- Może być tak, że nie tylko kierujący pierwszym, drugim, czwartym pojazdem będą ponosili odpowiedzialność za sprowadzenie tej katastrofy, ale nawet ostatni z kierujących, który uderzył w tę kolumnę pojazdów może ponosić odpowiedzialność już nie za sprowadzenie katastrofy, ale np. za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, jeśli naruszył on przepisy ruchu drogowego i to spowodowało, że uderzył w poprzedzający go pojazd – mówi Witold Błaszczyk z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.
- Roznosił ulotki, wpadł do piwnicy. Teraz radny leży w szpitalu
- Pracownicy magazynu będą protestować. Zablokują drogę krajową
- Wyburzają kamienicę, która uległa katastrofie budowlanej
- Minister docenił pracę piotrkowskiej studentki
- Dlaczego tak śmierdzi? Nietypowy problem na basenie
- Uratowali mężczyznę, który siedział na torach
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły