Był wspaniały pianista, zabrakło instrumentu i... kwiatów

Piątek, 27 lutego 201511
Wybitny japoński pianista Takashi Yamamoto wystąpił w poniedziałek na deskach Miejskiego Ośrodka Kultury w Piotrkowie. To naprawdę niezwykłe muzyczne wydarzenie popsuł nieco... instrument, na jakim przyszło grać artyście. Zabrakło też chyba promocji tego nadzwyczajnego koncertu!

Ładuję galerię...

Przypomnijmy, że Takashi Yamamoto jest laureatem IV nagrody na XV Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina i to właśnie kompozycje Chopina można było usłyszeć podczas koncertu. Niestety można też było usłyszeć, jak działa mocno niewystarczający dla tej klasy muzyka instrument. Ten fakt wzbudził sporo emocji i dyskusji wśród słuchaczy. Oto jeden z takich głosów, autorstwa pana Edmunda Zawadzkiego.

„Takashi Yamamoto: Wielka Lekcja Frazowania

Pianiści z Dalekiego Wschodu znani są z pracowitości i precyzji, dlatego ich interpretacje są z reguły nieskazitelne. Chopin wymaga zera stresu, którego nawet mała obecność wyczuwalna jest np.: w skracaniu pauz, co cechuje niedoświadczonych pianistów. U Yamamoto ten problem nie istnieje. Każda większa myśl muzyczna ma swój rozwój, punkt kulminacyjny, zakończenie, a wszystko wykonane jest w spokojnym, chwiejnym tempie z lekkim przedłużaniem i opóźnianiem nut, co w całości składa się na specyficzne chopinowskie rubato. W takich momentach przypomina się recenzja paryskiego krytyka, który po pierwszym koncercie Chopina w słynnej sali Pleyela napisał: „Pan Chopin swoją grą zabił wszystkich tutejszych fortepianistów” - a nie występowali tam przeciętni.
Niedosyt sprawił jedynie instrument, który do takich recitali nie nadaje się. (...)
W sumie występ był wielkim wydarzeniem i nasz gość miał zasłużone owacje i szkoda tylko, że brakło drobnych na kwiaty.
Myślałem, że chociażby nazwisko słynnego admirała ściągnie komplet widzów do niewielkiej przecież sali MOK-u, ale jak zwykle nie dopisały szkoły muzyczne.


Edmund Zawadzki”

POLECAMY


Zainteresował temat?

4

1


Komentarze (11)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Oburzona ~Oburzona (Gość)27.02.2015 15:00

A ja się zastanawiam jaki jest sens zabierania na taki koncert, małego dziecka (ok.5-6 letniego), które jest chore. Niedaleko mnie siedziała dziewczynka, która bez przerwy kaszlała. To był głęboki, męczący kaszel. Bardzo mi to przeszkadzało w wysłuchiwaniu koncertu. Widzę, że na jednym ze zdjęć z artykułu można zobaczyć to dziecko i matkę. Siedzą w 2 rzędzie, po prawej stronie. Mama ubrana jest w szary sweter i czerwoną bluzkę. Obok, po lewej stronie siedzi dziewczynka - ma blond włosy, warkoczyki. Dziecko w trakcie koncertu często pytało mamę, kiedy stamtąd pójdą, była zniecierpliwiona i niezaciekawiona muzyką.
Więc jaki jest sens zaciągać dziecko na taki koncert? Czy trzeba to robić na siłę, takim kosztem? Pomijając dyskomfort związany z wysłuchiwaniem kaszlu, mała mogła zarazić sporo osób. Mi kasłanie tego dziecko BARDZO popsuło wieczór...

111


kim ~kim (Gość)01.03.2015 12:17

Sala była pełna Widać to też na zdjęciu.

40


jaki ~jaki (Gość)28.02.2015 07:20

trzeba było napisać na plakacie że Yamamoto jest z PIS-u , na pewno sala pekała by w szwach

56


hana ~hana (Gość)27.02.2015 17:05

Autora artykułu muszę lekko rozczarować. Może sprzęt pozostawiał dużo do życzenia, ale kwiaty były - biało-czerwony bukiet widoczny na jednym ze zdjęć. Osobiście wręczyłam je z koleżanką jakiś czas po recitalu. Szkoda, że telewizja piotrkowska wycięła ten kawałek z ostatnich wiadomości...

81


KH ~KH (Gość)27.02.2015 12:38

Winiarski wisi na telefonie? Lekarzem się jest przez całą dobę - nie pomyślałeś o tym?

410


gość 33 ~gość 33 (Gość)27.02.2015 12:27

Stare przysłowie mówi: Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści... po co więc inwestować w fortepian, na "klekocie" też można zagrać :]

70


wielbiciel sztuki ~wielbiciel sztuki (Gość)27.02.2015 11:27

Brak odpowiedniego fortepianu - żenada.
Zdjęcie nr 8. Radny Winiarski wisi na telefonie - żenada.

82


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat