Wigilia z cateringu?

Strefa FM Piątek, 22 grudnia 20172
W przedświątecznym wirze czasami trudno się odnaleźć. Obowiązków dużo, a czasu coraz mniej. Jak przy wszystkich tych zakupach i porządkach znaleźć jeszcze czas na przygotowanie wigilijnych potraw?
fot. unsplash.comfot. unsplash.com

***

Dekoracje, choinki, świąteczna muzyka, świąteczne reklamy i świąteczne promocje. Bożonarodzeniowa gorączka - w pozytywnym tego słowa znaczeniu - trwa w najlepsze. Magia świąt nierozerwalnie jednak wiąże się także z ... obowiązkami. Mowa o przedświątecznych porządkach, sprzątanie czy przygotowanie potraw wigilijnych. O prezentach nie wspominamy - te przynosi przecież Mikołaj.


Jako że w zasadzie pora obiadowa, to najwyższa pora porozmawiać... o jedzeniu. Coraz większą popularnością cieszy się świąteczny catering. Oferują go między innymi restauracje - wyciągają pomocną dłoń do tych, którzy z różnych powodów nie mogą samodzielnie przygotować potraw. To, że wigilijne potrawy przygotowują profesjonaliści, to jedno, ale to, że taki catering to oszczędność i czasu, i stresu - to zupełnie inna sprawa. Nie bez powodu Kamila Grelowska z restauracji "Karuzela Smaków" używa określenia "Pogotowie Cateringowe". - Mamy właśnie takie "pogotowie". Jest dużo opcji i każdy znajdzie coś dla siebie. Teraz często osoby nie mają osoby na przygotowanie wigilii, więc proszą nas o pomoc, a że znają naszą kuchnię i ją lubią, to zgłaszają się właśnie do nas - mówi.


Tak, jak rośnie popularność zestawów cateringowych, tak coraz bardziej profesjonalnie obsługiwane są wigilie pracownicze. - Pracownicy mogą spotkać się w mniej formalnych okolicznościach, a pracodawcy mogą im podziękować za dotychczasową współpracę. Proponujemy kilka zestawów. Firmy najczęściej wybierają zestawy tradycyjne, ale z nutką czegoś nowoczesnego - dodaje K. Grelowska.


Gdzie tkwi ten "twist"? Konrad Skoneczny zdradził nam kilka pomysłów na karpia. - Można usmażyć, jak i upiec. Można zrobić sos piwno-maślany na bazie regionalnego piwa czy sos bakaliowy - wymienia. Pytany, czy wyznaje bardziej nowatorskie, czy konserwatywne przepisy, zaznacza: - Pewne przepisy pozostają niezmienne. Barszczyk zawsze musi być z buraków (tutaj podstawą jest dobry zakwas: buraki, jabłka, czosnek, ziele angielskie, liść laurowy, odrobina octu), ale zawsze znajdzie się coś dla tych, którzy szukają czegoś nowego, co można podać inaczej - tłumaczy. Może więc zamiast klasycznego barszczu czerwonego warto spróbować na przykład... kremu z buraków, a zamiast ogranej już ryby po grecku - śledzia z wiśnią czy wędzoną śliwką? Albo - zamiast karpia - pod galaretą podajmy pstrąga?

 

Decyzja należy, rzecz jasna, do Was - bo przecież dobrze wiecie, że nieważne co i gdzie jemy - a ważne, z kim. I ważne, że razem!

POLECAMY


Zainteresował temat?

5

1


Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

płk. Molibdem ~płk. Molibdem (Gość)23.12.2017 00:38

A u mnie zamiast karpia będzie goloneczka w piwie i tradycyjnie podzielimy się jajeczkiem.

23


karp ~karp (Gość)22.12.2017 16:45

Dziękuję za usunięcie siejących nienawiść komentarzy.

32


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat