Wezwany na miejsce lekarz weterynarii zabrał zwierzę do lecznicy. Niestety sarny nie udało się uratować, została uśpiona. Takich przypadków Straż Miejska odnotowała w tym roku już kilkanaście. - Sarny padają ofiarami pojedynczych lub łączących się w grupy psów – mówi Krzysztof Żerek, naczelnik Wydziału Prewencji Straży Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim. - Niestety, w ten sposób giną młode, najcenniejsze osobniki, nierzadko również zające. Sfory psów mogą stanowić zagrożenie także dla ludzi. Przypadki przebywania psów bez opiekunów, szczególnie w rejonach pól i lasów lub innych miejsc, gdzie żyją dzikie zwierzęta można zgłaszać do Straży Miejskiej pod numerem 986.
- Najlepsi fighterzy ponownie zawitają do hali Relax
- Aktywnie na rzecz recyklingu
- Sprawdź, gdzie zagłosujesz w wyborach
- II Gminny Przegląd Stołów Wielkanocnych w Witowie-Kolonii
- Stres przed egzaminem utopił w alkoholu
- Wakacyjny wolontariat w Esslingen
- Będą poważne utrudnienia na drogach. Rolnicy zapowiadają kolejny protest
- Wybił szybę w lokalu gastronomicznym. Teraz może trafić za kratki
- Przysięga wojskowa z wystawą sprzętu przyciągnęła całe rodziny