- Wystawała jedynie dłoń. Aby pomóc mu wydobyć się spod odpadów, musieli przewrócić pojemnik. Następnie funkcjonariusze przewieźli go do noclegowni, gdzie znalazł schronienie. Był trzeźwy. Co by się mogło stać, gdyby przyjechała śmieciarka – strach pomyśleć – informuje nas Arkadiusz Piątkowski, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji SM.
- Sprawdź, gdzie zagłosujesz w wyborach
- II Gminny Przegląd Stołów Wielkanocnych w Witowie-Kolonii
- Stres przed egzaminem utopił w alkoholu
- Wakacyjny wolontariat w Esslingen
- Będą poważne utrudnienia na drogach. Rolnicy zapowiadają kolejny protest
- Wybił szybę w lokalu gastronomicznym. Teraz może trafić za kratki
- Przysięga wojskowa z wystawą sprzętu przyciągnęła całe rodziny
- 145 tys. wniosków o 800 plus w Łódzkiem
- Zderzenie trzech samochodów na DK74