Ujemny bilans piotrkowskich drużyn

Strefa FM Sobota, 25 października 201415
Tylko jedna piotrkowska drużyna wygrała w sobotę swój mecz, a konkretnie MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski. Piotrkowscy szczypiorniści bez większych problemów pokonali MKS Henry Lloyd Brodnica 37:26 (21:11), porażki poniosły natomiast MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 26:30 (16:15) z Vistalem Gdynia i PKS Polonia Piotrków Trybunalski 0:2 (0:0) z Wartą Działoszyn. KS Concordia Piotrków Trybunalski zremisował 1:1 (0:0) ze Stalą Niewiadów.
Concordia zremisowała ze Stalą Niewiadów 1:1.Concordia zremisowała ze Stalą Niewiadów 1:1.

Jako pierwsi na boiska wybiegli piłkarze Concordii i Polonii, obydwa mecze zaczęły się o godzinie 14.00. Grająca w IV lidze Polonia zmierzyła się na wyjeździe z wiceliderem Wartą Działoszyn, piotrkowianie spisują się w tym sezonie bardzo dobrze, jeszcze do niedawna walczyli o podium, ale w meczu z Wartą to nie oni byli faworytami i ostatecznie przegrali z zespołem z Działoszyna 0:2 (0:0).

 

Z dotychczasowym wiceliderem zmierzyli się dziś także piłkarze piotrkowskiej Concordii, którzy podjęli na własnym boisku, beniaminka Stal Niewiadów. Choć przed tym meczem obydwa zespoły dzieliło kilka miejsc w tabeli, to w pierwszej połowie nie było tego widać. Piłkarze Concordii niemal nie schodzili z połowy rywala i mogli zdobyć co najmniej dwie bramki, najlepszą sytuację zmarnował w 32. minucie Tavinho, który nie wykorzystał rzutu karnego. W drugiej części meczu role się odwróciły i inicjatywę przejęli goście. Ich ataki przyniosły efekt kilkanaście minut przed końcem spotkania, zamieszanie w polu karnym rywala wykorzystał grający prezes klubu z Niewiadowa Bartek Urbańczyk. Piłkarze Concordii nie zamierzali się jednak poddawać i w doliczonym czasie gry udało im się wyrównać, bramkę na 1:1 zdobył Diego Bezerra, ustalając tym samym wynik spotkania.

 

- Punkt został w Piotrkowie, przed nami jeszcze dwa ciężkie mecze ze Startem Niechcice i Zjednoczonymi Bełchatów, w każdym z nich będziemy walczyć o trzy punkty – podsumował Mariusz Duchnowski, trener Concordii.

 

Gdy piłkarze Concordii wybiegali na drugą połowę, swój mecz rozpoczynali także szczypiorniści Piotrkowianina, ich rywale z MKS Henry Lloyd Brodnica nie mieli jednak zbyt wiele do powiedzenia. Do przerwy piotrkowianie wypracowali dziesięciobramkową przewagę, w drugiej połowie mogłaby ona znacznie wzrosnąć, ale w końcówce trener Janusz Szymczyk postanowił wpuścić na boisko kilku młodszych zawodników i zespół z Brodnicy zniwelował część strat. Ostatecznie Piotrkowianin wygrał to spotkanie 37:26 (21:11).

 

- Mogłem dziś sprawdzić wszystkich zawodników, zwłaszcza na prawym skrzydle, cieszy mnie przede wszystkim gra w obronie, ta formacja funkcjonuje coraz lepiej – powiedział po meczu Janusz Szymczyk, trener Piotrkowianina.

 

O 18.00 w hali „Relax” rozpoczął się kolejny mecz, MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski – Vistal Gdynia. Piotrkowianki chciały się zrehabilitować swoim kibicom za pasmo porażek i trzeba przyznać, że w pierwszej połowie grały co najmniej przyzwoicie, na przerwę zeszły z jednobramkową zaliczką. Po dziesięciu minutach drugiej połowy zawodniczki z Gdyni zniwelowały przewagę, a potem wyszły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca meczu. Sytuacja Piotrcovii jest bardzo trudna, zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, a wszystkie kontuzjowane zawodniczki wrócą do gry najwcześniej w następnej rundzie, do tego czasu mają je zastąpić dwie nowe szczypiornistki.

 

- Na 90% procent „dopieliśmy” transfery Mileny Kot i Izabeli Woźniak, wychowanek dawnego KKS Kielce. Obydwie prawdopodobnie zagrają już w najbliższym, środowym meczu z Energą AZS Koszalin. Docelowo chcemy przeprowadzić trzy transfery, ponieważ potrzebujemy jeszcze rozgrywającej. Do 15 listopada chcemy skompletować skład – powiedział Witold Kopertowski, członek zarządu Piotrcovii.

 

Wśród zawodniczek, z którymi rozmawiają działacze Piotrcovii są m.in. Słowaczka i Brazylijka.

 

 

 

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

1


Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

oko ~oko (Gość)26.10.2014 14:41

do Januszek - co masz do trenera, ja uważam że jest dobrze, a i dziewczyny też widać że nie grają przeciwko niemu jak to było w przypadku Rozmiarka czy Mijasa. Widać że są przygotowane, a 60 minut to nawet gdyby miały super przygotowanie nie wytrzymają żadne.
do ktosiek - ja uważam że każdy radzi sobie ze stresem jak mu pomaga, jedni siedzą w domu i płaczą inni idą się bawić aby zapomnieć bo można zwariować. Ja np. lubię raz na dwa miesiące upić się aby całkowicie zapomnieć co mnie boli, także daj sobie spokój.

40


ktosiek ~ktosiek (Gość)26.10.2014 12:54

nie ma jak przegrac mecz(kolejny), i bawic sie tego samego dnia w clubie mango, rozumiem ze kazdy ma prawo na chwile relaksu ale bez przesady

10


januszek ~januszek (Gość)26.10.2014 10:51

Dziewczyny walczyły,ale punkty niestety pojechały do Gdyni.Rok temu też tak było i porazka chyba 17-18.Śmiesznie brzmią słowa pana Kopertowskiego, ze do 15 listopada chcemy skompletować skład. Skład to się kompletuje,ale do 15 lipca.Powtarzam jeszcze raz, oprócz zawodniczek musi przyjść normalny trener.Panie Kamiński:Do widzenia!

00


Kibic Piotrcovii ~Kibic Piotrcovii (Gość)26.10.2014 08:06

Piotrcovia zagrała bardzo dobre spotkanie! Walczyła dzielnie, nawet polała się krew. Brawo dziewczyny!

20


assa ~assa (Gość)25.10.2014 21:12

"...na przerwę zeszły z dwubramkową zaliczką..."
Wydaje się mnie,ze 1 bramka :P

10


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat