Uważaj, co robisz na zwolnieniu lekarskim!

Środa, 23 sierpnia 201721
ZUS skontrolował zwolnienia lekarskie Polaków. Kwota cofniętych lub zmniejszonych świadczeń po kontroli zwolnień w pierwszym półroczu 2017 r. wyniosła ponad 98 mln zł, z tego ponad 8 mln pochodzi z województwa łódzkiego
Uważaj, co robisz na zwolnieniu lekarskim!

Od stycznia do końca czerwca 2017 r. w całym kraju przeprowadzono ponad 265 tys. kontroli osób posiadających zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. W konsekwencji wydano ponad 10,5 tys. decyzji wstrzymujących i cofających wypłatę zasiłków. Kwota uzyskanych z tego powodu zasiłków to prawie 7 mln zł.

 

- Przypomnijmy, że konsekwencją kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy może być wstrzymanie dalszego prawa do zasiłku – informuje Monika Kiełczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa łódzkiego. - Orzecznik uznając, że ubezpieczony wcześniej odzyskał zdolność do pracy niż data wskazana w zwolnieniu, wystawia
tzw. zaświadczenie korygujące. Korygowana jest data ustania czasowej niezdolności do pracy.
Od wskazanej daty, zasiłek ubezpieczonemu już nie przysługuje.

 

Drugą z kontroli jest kontrola prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy. Jeżeli ubezpieczony wykorzystuje w nieprawidłowy sposób zwolnienie lekarskie, czyli np. wykonuje w czasie zwolnienia pracę zarobkową lub inne czynności, które nie są zgodne z celem wystawienia zwolnienia oraz wpływają negatywnie na proces odzyskania zdolności do pracy, ZUS cofa wypłatę za cały okres zasiłkowy, na który wystawione było aktualne zwolnienie.

 

Ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa nakłada na Zakład Ubezpieczeń Społecznych również obowiązek obniżenia podstawy wymiaru zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego w przypadku, gdy ustał tytuł ubezpieczenia. Wysokość świadczenia jest ograniczana w tym przypadku do 100% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Z tego powodu od stycznia do końca czerwca 2017 r. obniżono wypłaty o 89,3 mln zł dla 104,7 tys. osób.

Kolejnym z powodów ograniczenia wysokości wypłacanego świadczenia chorobowego jest opóźnienie w przekazaniu zwolnienia lekarskiego płatnikowi. Obniżenie to ma miejsce w przypadku niedopełnienia obowiązku dostarczenia płatnikowi zaświadczenia lekarskiego w ciągu 7 dni od daty jego otrzymania. Świadczenie w kwocie zmniejszonej o 25% wypłacane jest od ósmego dnia niezdolności do pracy do czasu dostarczenia zwolnienia. Ograniczenie to dotknęło w pierwszym półroczu 2017 r. 35,9 tys. osób na łączną kwotę ponad 2,2 mln zł.


Kontrola zwolnień w województwie łódzkim

W województwie łódzkim w I połowie 2017 r. w ramach kontroli prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy skontrolowano łącznie 10 tys. zwolnień. Z tego w niemal siedmiu procentach (6,8%) skrócono zwolnienie poprzez wydanie zaświadczenia korygującego datę odzyskania zdolności do pracy. W wyniku tej kontroli w sumie pomniejszono wypłaty zasiłków na łączną kwotę ponad 190 tys. zł.

 

Kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnienia lekarskiego została przeprowadzona 7600 razy. Prawidłowość wykorzystywania zwolnienia lekarskiego została zakwestionowana w niemal czterech procentach skontrolowanych przypadków (3,6%). Kwota cofniętych w wyniku tej kontroli zasiłków wyniosła ok. 257 tys. zł.

Kwota z tytułu obniżenia podstawy wymiaru zasiłku do 100% miesięcznego przeciętnego wynagrodzenia, po ustaniu tytułu zatrudnienia wyniosła – 8,1 mln zł.

Na skutek ograniczenia wypłaty zasiłku spowodowanego opóźnieniem dostarczenia dokumentu do pracodawcy, uzyskano kwotę 185 tys. zł.

W sumie więc na skutek przeprowadzonych kontroli i wprowadzonych ograniczeń,
w województwie łódzkim zostały zachowane i zwrócone do Funduszu Ubezpieczeń Chorobowych kwoty w wysokości ponad 8mln 285 tys. zł.

 

 


Bo musiał jechać z teściową na cmentarz...

Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich przeprowadzają pracownicy ZUS. Kontrola naturalnie nie jest zapowiadana, ubezpieczeni, których kontrolujący nie zastaną w domu w czasie kontroli bardzo różnie tłumaczą swoją nieobecność.

W tomaszowskim Oddziale ZUS ubezpieczeni często podają, że nie słyszeli dzwonka, bo jest uszkodzony. Jedna z kontrolowanych osób, tłumaczyła, że w ogrodzeniu ma przycisk dzwonka zasilany baterią, która nie zawsze działa po opadach deszczu i podaje, że akurat w dzień przed wizytą kontrolerów padało.

 

Inni utrzymują, że byli w domu, tylko wyszli z domu jedynie na kilka minut. Jeden z ubezpieczonych prosił wręcz, aby kontrolerzy uprzedzali o swojej wizycie, wówczas na pewno zostaną przyjęci jak należy.

 

Kolejny ubezpieczony swoją nieobecność w domu podczas kontroli tłumaczył tym, że udał się do kancelarii cmentarnej, aby wykupić sobie kwaterę, bo służba zdrowia tak działa, że na pewno nie zdążą go wyleczyć. Idąc dalej cmentarnym tropem, jedna opowieść ubezpieczonego dotyczyła przymusu wyjazdu na cmentarz z teściową, bo nie było innych, którzy mogliby to zrobić.

 

Raz przeprowadzenie kontroli według ubezpieczonego uniemożliwiła mama. Tłumaczy, że choć był w domu, nie mógł otworzyć drzwi, ponieważ mama „zamknęła drzwi od zewnątrz i poszła do pracy”.

Sytuacje, które stały się w ostatnim czasie bardzo częste, to zatrudnianie przez zakłady pracy firm detektywistycznych, które sprawdzają co pracownicy robią podczas zwolnienia lekarskiego i dokumentują wszelkiego rodzaju nieprawidłowości. Zebrana dokumentacja przekazywana jest następnie w postaci zdjęć, płyt DVD, dokładnych relacji ze śledzenia ZUS-owi, po to, by wszczął kontrolę i cofnął wypłatę zasiłku. W lipcu np. do II Oddziału ZUS w Łodzi wpłynęła bardzo bogata dokumentacja zawierająca ponad 200 zdjęć i ok. 10 filmików.

 

Do I Oddziału ZUS w Łodzi także wpływają takie doniesienia oraz inne, które wskazują, że ubezpieczony na portalach społecznościowych sam dokumentuje jak podczas zwolnienia w nieprawidłowy sposób je wykorzystuje. Zauważono, że bardzo często zwolnienie lekarskie służy sportowcom amatorom, do udziału we wszelkiego rodzaju zawodach. Z tego też powodu zasiłki chorobowe stracili m.in. koszykarz, siatkarz, piłkarz, hokeista i kolarz. Uczestnictwo w zawodach powodowało przedłużenie dalszej niezdolności do pracy. Mieliśmy też przypadek osoby, która w trakcie orzeczonej niezdolności do pracy, poszła na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy.

 

Do Zakładu bardzo często wpływają też pisma, które nie są podpisane, a dotyczą nieprawidłowego wykorzystywania zwolnień. Mimo że brakuje na nich podpisu, można zorientować się, że autorami tych pism są sąsiedzi, ktoś z rodziny czy nawet koledzy z pracy. Na nieprawidłowe wykorzystywanie zwolnień lekarskich źli są także właściciele firm, którzy zainwestowali w szkolenie pracowników i podejrzewają, że pracownicy w czasie zwolnienia wykorzystują swoją wiedzę u konkurencji i do tego pracując tam „na czarno”.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

2


Komentarze (21)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Morele ~Morele (Gość)23.08.2017 16:54

Prawidłowo. Ścigać złodziejów. Potem są wysokie składki i wszyscy na tym tracą. Za to powinien być paragraf KK.

72


gość ~gość (Gość)23.08.2017 16:28

Mnie wezwali od razu po Nowym Roku,bylem miesiac ponad na zwolnieniu na kregoslup.Pan przejrzal papiery i powiedzial zebym dokonczyl leczenie.Czyli wylapuja leserow,co popieram.

30


Mieszkankapt ~Mieszkankapt (Gość)23.08.2017 15:29

Mam znajomego,ktory jest pracodawca.Zatrudnia kilka osob.Sam zas w roku kilka miesiecy "choruje". Nie placi ZUSu wtedy i nawet otrzymuje swiadczenie z tej instytucji.Kiedy przyjezdzają na kontrole do jego zakladu pracy i on tam przebywa mowi,ze nie ma na zwolnieniu lekarskim ,ze musi lezec a on "dogląda" firmy choc sam fizycznie nie pracuje.I na tym koncza sie wizyty u niego a wszystko to trwa nie jeden rok!

50


Witek ~Witek (Gość)23.08.2017 13:31

Ale bzdury piszecie aż się śmiać chce mam osobę miesiąc pobytu w szpitalu bo to służba zdrowia tą osobę doprowadziła to tego ,że trafiła do szpitala w innym mieście miesiąc pobytu 40 dni zwolnienia po szpitalu. Ta osoba może chodzić jeździć autem bo musi cały czas robione sa badania część prywatnie reszta na fundusz . Szpital zaleczył to co widoczne ale problem pozostał a osoba nie nadaję się w tej chwili do pracy może za kolejny miesiąc lub dwa I ZUS może cmoknąć w tyłek tą osobę bo ona nie musi przebywać w domu nie ma dnia żeby nie trzeba było jechać na badania to po wyniki i kolejne kontrole . ZUS jak złapie osobę na zwolnieniu w innym miejscu pracy to może świadczenie zabrać ale nie w tym wypadku bo osoby w domu nie zastał

40


taki gość ~taki gość (Gość)23.08.2017 13:02

Na podrzucenie teściowej na cmentarz to powinien być dzień wolny z urzędu :-)

140


gość ~gość (Gość)23.08.2017 12:55

Nie każda choroba wymaga leżenia w łóżku i stekania szukają kasy gdzie się da na 500 plus,ktoś musi za to zapłacić.

112


marcienek ~marcienek (Gość)23.08.2017 12:51

nie każda choroba i bycie na zwolnieniu zmusza kogoś, aby siedzieć w domu i czekać, aż kontrola może sobie przyjdzie... mogę mieć złamaną nogę i wyjść np. na spacer pokuśtykać sobie...

82


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat