Dworzec dla podróżnych czy bezdomnych?

Tydzień Trybunalski Niedziela, 29 maja 201643
Śpią na ławkach, piją alkohol, snują się po peronach bez celu. Bezdomni na dworcu PKP w Piotrkowie zadomowili się na dobre. Korzystają nawet z dworcowej toalety. - Myją się tu, piorą, załatwiają. Użeramy się z tym już ze dwa lata - żali się jedna z pań sprzątających.
Dworzec dla podróżnych czy bezdomnych?

Od lat na dworzec przychodzą te same osoby bezdomne. Ochrona codziennie je wyprasza, ale i tak wracają. - „Gości” można spotkać w obrębie dworca. To jest 5 - 7 osób. Mówią, że stracili mieszkania, ale z tego co wiem, to jednak jakieś mają - tłumaczy jeden z ochroniarzy.
Siedzenie na ławkach na peronach czy w poczekalni, picie alkoholu, zaśmiecanie... To nie jedyne problemy. Dworcowa toaleta jest bezpłatna i ogólnodostępna, więc bezdomni korzystają z niej jak ze swojej. - Myją się tu, piorą, załatwiają. Użeramy się z tym już ze dwa lata. Nie ma szans, żeby ochroniarze tego upilnowali. Ja tu jestem tylko od godziny 5.00 do 15.00. Nie będę przecież wchodzić za jednym czy drugim mężczyzną. Taki delikwent wychodzi, a ja zastaję w toalecie puszkę po piwie albo butelkę po „setce” wódki - wyjaśnia jedna z pań sprzątających toalety. - Nie jesteśmy w stanie tego upilnować. Panowie przychodzą, pomagają nam. Kiedyś doszło do sytuacji, że ochroniarz musiał myć cały hol (my byłyśmy już w domu), a przecież on musi pilnować całego terenu dworca, nie tylko toalet - zaznacza sprzątaczka. - Z Warszawy przyjeżdżają różne kontrole sprawdzające czystość. Ciągle mamy z tego tytułu problemy. Wychodzi, że to nasza wina, ale jak nas nie ma, nic nie możemy na to poradzić.
A są jeszcze przecież pasażerowie, którzy, jak przyznaje ochroniarz, bardzo często skarżą się na to, co widza na dworcu.


Co na to Polskie Koleje Państwowe? Przedstawiciel PKP S.A. zapewnia, że zarówno na dworcu w Piotrkowie, jak i na innych dworcach spółka stara się zapewnić komfort swoim podróżnym, dotyczy to również problemu osób bezdomnych. - Straż Ochrony Kolei pojawia się na dworcach, stara się interweniować. My ze swojej strony również staramy się to robić - informuje nas Aleksandra Dąbek z biura prasowego PKP S.A. - Pracownicy ochrony za każdym razem, kiedy widzą osobę bezdomną, starają się ją wyprosić. Natomiast należy podkreślić to, że PKP nie jest firmą dedykowaną takiej działalności. Tutaj raczej odpowiednimi podmiotami są policja czy straż miejska. Bardzo liczymy na ich wsparcie. Również kontaktujemy się z nimi w przypadku, gdy zachodzi taka konieczność.


Choć „Regulamin korzystania z dworca” wyraźnie zabrania zanieczyszczania i zaśmiecania (§ 2 pkt. 2), palenia papierosów i spożywania alkoholu (§ 2 pkt. 4), spania na ławkach, parapetach (§ 2 pkt. 15), to wyproszenie bezdomnych z terenu dworca jest w zasadzie jedyną możliwością. - Na dworcach znajdują się również informacje dla osób bezdomnych o tym, gdzie mogą uzyskać pomoc, czyli informacje o schroniskach, noclegowniach, czy też o jakiś doraźnych ośrodkach wsparcia - dodaje A. Dąbek.


I mimo że pracownicy dworca podkreślają, że nagminnie wypraszają bezdomnych z dworca, podróżni się skarżą, a PKP utrzymuje, że nie jest od podejmowania interwencji, to do piotrkowskiej policji nie trafiło wiele zgłoszeń. - Od 1 stycznia 2016 roku piotrkowska policja odnotowała 3 interwencje dotyczące osób nietrzeźwych przebywających w rejonie dworca. W jednym przypadku policja sama zauważyła zaistniałą sytuację, w drugim przypadku odnotowaliśmy anonimowe zgłoszenie, trzeci to prośba od straży miejskiej o interwencję - wylicza Ilona Sidorko, oficer prasowy KPP w Piotrkowie.


