Po wypłynięciu na środek akwenu i zarzuceniu woblera po chwili pojawiło się branie. Walka z sumem trwała przeszło godzinę. Z wody wyciągnął mierzącego 168 centymetrów i ważącego 28 kilogramów suma. – Zdarzało mi się łowić spore ryby, po 14,5 – 16,5 kilograma, ale taki połów zdarzył mi się pierwszy raz – mówi dumny pan Krzysztof. - Walka była ciężka, ale w końcu udało się wyciągnąć rybę z wody – dodaje. Na takie okazy zarezerwowany jest specjalny sprzęt, który wytrzymuje taką wagę suma, który w wodzie jest królem. - Ja korzystałem z plecionki, która wytrzymuje okazy do 50 kg, więc jest jeszcze zapas na większe sztuki.
- Prezydent ogłosił konkursy na stanowiska dyrektorów pięciu szkół
- Łódzka KAS znalazła w przesyłce ponad 45 tys. zł
- 15-latek chciał okraść drogerię
- Już w niedziele mażoretki z łódzkiego zawalczą o mistrzostwo w Sulejowie
- Nowy chodnik na Próchnika
- Akcja krwiodawstwa przyciągnęła ponad 40 osób
- Moc atrakcji w Mediatece 800-lecia
- Dni Wolborza będą przebojowe!
- Zderzenie dwóch aut na Wojska Polskiego