowało, że uderzył w poprzedzający go pojazd – mówi Witold Błaszczyk z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.
- Wielki Czwartek, czyli początek Świętego Triduum Paschalnego
- Dlaczego tak śmierdzi? Nietypowy problem na basenie
- Uratowali mężczyznę, który siedział na torach
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Były już prezes kontra PSM