W tym roku Straż Miejska odnotowała 12 interwencji związanych (ogólnie) z zakłócaniem porządku publicznego w poczekalni dworca kolejowego. Z tej liczby 3 dotyczyły przebywających tam osób bezdomnych. Funkcjonariusze zawsze proponują im przewiezienie do noclegowni. Jeżeli spotkają się z odmową, proszą o opuszczenie budynku dworca. Kilka interwencji polegało też na dobudzeniu nietrzeźwych śpiących na ławkach. Zdarzało się również, że nietrzeźwi awanturowali się z innymi osobami. Dwie takie interwencje zakończyły się skierowaniem wniosków o ukaranie do sądu. Nie odnotowano przypadków picia alkoholu w poczekalni dworca. Najczęściej zgłoszenia pochodzą od pracowników ochrony, którzy w ten sposób reagują na zauważone nieprawidłowości - podsumowuje Jan Sońta, starszy inspektor Straży Miejskiej w Piotrkowie.


Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, prawdopodobnie od wakacji dworcowa toaleta będzie płatna. Może to choć częściowo rozwiąże problem?

 

A. Siejka/M. Jaroń

POLECAMY


Zainteresował temat?

7

1


Komentarze (43)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

PKS ~PKS (Gość)29.05.2016 17:24

Taka sama sytuacja jest na PKS -wzywana STRAŻ MIEJSKA ,albo nie przyjeżdza na interwencję bo nie ma czasu Albo przyjeżdza po 2 godz PARANOJA .a nasi SYMPATYCZNI GOSCIE robią co chcą POGOTOWIE natomiast jest momentalnie jak któryś z panów się skaleczy ,a odmawia przyjazdu do chorej nastolatki w wyniku czego dziewczyna zmarła ,ostatnio były 2 takie sprawy SZOK TE....... NASZE SŁUŻBY ŻAL

51


Kotlet ~Kotlet (Gość)29.05.2016 17:05

Nie dawno byłem świadkiem jak żul załatwił się w zsypie bo mu się chciało. Wywalić to bydło na zbity pysk.

81


dzidek ~dzidek (Gość)29.05.2016 16:41

No coz jak sa tacy ochroniarze jak pan Jurek ktory ciagle spi i chrapie na caly dworzec albo slynny wladeczek co popija w pracy to sie nie dziwie ze jest jak.jest :)

70


baciar z fi-fi ~baciar z fi-fi (Gość)29.05.2016 14:22

Jak nie mają co robić to śpią i piją alkohol.

51


~PT ~~PT (Gość)29.05.2016 16:21

Który to już raz dowiadujemy się że w Piotrkowie nie mamy odpowiednich służb. Niby mamy policję i straż miejską, a tak właściwie ich nie mamy. Panie nowy komendancie - czekamy na efekty.

70


Michaś ~Michaś (Gość)29.05.2016 14:35

Szkoda że zdjęć nie dali ;)

41


karakan ~karakan (Gość)29.05.2016 14:38

Jestem pewny, że każda z tych oburzonych(włącznie z autorem)zrównaliby z błotem strażnika/policjanta/pogotowie/szpital gdyby ów zacny obywatel na tej zszedł był z tego padołu. Zaraz by było, że to człowiek i należy mu się pomoc. Policjanci powinni przyjechać i się nim zaopiekować, pogotowie powinno go zabrać do szpitala, żeby tam mógł odpocząć. Ot taka narodowa tradycja - hipokryzja. Niby nam przeszkadza bo smród i zgorszenie ale jakby coś to się na kogoś wyleje kubeł pomyj, żeby mieć czyste sumienie. Pomyślcie o tym komentujący i piszący.

87


PolTurysta ~PolTurysta (Gość)29.05.2016 14:14

A rano i na wieczór jakie cyrki urządzają.... Chlają, łażą po torach, sępią, kradną i nie obowiązująca cenzura i cisza nocna. A miasto dalej nic z tym nie robi. Wizytówka miasta i taki wstyd. Nie mówiąc o niedokończonym remoncie peronu I.

70


jlb ~jlb (Gość)29.05.2016 13:53

Nie wspominając już ze kradną na potęgę z pobliskich sklepów

40


Witek ~Witek (Gość)29.05.2016 13:43

A gdzie straz miejska jest przeciez chyba po to została powołana a nie wozic tyłki furami po mieście za pieniądze podatnika

150


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat