Region: Wyzwolenie...ale czy wolność?

Strefa FM Sobota, 16 stycznia 20109
17 i 18 stycznia 1945 roku wiele miejscowości naszego regionu zostało wyzwolonych spod okupacji hitlerowskiej. Do Opoczna, Piotrkowa, Tomaszowa czy Łodzi wkroczyły jednak wojska sowieckie. W związku z 65 rocznicą tego wydarzenia w poniedziałek w Opocznie odbędzie się konferencja WYZWOLENIE ALE CZY WOLNOŚĆ zorganizowana przez posła PIS Roberta Telusa.

- Wiemy o tym, że przeszliśmy pod okupację sowiecką a młode pokolenie na ten temat mało wie. ten drugi okupant walczył z naszą tożsamością narodową, z naszym wyznaniem - podkreśla parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.

 

Na konferencji referaty wygłoszą dr Zbigniew Girzyński (poseł PIS) i prof. UJK filii w Piotrkowie Arkadiusz Adamczyk.- Nie ma żadnych wątpliwości. W kwestiach prawnych, w kwestiach teorii polityki była to zdecydowanie okupacja. Suwerenne władze RP znajdowały się wówczas w Londynie i to one powinny decydować o administracji polskiej, kształcie terytorialnym. A nic takiego nie było - twierdzi prof. Adamczyk.

 

Konferencja WYZWOLENIE ALE CZY WOLNOŚĆ odbędzie się 18 stycznia w Miejskim Domu Kultury w Opocznie a jej początek zaplanowano na godzinę 11:00.

 

Temat ten poruszany będzie także w poniedziałkowym programie MAGIEL w godzinach od 8 do 10.

POLECAMY


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (9)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

stary ~stary (Gość)07.04.2010 18:19

Wszystko prawda, historia miała swój bieg, ukierunkowała ludzi, choc prawdy nie znają do wszech czasów, ale najbardziej przykre to, że gdy troszeczkę kraj wylizał się i mógłby budowac swoją niezależnośc i autonomię wpadł w nowe już dawno przygotowane dla Nas sidło w postaci strasznego uzależnienia pod dobrą przykrywką globalizacjii,gdzie młode pokolenia nie zdają sobie sprawy jak szybko stracą dziedzictwo kulturowe wpadając w wir europeuzacjii.Dlatego My Przekazujmy Im tradycje,historię,dbajmy o wartości rodzinne i religijne,by do końca nie wychowywała dyskoteka, dopalacze itd.. ,a przede wszystkim by zachował się kult nauki, bo ciemnotą łatwo manipulowac.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)07.04.2010 17:47

"Piotr-Korzeniowski" napisał(a):
~Piotr Korzeniowski (Gość)
17.01.2010 11:38
Warto też przeczytać: http://www.trybunalscy.pl/node/2083


Może i warto, Panie magistrze. Tak, na pewno warto. Gdyby tylko wyeliminować z tych łamów oszołomstwo. Czy Pan świadomie przegina pałę, człowiek po uniwersytecie (farmacja), pisząc: 1-go grudnia 2009 roku zostaliśmy "wyzwoleni" przez Związek Socjalistycznych Republik Europejskich (zaskakująca zbieżność nazwy z ZSRR)! Po pierwsze, niech Pan ludziom, właśnie tym młodym szczególnie, nie wciska ciemnoty, bo nie istnieje coś o nazwie Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. I dobrze Pan o tym wie! Po drugie - doprawdy - jak Panu nie wstyd, nawet przed tymi swoimi klientami apteki, wypisywać takie dyrdymały, porównując Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich, zbrodniczy, komunistyczny system splamiony milionami istnień ludzkich, (jak i nazistowska Trzecia Rzesza), do Unii Europejskiej?! Czy Pan, katolik, nie ma Boga w sercu? Deprawuje Pan młodych czytelników, a to grzech ciężki. Ja Pana nie mam zamiaru obrazić, broń Boże i od razu Pana przepraszam, ale jeżeli Pan naprawdę tak myśli, to niech Pan sięgnie po któreś z tych konkretnych lekarstw, wie Pan, z tej środkowej szuflady na prawo od okna. Bo to, co Pan wypisuje, jest chore. A chorobę trzeba próbować leczyć. Panie magistrze! Niech Pan nie idzie tą drogą! Niech Pan nie idzie tą drogą, co "polski polityk" z Wikipedii. Niech Pan zachowa szacunek i twarz. Przecież to, co piszemy w internecie, zostaje i nas przeżyje.

Komentarz był edytowany przez autora: 07.04.2010 17:53

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)07.04.2010 17:28

Tak, a "młodym demokratom" z Piotrkowa, łebkom po 20 lat, nieźle odbija. Powrót lewactwa im się marzy. Biedni młodzi, bez korzeni, bez historii, dzieci internetu i komórek, stracona przyszłość.

00


na uklady nie ma rady ~na uklady nie ma rady (Gość)17.01.2010 13:56

"kozak" napisał(a):
Tylko za posiadanie radia lub szmugiel nie dostawało się kuli w łeb-odrobina obiektywizmu PIS-owcy ,jednak po wyzwoleniu można było mówic POLSKA


Akurat nie jestem PIS-owcem, choć muszę przyznać, że powoli zaczynam pozytywnie oceniać ich działania, pomysły i inicjatywy.
Uważam, że należy odbrązawiać pewne postaci jak również odsłaniać różne ciemne strony historii po to by oczyszczać polityczną atmosferę. Przez kilkadziesiąt lat przyzwyczajano nas do sytuacji, że negatywnie można było mówić i pisać tylko o naszym zachodnim sąsiedzie, czyli RFN, bo o NRD raczej milczano. Milczano ze zrozumiałych względów gdyż był to kraj "bratni" w Układzie Warszawskim.
O naszym wschodnim sąsiedzie mówiono i pisano tylko w samych superlatywach, co oczywiście wynikało z naszej orbitalnej sytuacji w Układzie.
Gdy dzisiaj żyjemy w wolnej Polsce będąc członkiem demokratycznych struktur europejskich historia może i zaczyna odkrywać swe tajemnice, które były do tej pory tematami tabu.
Czy to źle? Przecież poznanie własnej, ale prawdziwej historii oraz popełnionych po drodze błędów to drogowskaz dla narodu jak żyć nie zapominając o naszym położeniu geopolitycznym. Co zrobić by zapobiec w przyszłości przemarszowi jakiegokolwiek wojska przez nasze terytorium? Bo każdy taki przemarsz niesie zniszczenia i spustoszenie nie tylko w sferze materialnej, ale także intelektualnej gdy giną najlepsi i najbardziej wartościowi synowie narodu.
Żyjąc na "trasie" pomiędzy dwoma potężnymi sąsiadami wiemy z historii jak trudno jest utrzymać status quo naszych granic. Dlatego ważne jest by się wzajemnie poznawać i wyjaśniać wszelkie meandry i ciemne strony wspólnej historii. Bo tylko wzajemna wiedza o sobie prowadzi do obopólnej sympatii. Jeśli dzisiaj na linii Polska - Niemcy nasze wzajemne relacje są całkiem niezłe, wręcz dobre, to niestety wzajemne relacje z naszym wschodnim sąsiadem pozostawiają nadal bardzo wiele do życzenia. Nie chcę wnikać czyja to jest wina, ale faktem jest również to, że tak naprawdę niewiele dociera do nas informacji o tym wielkim kraju i jego sytuacji wewnętrznej. My również nie potrafimy lub nie chcemy zaistnieć w tamtym regionie. Bo o Niemczech wiemy wiele, to trzecia potęga gospodarcza świata, to kraj fantastycznie zorganizowany, ludziom żyje się tam dostatnio, a ich stosunek do nas jest pozytywny. Na pewno można się od nich wiele nauczyć. Kto tam przebywał przez dłuższy czas na pewno to potwierdzi. To również nasz najważniejszy partner gospodarczy.
I jeszcze jedno, na nasz los już od kilkuset lat przestaliśmy mieć tak naprawdę znaczący wpływ. Decydują niestety Wielcy tego świata, którzy bardziej niż my potrafili w nim umocnić swoją pozycję. Dlatego to Oni w Jałcie zasiedli do stolika i decydowali o ostatnim rozdaniu ustalając podział Europy i strefy wpływów po II wojnie światowej. My natomiast tylko dzięki wykorzystaniu ich nieuwagi i sprzyjających okoliczności możemy coś tak naprawdę dla siebie uzyskać. Tak było po I wojnie światowej gdy wykrwawione kolosy nie mogły przeszkodzić w powstaniu II RP.
Dlatego powinniśmy wykorzystać maksymalnie sprzyjający nam obecnie los i członkostwo w UE, a poprzez jej struktury poprawiać relacje pomiędzy nami i naszymi wielkimi sąsiadami.

00


Piotr Korzeniowski ~Piotr Korzeniowski (Gość)17.01.2010 11:38

Warto też przeczytać: http://www.trybunalscy.pl/node/2083

00


kozak ~kozak (Gość)17.01.2010 11:28

Tylko za posiadanie radia lub szmugiel nie dostawało się kuli w łeb-odrobina obiektywizmu PIS-owcy ,jednak po wyzwoleniu można było mówic POLSKA!

00


na uklady nie ma rady ~na uklady nie ma rady (Gość)16.01.2010 21:48

Wyzwolenie...ale czy wolność?
Odpowiedź może być tylko jedna: "z deszczu pod rynnę". Ale o takim, a nie innym podziale Europy po II wojnie światowej zadecydowano już wcześniej w Teheranie, a przysłowiową kropkę nad "i" postawiono w Jałcie. A to co się potem wydarzyło było już tylko konsekwencją tych konferencji Wielkiej Trójki.

00


mietek ~mietek (Gość)16.01.2010 19:22

to nie była żadna wolność, UB mordowało wielu zasłużonych, sądy wydawały wyroki śmierci np. na NIL-u czy Pileckim. A wszystko kontrolował Stalin. Jakie to było wyzwolenie?!

00


witold k ~witold k (Gość)16.01.2010 16:45

Konferencja odbędzie się 18 stycznia. 17 natomiast inscenizacja:
http://www.trybunalscy.pl/node/2062
http://www.trybunalscy.pl/node/2074

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat