- Wystawała jedynie dłoń. Aby pomóc mu wydobyć się spod odpadów, musieli przewrócić pojemnik. Następnie funkcjonariusze przewieźli go do noclegowni, gdzie znalazł schronienie. Był trzeźwy. Co by się mogło stać, gdyby przyjechała śmieciarka – strach pomyśleć – informuje nas Arkadiusz Piątkowski, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji SM.
- "Czerwone Strzały" walczyły o puchar
- Tu będzie pięknie!
- Rywalizowali w Bogusławicach
- Biblioteka przez niemal miesiąc będzie nieczynna
- Prokuratura: brak podstaw do zmiany zarzutu Sebastianowi M.
- Nowi ławnicy poszukiwani
- Uwaga! Nie będzie wody
- Setki tysięcy złotych dla gmin powiatu piotrkowskiego
- Targi ogrodnicze już po raz 17. w Piotrkowie