Mandat dla właścicieli psów, które zagryzły sarnę

Strefa FM Środa, 28 stycznia 201525
Po 250 zł kary musieli zapłacić właściciele psów, które zagryzły sarnę. Mieszkańcy zgłosili ten fakt odpowiednim służbom.
Mandat dla właścicieli psów, które zagryzły sarnę

- Zadzwonił do mnie jeden z mieszkańców Piotrkowa i powiadomił, że w bramie jego posesji psy zagryzły sarnę. Mężczyzna mówił, że zwierzę jeszcze żyje. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że była martwa. Widok był makabryczny. Była rozszarpana na kawałki, jelita znajdowały się na wierzchu. Ślady na śniegu były dowodem tego, że stoczyła ciężką walkę o życie - mówi Zbigniew Skrzek, lekarz weterynarii. Jak dodaje, zwierzę zostało zaatakowane przez dwa „mieszańce”. - Psy biegały po polach między ulicą Słowackiego a Twardosławicką. O czym to świadczy? O bezmyślności właściciela tych zwierząt. Jeśli nie wyszłyby ona poza ogrodzenie albo biegały w kagańcach, to nie doszłoby do takiej tragedii. Całe szczęście, że nie było tam na przykład dziecka... - mówi lekarz.

Dlaczego psy zaatakowały? - Nawet najłagodniejszy pies w pewnym momencie może stać się agresywny. Psy wywodzą się z dzikich wilków. A wszystkie wilki mają instynkt zdobywcy. I czasami u psów domowych instynkt ten się odzywa, czego przykładem jest zdarzenie z ulicy Słowackiego. Przypadki ataków psów zdarzają się często na terenie naszego miasta. W styczniu mieliśmy już około 5 takich przypadków – mówi Skrzek.

Jak podaje Jacek Hofman, komendant Straży Miejskiej w Piotrkowie, informacje o atakach zwierząt docierają do strażników niestety dość często. - Niestety zawsze jest to wina człowieka, który przyczynił się do tego przez niedopilnowanie, beztroskę czy złe traktowanie zwierzęcia, a wreszcie przez nieprzestrzeganie prawa – mówi Jacek Hofman.

Przykład zagryzionej sarny pokazuje, że psy biegające bez opieki stwarzają naprawdę duże zagrożenie. -  Początkowo nie wiedzieliśmy skąd te psy się wzięły. Po przeprowadzonych czynnościach udało się ustalić właścicieli. Zostali ukarani najwyższymi mandatami, jakie przewiduje prawo: po 250 zł. Ale chodzi tutaj o zagrożenie. W tym miejscu mógł przechodzić człowiek. I mogło dojść do jeszcze większej tragedii – mówi komendant.

Właściciele psów powinni pamiętać, że za niedopilnowanie psa grozi im nie tylko mandat karny w wysokości 250 zł. - To także odpowiedzialność karna oraz cywilna (odszkodowawcza), gdy poszkodowana osoba na przykład straci zdrowie czy poniesie wysokie koszty leczenia - informuje komendant.

W 2014 roku strażnicy miejscy przeprowadzili 144 interwencje dotyczące niezachowania środków ostrożności przy trzymaniu psa. Głównie dotyczyły one prowadzenia psa bez smyczy. Nałożonych zostało 25 mandatów karnych.

W przypadku, kiedy jesteśmy świadkami takiego zdarzenia powinniśmy wezwać straż miejską bądź policję.

POLECAMY


Zainteresował temat?

5

0


Komentarze (25)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

rozwiązanie ~rozwiązanie (Gość)28.01.2015 09:02

A dlaczego w Piotrkowie nie można by było przeprowadzić łapanki psów biegających bezpańsko? , wiecie ilu potem właścicieli psów zgłaszałoby się po swoje czworonogi? A wtedy....mandacik i zwrot za koszty przechowania.

70


11 ~11 (Gość)28.01.2015 08:58

Tak a jak piasek się załatwia na chodniku i trawniku przed blokiem jeszcze właściciel pieska nie sprzątnie. Na wioskach to samo wypuszczają psy wieczorami rowerem nie da sie przejechać

110


Rowerzysta ~Rowerzysta (Gość)28.01.2015 08:57

Mnie zaatakowała sfora kundli na ul Belzackiej obok parku-chociaż jestem młody i sprawny fizycznie autentycznie wystraszyłem się-broniłem się rowerem wymachując nim dookoła-nic to nie pomagało,a psy stawały się coraz bardziej agresywne.Uratowała mnie kobieta która jechała rowerem w moją stronę.Psy jak to zobaczyły rozbiegły się i uciekły do swoich właścicieli przez dziury w ogrodzeniach.Po tym incydencie jestem zwolennikiem odstrzału bezpańskich psów,bo zagrażają one bezpośrednio mojemu życiu!!!!!!

92


Ela ~Ela (Gość)28.01.2015 08:55

Powtarzam i powtarzam wkoło że dwa psy i więcej już tworzą stada a wtedy ich zachowanie może być agresywne gdy nie ma ja kontroli . Na osiedlu Słowackiego dwa psy rozszarpały małego kotka na oczach dzieci , może to te same psy?
Gdyby Straż miejska naprawdę zajęła się takimi rzeczami a nie łapaniem kierowców, do kasy miasta wpłynęłoby bardzo dużo pieniędzy za mandaty. Właściciele psów nagminnie
wychodzą z psami na płace zabaw dla dzieci do piaskownic i nic sobie z tego nie robią . Gdzie jest Straż Miejska, a 250 zł. mandat? to żart!! A gdyby tak psy zaatakowały dziecko? Mandat ma za zadanie nie tylko ukarać ale i dać nauczkę na przyszłość żeby dana sytuacja już nie powtórzyła się.

60


Biegacz ~Biegacz (Gość)28.01.2015 07:19

Nie raz, nie pięć widuję psy biegające samopas/na długiej smyczy (na wąskim chodniku). Gdy takiemu jaśnie-właścicielowi zwróci się uwagę o smycz, kaganiec jest wielkie oburzenie. Na uwagę, że zadzwoni się na policję czy straż miejską ludzie się śmieją.
Nie ma co się dziwić, piesze patrole w/w nie zwracają najmniejszej uwagi na bezmyślne zachowanie właścicieli psów. A o wypadek nietrudno, dotyczy zarówno biegaczy, rowerzystów jak i pieszych

110


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat