- Z uwagi na fakt, że seniorka nie ma córki pomyślała, że dzwoni synowa. Rozmówczyni twierdziła, że miała wypadek i aby doszło do „ugody” musi zapłacić dużą kwotę osobie poszkodowanej. Na szczęście mieszkanka Tomaszowa zachowała zimną krew i zadzwoniła do synowej, która poinformowała, że nie miała żadnego wypadku i prawdopodobnie jej teściowa stała się ofiarą oszusta. Seniorka natychmiast o fakcie poinformowała policję - informuje KPP w TOmaszowie.
Jak się okazało, w tym samym czasie kilku tomaszowskich seniorów odebrało podobne telefony.
Policja apeluje o ostrożność podczas rozmów telefonicznych z osobami, których nie znamy. Nie wolno podawać swoich danych osobowych ani przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy.
- Dlaczego tak śmierdzi? Nietypowy problem na basenie
- Uratowali mężczyznę, który siedział na torach
- Tłumy na drodze krzyżowej ulicami Piotrkowa
- 45 lat Dożynkowej Kładki
- Wjechał do rowu, przewożąc zwierzęta. Nie wszystkie przeżyły
- Kolejne ulice Piotrkowa zyskują nową jakość
- Rekordowa kadencja
- Były już prezes kontra PSM
- Mali plastycy laureatami ogólnopolskiego konkursu