Dlaczego sprawca napadu na bank zasłaniał genitalia?

Niedziela, 14 czerwca 201520
Napastnik zasłania się torbą i ma ze strachu rozszerzone źrenice. Pracownica banku trzyma nogę na nodze i wydaje się być odprężona. Klienci widząc broń, reagują... dziwnie. O tym, dlaczego napad na bank w Piotrkowie, do którego doszło 1 czerwca, wygląda groteskowo, opowiedział nam psycholog, Michał Szulc.
Dlaczego sprawca napadu na bank zasłaniał genitalia?

- Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to torba, którą napastnik trzyma w dłoni. Zakrywa ona obszar szalenie istotny z punktu widzenia gestów, które wyrażałyby potrzebę zachowania bezpieczeństwa. Mianowicie, jeśli nawet dziwnie to brzmi, są to gesty chroniące obszar genitaliów. Zawsze kiedy mężczyzna staje w taki sposób (zakrywa rękoma, bądź trzyma coś w obszarze genitaliów) nie czuje się pewnie. Wiele zdjęć mężczyzn w takiej pozycji zostało nawet wykonanych w czasie II wojny światowej. Na zdjęciu, które widzimy, napastnik wręcz ściąga torbę w dół, aby zakrywała te obszary, które te interpretowane są z obszarem wrażliwym, chronionym – wyjaśnia psycholog.

Oczywiście mężczyzna jest ubrany w komplet wymaganych dla bandyty ciuchów i gadżetów. Michał Szulc mówi, że często elementy ubioru wymagane w danej branży są traktowane jako rodzaj mentalnej zbroi, którą przywdziewa się po to, aby czuć się pewnie. - Kiedy biznesmen ubiera się na spotkanie w garnitur, białą koszulę, krawat, to robi to po to, żeby mieć wewnętrzne poczucie, że jest kompetentny. Na zdjęciu widzimy człowieka w czapce, chustce na twarzy, która tak naprawdę nie chroni i nie zasłania jego rysów. Ale ten strój należy interpretować właśnie jako coś, co daje mu poczucie skutecznego działania.

Według psychologa, cała pozycja napastnika w banku jest tak naprawdę mało ekspansywna. W momencie, kiedy stoi on przy biurku wygląda wręcz na wycofanego. W ręku rzeczywiście trzyma pistolet, ale układa ręce tak, jakby chciał tym pistoletem zasłonić siebie, a nie zaatakować swoje ofiary.

- Jeśli chodzi o sam portret pamięciowy sprawcy napadu, zwracam uwagę na fakt, że jest to mina człowieka wystraszonego. Szeroko otwarte oczy, wielkie źrenice, ściągnięta twarz wskazują obawę i przerażenie, a nie gotowość do przemocy i groźnych zachowań. Wygląda to tak, jakby ktoś tego człowieka wysłał z  „misją”, która i jego przerasta - wyjaśnia psycholog.

Otoczenie reaguje w bardzo charakterystyczny sposób. Na zdjęciu osoba w czerwonym stroju odwraca się do napastnika (z bronią!) plecami. - To zdarza się bardzo rzadko, a wręcz jest niespotykane w sytuacjach zagrożenia. Kiedy uciekamy w panice - tak. Ale w tym przypadku paniki nie mamy, jest raczej spokojny zwrot. Spodziewałbym się bardziej, że osoba w czerwonej bluzce będzie chciała zachować kontakt wzrokowy z napastnikiem, a tutaj - odwraca się, jakby wychodziła z banku po załatwieniu swoich spraw - mówi Michał Szulc.

Uwagę psychologa przykuwa także pracownica banku. - Kołysze ona sobie obcasem, trzyma „nogę na nogę”. Taki gest już w ogóle sugeruje wręcz odprężenie. Na końcu, z tyłu, mamy postacie, które w swojej postawie wyglądają, jakby oglądały spektakl czy film. Wszystko to razem nie robi poważnego wrażenia. Być może reakcje otoczenia są takie a nie inne, gdyż otoczenie społeczne poprzez komunikację niewerbalną napastnika zauważyło, że jest on de facto mało groźny.  
Co kieruje człowiekiem, który dokonuje przestępstwa?

- Faktycznymi przestępcami kieruje coś, co psycholodzy i psychopatolodzy nazywają psychopatią. Psychopatia jest zaburzeniem osobowości, jest jej wadliwą konstrukcją. Oczywiście stan taki należy korygować, ale dokonuje się tego rzadko ze względu na fakt, że osoby psychopatyczne tego po prostu nie chcą. W tym zaburzeniu na plan pierwszy wysuwa się nikła zdolność (albo jej brak) przeżywania lęku, również społecznego. Są to osoby, które nie boją się i nie odczuwają strachu. Nowe badania sugerują, ze lęk czy nawet racjonalny strach może być przez takie osoby przeżywane ale tylko w sytuacji, kiedy nie ma bliskiej perspektywy nagrody. Kiedy pojawia się taka perspektywa (w przypadku napadu na bank są to pieniądze, które za chwile napastnik otrzyma) strach znika. W świetle nowych badań coraz więcej ludzi nosi w sobie rys psychopatyczny, mimo że go nie ujawnia - mówi Michał Szulc.

POLECAMY


Zainteresował temat?

4

2


Komentarze (20)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

esbek ~esbek (Gość)17.06.2015 19:13

Bo gdyby zasłonił sobie oczy to nic by nie widział.

20


Ja wiem ~Ja wiem (Gość)17.06.2015 11:44

Gość na zdjęciu zasłaniał genitalia bo to fetyszysta damskich stóp. Gdyby ta pani w banku tak nie kręciła stopą nogi założonej na nogę nie musiałby się chłopak męczyć.

20


tee ~tee (Gość)16.06.2015 07:51

kto tu ma beke z kogo to bym polemizował, poki co gosc zajumal 60 tysi i nikt go nie zlapal i pewnie juz nie zlapie i teraz mozesiedzie przed kompem i ma polewe z tych ekspertow

40


Exploit ~Exploit (Gość)15.06.2015 23:45

Może kolesiowi "frytka bryknęła" z wrażenia i poczuł się nieswojo więc torbą sobie zakrył.... Moim zdaniem dobrze zaplanowana akcja "ze znajomymi" i tyle w temacie...

30


oj tam ~oj tam (Gość)15.06.2015 21:44

Może tam nic nie miał.... ;-)

30


czerwony ~czerwony (Gość)15.06.2015 15:24

jako miasto taki psycho-psl

30


Bednarski ~Bednarski (Gość)15.06.2015 13:50

Dzień dobry. Zasłaniał bo siku mu się chciało a miał do obrabowania jeszcze Szkolną Kasę Oczczędności

70


Isiaczek Isiaczekranga15.06.2015 10:32

Jak słuchałam pana psychologa na antenie Strefy to miałam ochotę zadzwonić do radia i zapytać skąd ten Pan się zerwał :D
Oprócz tego co znajduje się w artykule, mówił również o tym, że świadkowie powinni spróbować powstrzymać tego groźnego przestępcę. Śmiech na sali. Klienci zamarli w bezruchu i to jest normalne zachowanie, nikt o zdrowym rozsądku nie będzie rzucał się na gościa z bronią dla marnych groszy należących do banku. Marnych groszy, bo dla banku, który ma miliony zł jak nie więcej zysku te drobniaki , które zostały skradzione to nic. Pracownicy mniej kawy dostaną i się strata wyrówna :D

110


maximax ~maximax (Gość)15.06.2015 08:52

A może napad był dobrze zaplanowany czy służby wzięły pod uwagę spokój pani pracującej w banku i gościa który się rzekomo odwrócił może to było zaplanowane i osoby były w zmowie przecież to jest trochę dziwne a gdzie ochrona banka w takiej sytuacji

83


xenia ~xenia (Gość)15.06.2015 08:28

gdyby facet do mnie wyskoczył z pistoletem to na pewno bym nie trzymała założonej nogi na nogę... nie wyglądała na wystraszoną ani zdziwioną... przynajmniej w mojej ocenie. wyglądała na zrelaksowaną i nie zdziwioną sytuacją... a w ogóle to ta pani włączyła jakiś alarm no i skoro to jest bank to czy kamer na zewnątrz nie było? wiadomo w jaki sposób się oddalił? parodia....

42


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat