Walczą już od czterech lat

Tydzień Trybunalski Wtorek, 19 lutego 20132
Szpady dworskie, szable pojedynkowe, miecze długie i rapiery z lewakiem. Taka broń poszła w ruch 16 i 17 lutego, kiedy to Grupa Szermiercza Dragoni pojedynkowała się z zawodnikami z całej Polski.

Dragoni zrodzili się z pasji. Na początku była to pasja jednego człowieka, który zaraził nią innych. Bartłomiej Mysłek - nauczyciel języka angielskiego w ZSP nr 2 w Piotrkowie i w Gimnazjum w Mniszkowie, zainteresowanie historią militariów odziedziczył po ojcu. Potem stworzył Grupę Szermierki Historycznej Dragoni. To grupa znajomych, entuzjastów szermierki historycznej. Biją się bronią białą, historyczną, ale nie jest to szermierka sportowa, która ma sztucznie określone zasady, a zawodnicy są podpięci pod aparaty elektryczne. Chodzi im o realną walkę i tzw. trafienia.

Grupa powstała w 2008 roku (oficjalnie ma 4 lata), ale jej historia sięga dużo wcześniej.
- Studiowałem zaocznie w Warszawie. Podczas zajęć z tłumaczeń błysnąłem tak, że jeden z wykładowców poprosił mnie na prywatną rozmowę. Zapytał, czy interesuję się szermierką historyczną. Odpowiedziałem, że nie i w moim mieście nie ma czegoś takiego (nie wiedziałem, że istnieje bractwo, chociaż to nie to samo). Zauważył, że się trochę znam na tym i zaproponował mi obóz treningowy w Bochni. Nie pojechałem. Wtedy przeszkodą był brak funduszy. Pojechałem rok później. Wróciłem jak uderzony młotem. Mój świat się zmienił. Zapisałem się do bractwa rycerskiego, ale nie chciałem się przebierać, tylko toczyć prawdziwe walki. Zrezygnowałem i zacząłem organizować własne treningi na placu pofranciszkańskim w Piotrkowie. Nie miałem wtedy jeszcze broni, więc biliśmy się na... kije od szczotek. To, co umiałem, starałem się przekazywać innym. W ten sposób zaraziłem kilka osób. Następnie dyrektor szkoły, w której uczę, udostępnił nam salę gimnastyczną i zachęcił do zaszczepiania tej pasji uczniom. Od 2008 roku mamy treningi pod dachem, w szkole. Nasze hasło to „Po pierwsze przeżyć”. Walczymy więc na serio, jakby chodziło o życie - mówi lider grupy.
Wstęp dla publiczności jest wolny.

Ewa Tarnowska-Ciotucha

POLECAMY


Zainteresował temat?

3

0


Komentarze (2)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

salceson ~salceson (Gość)01.03.2013 12:40

leoś

00


Marek Marekranga19.02.2013 09:36

No to fajnie-szkoda tylko,że impreza już była...poszłoby się zobaczyć...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat