Dodatkowo pojawiły się zarzuty dotyczące podrabiania dokumentów. - Są to trzy zarzuty o charakterze przerabiania, podrabiania dokumentów oraz posłużenia się cudzym dokumentem tożsamości. Te zarzuty, kwalifikowane z art. 270, paragraf 1 kodeksu karnego są zagrożone najsurowszą karą. Prokurator prowadząc postępowanie przygotowawcze dokonał analizy całego materiału dowodowego zabezpieczonego podczas czynności przeszukania mieszkania Roberta F. - mówi prokurator Witold Błaszczyk rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie:
Chodzi o doklejanie hologramów na legitymacji studenckiej, sfałszowanie skierowania na leczenie uzdrowiskowe oraz zaświadczenia o stanie zdrowia, którymi Robert F. miał posłużyć się składając wniosek o niewykreslanie go z listy studentów UJK w Piotrkowie. Ostatni zarzut dotyczy użycia nie swojego dowodu osobistego przy rejestracji strony antykomor.pl. Robert F.
Zarzutów dotyczących znieważenia prezydenta i marszałka twórca strony komentować nie chce. Zaskoczyly go natomiast trzy pozostałe. - W tej chwili jestem trochę załamany tym, co się dzieje. Nie spodziewałem się, że prokurator postawi mi zarzuty. Ciężka sprawa dla mnie. Jeśli chodzi o sprawę z dowodem osobistym, to należał on do mojego taty i miałem na jego użycie pozwolenie - mówi Robert F.
Robertowi F. grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
(Strefa FM)
- Mam ambitny, realny plan dla Piotrkowa
- Konkurs fotograficzny "Łódzkie w UE"
- Jest nowy termin debaty prezydenckiej
- Oświadczenie Juliusza Wiernickiego dotyczące debaty
- Wieczór literacki seniorów z OEA
- Znęcał się nad partnerką. 36-latek może trafić do więzienia
- Oświadczenie Krzysztofa Chojniaka dotyczące debaty [AKTUALIZACJA]
- Oczyszczające drzewa na rondzie Bitwy Warszawskiej 1920
- Szpitalna Akcja Krwiodawstwa już 23 kwietnia